|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Witam wszystkich Czy ktoś posiada mapę lini brzegowych z przed podniesienia lustra wody na pojezierzu Mazurskim? Szukam usilnie i nic nie znalazłem wiem ze trwało to około 100lat w latach XVIII do XIX i zapoczątkowali to Krzyżacy meliorując tereny wokół jezior. Wnioskuje jedynie że zostały zalane osady które znajdowały sie poniżej obecnego poziomu wody około 3,5m poniżej dzisiejszego. Ofiarą tego prawdopodobnie stała się wyspa Piramidowa. czy ktoś moze mnie nakierować na właściwy trop.... Bede wdzięczny za wszelkie info i mapy
Wyspa Piramidowa nie stała się żadną ofiara zalania. Czubek tej piramidy mam w swoim posiadaniu- wkrótce trafi do muzeum wraz z jedną z rzezb syren, które zdobiły jej krawędzie. Podstawa piramidy jest jeszcze dobrze widoczna na wyspie. Krzyżacy zalali tereny północnych jezior w XV- XVI wieku. Mapy nie ma. Jest w trakcie tworzenia. Jak dobrze pójdzie, skończę ją jesienią tego roku-wymaga jeszcze kilku wypraw batygraficznych.
Do którego muzeum masz zamiar przekazać elementy z tej piramidy?
A kto robi tą mapę? W którym wydawnictwie zostanie wydana?
sam myślałem jak by ją zrobić, planuje zxerować mapy gdzie podane są poziomice w jeziorach następnie obrysować kolorem warstwe -3,5m i bedzie przybliżony kształt jezior. Ile to nowych ciekawych miejsc by było jak by tak wody troszeczke upuścić.
Rozmyślam i rozmyślam o tej mapie i nie bedzie to takie proste. Jak z naniesieniem poziomu wody bedzie łatwo to jest jeszcze jedna sprawa. Skoro tereny były osuszane poprzez melioracje to znaczy ze prawdopodobnie osuszano bagna i małe jeziora co zaczym idzie dzisiejsze większe zagłebienia mogły być kiedyś jeziorami. Mam pomysł zeby prześledzić takie dawne bagienka sprawdzić rowy odwadniające czy kiedyś były kopane i na tej podstawie próbować dorysować jeziora. Czy ktoś mi pomoże dotrzeć do map z poziomicami dna jeziora?
Wez też pod uwage eutrofizację jezior. Wszystko wskazuje na to, że w czasach Krzyżaków jeziora wyglądały diametralnie inaczej niż teraz. Pozostałości piramidy trafią chyba do muzeum w Węgorzewie, bo miejsce ich złożenia, które poczatkowo miałem na mysli, czyli muzeum w giżyckiej twierdzy, raczej wielkich nadziei nie rokuje...
kursmazury, Nie wydaje mi sie żeby eutrofizacja miała az taki wpływ tym bardziej ze dawniej nie uzywano sztucznych nawozów nie był przemysłu i az takiego zaludnienia. Prześledziłem linie brzegową jeziora Dobskie na podstawie mapy agronomicznej z około 1800 roku w stosunku do dzisiejszej mapy i doszedłem do wniosku ze naprawdę na przestrzeni tych 200 lat nie było az tak diametralnych zmian. Jedynie zatoki zarastają no i pewnie sie spłyca całe jezioro ale tego nie mozna stwierdzić na podstawie map. Reasumując uważam ze o diametralnych zmianach mozemy tylko myśleć o małych płytkich jeziorach w ostatniej fazie zarastania które dziś pewnie są luż tylko torfowiskami. Jeśli chodzi o wielkie jeziora to uwazam ze ich kształt się aż tak bardzo nie zmienia.
Ale zalanie miało miejsce na jakieś 300 lat wcześniej niż ukazała się mapa, o której piszesz. Pokazuje ona też stan już po wykopaniu kanałow mazurskich, więc stosunki wodne od tamtego czasu niewiele się zmieniły. Dobskie nie jest przepływowe i na nim w takiej sytuacji wielkich różnic się nie zaobserwuje, poza wspomnianym wypłycaniem i zarastaniem. Jednak wspomniane czynniki powodują zatarcie dawnej linii brzegowej.
