|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Ja jednak przyjadę na Pilski Półmaraton. Na wszelki wypadek zabiorę rolki. Jak się uda to pojedziemy za ostatnim zawodnikiem, a przed autobusem "KONIEC WYŚCIGU". Jak się nie uda to za autobusem. A jak się zupełnie nie uda to ja pobiegnę. Zapisałem się, wpłaciłem wpisowe. Doczołgam się w jakikolwiek sposób więc na medal się załapię. Myślę, że z Poznania będzie nas kilkoro tak więc do zobaczenia na starcie. POZDRO ALAN54
hmmm... moze ja tez pobiegne...
w sumie dobra mysl
Zakładajmy, że pojedziemy. Rozmyślałem nad projektem osobnej imprezy dla rolkarzy - zabiegów organizacyjnych co niemiara a trudno będzie zebrać większą grupę. Lepiej robić to przy okazji innej imprezy - jeden bałagan a 2 pieczenie. Tak udały się maratony w Gdańsku i w Łodzi. Orgowie muszą się przekonać. Do ZOO. POZDRO ALAN54
Pojechać to ja mogę nawet wolno ale bieganie to nie dla mnie, więc na to się nie pisze.
Juz sie zapisałem!
w pole Klub wpisałem - rolki.pila.pl
dzwonilem do nich i mimo ze jest po terminie to mozna placic jeszcze 25zł trzeba miec przy sobie dowod wplaty przy weryfikacji zawodnikow.
nie mam butow nie mam ciuchow do biegania ale biegne
co bedzie to bedzie!
aha, no i nigdy nie biegałem
Parafrazując stare przysłowie: "parasol noś nawet jak nie pada" - "rolki zakładaj nawet jak biegniesz" . Do zobaczenia w niedzielę.
nie mam butow nie mam ciuchow do biegania ale biegne
co bedzie to bedzie!
aha, no i nigdy nie biegałem Kiedyś troszkę biegałem, ale raczej po 5-10 km. Raz wystartowałem w półmaratornie bez przygotowania; zlekceważyłem nawet takie rzeczy jak odpowiednia ilość snu i nawodnienie organizmu przed biegiem. Było lato. Do 15-go km jeszcze biegłem, ale potem... było ciężko... Dla mnie półmaraton biegiem to coś dużo trudniejszego niż maraton na rolkach
W każdym razie POWODZENIA
wczoraj pobiegłem 4,5km w 24'29'' uj uj uj.... dzis zakwasy mam jak cholera... inne mięśnie na nogach pracują. Dziś biegne na 10km. Półmaraton za 3 dni
w liscie startowej w polu klub wpisalem - rolki.pila.pl
jpg
w liscie startowej w polu klub wpisalem - rolki.pila.pl
a ja 'zico-skating.com';), ale jeszcze mnie nie umieścili, bo się rano zapisałem. Wiesz co Jaca, nie radzę Ci biec dzisiaj 10 km. Ja wczoraj biegłem tyle i zakwasy, to chyba mi ledwo zdążą zejść (jeżeli zdążą). A właśnie, może ktoś udzieli jakichś informacji co (niecałe 3 dni przed biegiem;)) można jeszcze zrobić? Co jeść, ile spać, ile pić, kiedy i jaki ostatni posiłek przed biegiem, itp. Ariel, wczorajszy bieg był moim jak dotąd najdłuższym. Wcześniej biegałem po 1,5-3 km, maksymalnie 4, może raz 5 km. Poza tym to było wiosną, zanim zacząłem jeździć... Więc na pewno będzie ciężko, bez porównania z rolkami... No ale cóż, zapisałem się, to teraz nie będę rezygnowal;) Pozdrawiam i do zobaczenia w Pile, Piotrek
Kilka słów o odżywianiu przed biegiem w półmaratonie: Koniecznie należy zjeść lekki posiłek rano w dzień biegu na 2 do 4 godzin przed startem, czyli między 7.00 a 9.00 rano. Na posiłek powinno się złożyć przynajmniej 200 gramów węglowodanów, oraz produkty o niskiej zawarości tłuszczu i błonnika. Dokładamy 600 ml płynów izotonicznych i jesteście pierwsi na mecie. Ponoć sprawdzają się rogale, banany, makaron i ryż. Pamiętajcie również o odpowiedniej ilości płynów przed jak i w czasie biegu. w czsie biegu pić najlepiej co 20 minut 1/2 do 3/4 kubka, ale pewnie sami będziecie wiedzieć co dla was będzie najkorzystniejsze. Powodzenia na trasie.
