|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Zbliża się listopad, miesiąc w którym Polacy uczęszczają na groby osób bliskich oraz wspominają zmarłych. Zapalamy często wówczas znicze na opuszczonych grobach i cmentarzach. Może w tym miesiącu zapalimy znicze również na zniszczonych, opuszczonych lub zaniedbanych cmentarzach w Morągu lub okolicy? Może na najstarszych zachowanych cmentarzach przy ulicy Dąbrowskiego, może na miejscu cmentarza szpitalnego koło Orlenu i dawnego baru Mini lub na którymś z licznych opuszczonych cmentarzy wiejskich?
Zapraszam do dokumentowania dawnych cmentarzy w tym miesiącu. Do fotografowania grobów znanych osób i wklejania ich na forum.
Bardzo szczytna inicjatywa i dobry pomysły. Przyłączam się oczywiście.
Zrobiłem to dzisiaj przy grobie małżeństwa Collier na Dąbrowskiego (na szczęście nagrobek w formie książki przetrwał po niedawnej wycince drzewa). Fajny pomysł ze starym cmentarzem- na pewno zwróci uwagę, zwłaszcza duża liczba zniczy. Jutro postaram się ustawić swój.
Dzieciaki przestały chodzić po ulicach naszego osiedla i psy przestały już szczekać. Nasza wnuczka w Cincinnati przebrana była za małpkę. To był jej pierwszy Halloween. Jutro dowiemy się jak jej poszło. Co kraj to obyczaj. Jutro zapalimy w ogrodzie symboliczny znicz dla tych co w Morągu ... i gdzie indziej.
Zapalony znicz - Zalewo, Przezmarckie Przedmieście /obecnie ul.Kolejowa, park miejski/, miejsce pochówku pokoleń zalewian od XV do XX wieku oraz setek żołnierzy Wielkiej Armii zmarłych w tutejszym lazarecie w 1807r.
Hospitalfriedhof i Dąbrowskiego.
Dawny cmentarz szpitalny w Morągu - istniał zapewne od średniowiecza do XX wieku. Miejsce pochowania rodziców Herdera, jego nauczyciela pastora Sebastiana Trescho oraz żołnierzy napoleońskich z 1807 roku. Jedyne miejsce, gdzie dawni morążanie są na "wciągnięcie ręki".
Cmentarz żydowski w Morągu funkcjonował w latach 1835-1933. Tutaj było dość sporo zniczy.
Życiorys diakona i pisarza Sebastiana Fryderyka Trescho, pod którego okiem szeroką wiedzę, zwłaszcza literacką, zdobywał Herder (red. Gause F. i Forstreuter K., Altpreussische Biographie, Bd.2, Lfg.6, Marburg/Lahn 1965, s.742-743):
T r e s c h o , Sebastian Friedrich. * Liebstadt 1733. XII. 9. Mohrungen 1804. X. 29. V.: Samuel Sebastian T., Jurist, später Justizrat, Gerichts- u. Stadtschreiber in Liebstadt. Die Familie T. stammt wahrscheinlich aus Magdeburg. M.: Maria Luise Kraft. - T. genoß in Mohrungen den Unter¬richt des Pfarrers Willamovius, mit dessen Sohn Joh. Gottlieb W. (s. d.), er Freundschaft schloß. T. studierte dann seit 1751 in Königsberg Theologie, widmete sich jedoch schon dort auch seinen Interessen für Literatur und Musik, die ein Hauptteil seines Lebensinhalts wurden. Er wurde 1760 Diakonus in Mohrungen und blieb dort bis zu seinem Tode, indem er andere günstige Berufungen ausschlug. Anfangs in ärmlichen Verhältnissen lebend, wurde er durch den Tod seines Vaters auch wirtschaftlich unabhängig. Gerühmt wird seine Wohltätigkeit, besonders seine Unterstützung der Armen. Der Nachwelt ist er bekannt durch seine Beziehung zum jungen Herder, den er 1760-62 in seinem Hause aufnahm und beschäftigte. Herder hat jedenfalls durch die Benutzung von T.s Bibliothek wertvollste Anregungen erhalten, und T. hat ihn 1762 nach Königsberg empfohlen. Das Verhältnis von T. und Herder blieb jedoch nicht ungetrübt, und T. wird in der Herderforschung teil¬weise sehr ungünstig beurteilt, wobei man sich auch auf Herder selbst berufen kann. Hierbei ist zu beachten, daß Herder überaus reizbar, T. ein ausgesprochener Hypochonder und Sonderling, aber nicht ungesellig war. T. hat von 1754 ab bis zu seinem Tode eine größere Anzahl von Schriften veröffentlicht. In seinen Dichtungen erscheint er noch ganz als ein .Kind der vorklassischen Zeit des 18. Jahrhunderts, am ehesten beeinflußt durch den Kreis der "Bremer Beiträge", ein entschiedener Gegner von Gottsched. Nach seiner Gedichtsammlung von 1761, "Religion, Freundschaft und Sitten" hat er nur noch religiöse Dichtungen veröffentlicht. Unter seinen religiösen Schriften hatte den meisten Erfolg die "Sterbe-Bibel" von 1762; sie wurde 1767 neu aufgelegt und durch einen zweiten Band erweitert, dieser 1783 neu aufgelegt. Genannt seien ferner die "Religiösen Nebenstunden" (2 Bde. 1777-84). Quellen: Joh. Sembritzki, Joh. Seb. T., Diakonus in Mohrungen. Sein Leben u. s. Schriften. Oberland. Gesch. Bll. VII (1905). Grundlegend, ausführlich, mit vollständiger Bibliographie. - Ders., Über d. Beurteilung T.s durch Zeitgenossen, nebst Nachträgen, T.s literar. Tätigkeit betr. Altpr. Mon. Sehr. 46. (1909). - A. Warda, Urteile über Seb. Fr. T. in Briefen von Zeitgenossen an Ludwig Ernst Borowski. Altpr. Mon. Sehr. 46. - W. Dobbek, J. G. Herders Jugendzeit in Mohrungen u. Königsberg. (1961). - Goedeke IV, 1 (1955), S. 644 f. - ADB XXXIII, 574 f. Kurt Forstreuter
Może ten post potraktujemy jako początek tematu "Johann Gottfried Herder". Zauważyłem, że gdzieś dodano mu "von"? Temat ten jest na naszym Forum jakoś dziwnie nieobecny. Może zbyt wielki i rozległy? My oczywiście możemy tylko zgromadzić informacje, które są gdzieś tam na necie, w bibliotekach, domach wydawniczych, itd. Warto czy też nie? Chyba, że Sebastiana Fryderyka Trescho zazsługuje na oddzielne miejsce.
Dobry pomysł, aby stworzyć oddzielny temat poświęcony Herderowi, osobom i sprawom z nim związanych. Chciałbym przy okazji dorzucić informację, iż jego biografowie odnotowali też pewne związki rodzinne z Zalewem. Nasz Oberland...
Chciałbym przy okazji dorzucić informację, iż jego biografowie odnotowali też pewne związki rodzinne z Zalewem. Nasz Oberland... Szczerze pierwsze słyszę ale często słabo słucham - tym razem bardzo chętnie!!!! Ewingi załóż temat! Please
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|