Mazury przed zalaniem, ale którym? Interesowałem się trochę tym zagadnieniem. No może nie aż tak, by robić mapy. Na pewne rzeczy jednak trafiłem.Badania geologiczne pokazały, że 13 tysięcy lat temu, w okresie kiedy
ustępowało ostatnie zlodowacenie, na północny-wschód od Węgorzowa znajdował się zbiornik wodny o powierzchni około 100 km kw, czyli wielkością porównywalny do dzisiejszych Śniardw. Nazwano go Jezioro Skaliskie. Osady tego jeziora wypełniają Nieckę Skaliską, przez którą płyną obecnie rzeki Węgorapa i Gołdapa. Północna część tego akwenu znajduje się już poza granicą Polski, w Obwodzie Kaliningradzkim. Jezioro nagle przestało istnieć, ponoć spiętrzone w zbiorniku wody przerwały naturalną barierę i spłynęły w doliny. Zostały po tym wydarzeniu rzeki Węgorapa i Gołdapa. Prawdopodobnie grunt ukształtowany przez ustępujący lodowiec nie wytrzymał rosnącego wraz z ociepleniem klimatu naporu wód. Zjawiska takie występowały zapewne także w innych częściach przyszłego Pojezierza Mazurskiego. Oblicza się, że ostatnie wielkie bryły lodowe zniknęły dopiero 8-7 tysięcy lat temu. Układ jezior ustabilizował się wraz z pojawianiem się szaty roślinnej. Akweny były połączone ze sobą, na przykład strumieniami jak jezioro Niegocin z Kisajnem czy poszczególne jeziora dzisiejszego zespołu Mamr (Kisajno, Dargin, Dobskie, Łabap, Święcajty, Kirsajty). Wystarczyło, iż około roku 1554 zbudowano tamy mające chronić węgorzewski zamek i spowodować lepsze warunki dla funkcjonowania młynów, by poziom jeziora Mamry podniósł się o wysokość lancy czyli ok. 3 metrów, a wymienione wcześniej akweny utworzyły jeden wielki zbiornik. Niestety, „wylano” przy tym dziecko z kąpielą, bowiem Węgorapa pozbawiona odpowiedniego dopływu wód stała się rzeką nieżeglowną. Podniesienie poziomu Mamr spowodowało zmiany w linii brzegowej Niegocina, na przykład mieszkańcy Wilkas utracili część łąk. Problem ten zlikwidowano w 1724 roku przenosząc młyny i likwidując tamę. Poziom jeziora Mamry uległ wówczas nieznacznemu obniżeniu, ale nie wrócił do stanu z I połowy XVI wieku. Fakty te można odnaleźć w "Historii Mazur" Maxa Toeppen i pracach Grzegorza Białuńskiego
Dargin, Wielkie dzieki nareszcie jakieś konkrety. Zlodowacenie mnie zupełnie nie interesuje. Dzieje od 1200 roku kiedy zaczeły sie pojawiać konkretne zapiski o tych rejonach. Teori o młynach nie znałem jest bardzo ciekawa. To znaczy ze w Węgorzeie był wielki młyn z zastawą .........eeeee to sie kupy nie trzyma przecież Wegorapa ma przeciętną głębokość 2m to jak oni by ja spiętrzyli to dziś by miała conajmniej 5m głębokości. Coś mi tu nie pasuje....
To nie teoria tylko praktyka. Manipulacji poziomem wody było kilka. Węgorapa miała niegdyś mniej, więcej dwa razy większą głębokość niż obecnie i o wiele szersze koryto. Była żeglowna. Ostateczny poziom wód na WJM ustalił się po wykopaniu mazurskich kanałów. A właściwie po Drugiej Wojnie Światowej, ponieważ "za Niemca" poziom wody w nich był utrzymywany o około pół metra wyżej niż obecnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|