P.S. To mówiłem ja Jarząbek trener trzeciej klasy
dzis przebiegłem z Roberto 10km po wczorajszym dziś umieram... nie wiem czy dam radę.
Dzis sie tez dowiedzialem ze orgi wymyslili ze jak pierwsze 5km nie zrobi sie w 30min to sędzia bedzie kazał zejść. Wprawdzie dostanie sie prezenty ale biegnąć nie mozna dalej. Wymysleli to bo co roku bylo kilku takich co dosłownie szlo i miasto bylo dwa razy dłuzej zablokowane. Ja na styk sie mieszcze w te 5km... uj bedzie ciężko...
Jaca, damy radę. Teraz już nie biegaj, tylko odpocznij i wylecz zakwasy (najlepsze - wiadomo - prysznic ciepło-zimny). Na medal trzeba zasłużyć i przebiec;)
Aha Lista Nie mam gdzie wrzucić obrazka, patrz na Graczyk Piotr
Niestety mnie nie będzie:( Bardzo chciałem, ale niestety powody są niezależne ode mnie:(
uuu szkoda... no nic... mnie ludzi będzie widzieć moją klęske
Jacek - szkolenie dwu dniowe wyniesie cię na podium - trzeba myśleć pozytywnie i wysoko stawiać poprzeczkę. Będziesz pierwszym maratończykiem, który stał sie prawdziwym biegaczem w ciągu 4 dni przed zawodami.
Witam! Z tego, co przeczytałem widzę, że z kondycją kiepskawo! Ja jestem bardziej biegaczem niż rolkarzem, albo raczej braki w wyszkoleniu rolkarskim nadrabiam właśnie chamską kondychą z biegów długich. Na rolkach bawię się od roku, ale od razu zaliczyłem podwójny maraton w Berlinie (w sobotę rolki, w niedziele bieg), a w tym roku robię powtórkę z rozrywki. Ponieważ ostro trenuje obie dyscypliny, więc mogę coś poradzić. Po pierwsze podczas biegu rzeczywiście pracują inne mięśnie i wydatek energetyczny jest znacznie większy niż przy jeździe na rolkach. Z tego względu należy się "napakować" węglowodanami i płynami ile wlezie. Raczej jutro i przed startem unikać mięsa (bo już i tak nic nie pomoże, a trawi się długo), oszczednie z tłuszczami i produktami mlecznymi. Wieczorem koniecznie micha makaronu z jakimś sosem, byle nie tłustym! W dzień startu najpóźniej na dwie godziny przed startem lekkie śniadanie - bułka z miodem lub coś podobnego z herbatą. Nie pić mleka! Do startu można popijać płyny izotoniczne lub wodę, raczej niegazowaną, małymi porcjami, ale często. Generalnie, należy się nawadniać w ten sposób przynajmniej 1-2 dni przed startem. Picie dużej ilości płynu przed samym biegiem nic nie da. Przy takiej pogodzie jak dzisiaj należy pić również w czasie biegu, co ok. pół godziny 100-150 ml. Nie biegałem w Pile, ale jak znam organizatorów, to będzie jeden punkt z wodą w połowie trasy, albo i to nie. Dlatego bezpieczniej jest zabrać bidon. Najlepiej płyny izotoniczne, albo jeszcze przegryźć coś, co zapewni trochę elektrolitów. Cuda działa połówka banana! Niezłe są również żele energetyczne typu Power Gel, Carbo Snack itp., ale trzeba je popijać. Do tego przy dużym upale i wysiłku powyżej 2 godzin występuje niebezpieczeństwo zaburzeń elektrolitowych, z których najgroźniejszy jest spadek poziomu potasu u zawodników, którzy tracą go dużo z potem, a piją dużo wody, ale bez elektrolitów. Przy półmaratonie ryzyko jest małe, ale lepiej o tym pamiętać. Poza tym podstawowa zasada - startować powoli! 30 minut na 5 km, to 6 min. na kilometr, czyli tempo bardzo spacerowe! Pierwsze 5, 10 km trzeba sobie odpuścić, a za to w drugiej połówce bedzie łatwiej. Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Hmm... a co z nawadnianiem organizmu poprzez spożywnaie zupy chmielowej ?
Dobrze nawadnia ale osłabia. Poza tym z rana jak śmietana. Natomiast na kaca najlepsza jest praca.
Zupa chmielowa jest bardzo wskazana po zawodach. Dlatego tak lubię startować w Berlinie, gdzie na mecie jest jej do oporu!
Zakwasy jeszcze mam...
numer startowy 152. Koszulka z logo rolki.pila.pl
niestety nie zabrałem z pracy zasilacza od kompa i nie moge zbyt długo siedzieć przy kompie - wewaliłbym fotke koszulki, którą mogę zrobić jeszcze komuś.
Ogrowie odwołali limit 5km - wisi w sali gimnastycznej gdzie jest rejestracja zawodników ogłoszenie w tej sprawie
PawełS ja kondycje mam tylko problem z mięsniami nóg... dziki za wskazówki - dzis na kolacje micha makaronu
pozdrawiam i do zobaczenia na starcie ...i mam nadzieję - na mecie
Brawo Panowie ! Jestem z Was dumna Napstrykałam trochę fotek. Mam nadzięję, że Jaca jak się wyśpi, to umieści je na forum.
no i udało się
fotki są tu
nie wsadziłem kilku (tych co jesteśmy od tyłu) Na sporej większości jestem ja bo dostałem fotki jeszcze od kilku osób (zamieszczam je bo ładnie widać nasze logo . Na trzech Alan, na dwóch Zico na jednej Rob.
Heh... toć to cała sesja fotograficzna
Jaca! Moje gratulacje. Po 4 dniach treningu czas 2:20 na półmaratonie to nie byle co. Ja przebiegałem całą zimę i z ledwością dociągnąłem 2:03 ze śmiercią w oczach. Tak trzymać! Dzięki Danooto za 2 zestawy zdjęć pt: nadbiegam(y)- przebiegam(y) - odbiegam(y). Pierwszy zestaw czyli ALAN SOLO robiłaś w miejscu gdy mgła zakryła mi oczy i nawet Cię nie pozdrowiłem. Dzięki za zdjęcia.
POZDRO dla wszystkich PIROLERÓW czyli Pilskich Rolkarzy. ALAN54
Jaca! Moje gratulacje. Po 4 dniach treningu czas 2:20 na półmaratonie to nie byle co. Ja przebiegałem całą zimę i z ledwością dociągnąłem 2:03 ze śmiercią w oczach. Tak trzymać! taa... jak mnie mijałeś to jak superexpress... Zico to samo... :/ Duzo pracy przede mną... ale już wiem co i jak!
faaaaaaaaaaaaaaajnie... ale żałuje, że mnie nie było...
Mijałem Cię jak superexpress , potem cała para poszła w gwizdek a a w końcówce nawet gwizdek mi gdzieś zginął błe
Pierwszy zestaw czyli ALAN SOLO robiłaś w miejscu gdy mgła zakryła mi oczy i nawet Cię nie pozdrowiłem. Dzięki za zdjęcia.
Wypatrzeni w sieci: Alan i kawałek Zico oraz Jaca.
----EDIT----
I jeszcze jeden Jaca.
BRAWO JACA!
Super koszulka!
Fajnie, że nie byłeś sam!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|