|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Hehehe, chyba niektórzy chcą pisać historię na nowo:) Jaki festiwal w Polsce jest najstarszy? "Kopyść"? "Shanties"? NIE - okazuje się, że "Szanty w Mikołajkach". W tym roku ma odbyć się jubileuszowa XXX (sic!) edycja. Czy naprawdę tę historię należy liczyć od 1979 r.? Nigdy wcześniej nie było żadnej numeracji festwalu mikołajskiego, przynajmniej nic takiego nie wpadło mi w oko (a widziałem imprezę w 1994 r. i 2006 r., pewnie też i kilka innych "edycji" około 2000 r., tyle, że trudno było je w ogóle nazywać festiwalem). Nagle ktoś wpadł na pomysł by zbudować sobie prestiż i wszystkie poprzednie śpiewania żeglarskie w Mikołajkach (a wiadomo, że w takim miejscu w sezonie śpiewa się na scenie co roku) bez względu na formę, organizatora itd. "podciągnąć" pod jeden i ten sam festiwal. Dość to zabawne, trzeba przyznać, że żaden poważny (niepoważny też) szantowy "historyk" nigdy jeszcze tego nie odnotował. No i jeszcze jedno: w ostatnich latach festiwal w Mikołajkach (poza nielicznymi wyjątkami ciekawszych dni koncertowych) ma raczej średnią rangę artystyczną. Typowa, komercyjna wakacyjna imprezka, jakich wiele. Oczywiście moim zdaniem.
Szanty w Mikolajkach to naprawde bardzo ciekawy festiwal zarowno jezeli chodzi o oprawe jak i samomiejsce gdzie sie odbywa. Na szanty do Mikolajek jezdze juz kilka lat i naprawde jest to bardzo ciekawa impreza. Trwa kilka dni, jest przeglad konkursowy, kilka scen koncertowych w miescie. :) osobiescie polecam :)
Ps. "... i co roku bedziesz gral w Mikolajkach, tak mowi pismo..." - wtajemniczeni wiedza o co chodzi :)
Ps. "... i co roku bedziesz gral w Mikolajkach, tak mowi pismo..." - wtajemniczeni wiedza o co chodzi :) Egzakli, Taczki, egzakli!
No i jeszcze jedno: w ostatnich latach festiwal w Mikołajkach (poza nielicznymi wyjątkami ciekawszych dni koncertowych) ma raczej śrenią rangę artystyczną. Typowa, komercyjna wakacyjna imprezka, jakich wiele. Oczywiście moim zdaniem.
Cały Michał, cały ON.
Pozdrawiam, Grzywa.
No dobra, np. edycja w 2006 r. była niezła
No dobra, np. edycja w 2006 r. była niezła Szkoda, że nie miałam tego szczęścia być tam w 2006 roku...
Byłem na Festiwalu w Mikołajkach w roku 2003, 2004, 2005, 2006 i 2007. Nie kryję, że i 2008 roku też będę, jak Bóg i Organizatorzy pozwolą.
Jaki to jest Festiwal? WAKACYJNY, jak napisał Michał. Wieczorne koncerty na barce to okazja do wspólnej zabawy dla turystów, żeglarzy i miejscowej społeczności. Wiecie, piwko, coś do jedzenia, a jak się znudzi piosenka żeglarska to do dyskoteki lub na romantyczny spacerek brzegiem jeziora. Na wszystkich Festiwalach w Mikołajkach (przynajmniej na tych, które nawiedziłem) jest ZAWSZE dobre nagłośnienie, co warto podkreślić. Jest dużo ludzi i duuuużo muzyki. Np. w zeszłym roku (czy dwa lata temu?) Festiwal w Mikołajkach odbywał się aż na czterech scenach! To ci dopiero rozmach!
Ogólnie jest to bardzo przyjemna imprezka, w sam raz na wakacje.
A wykonawcy? Różni wykonawcy. Skoro jest tu miejsce dla SMW, to znaczy, że jest tu miejsce dla każdego. Nie ma ŻADNYCH ograniczeń. Po prostu wychodzisz na scenę i grasz. Rock marynistyczny, szanta, piosenka żeglarska - tu nie ma podziałów. Scena jest dla wszystkich i to mi się podoba.
Impreza WAKACYJNA... A jaka ma być? Zaduszkowa?
Pozdrawiam, Grzywa.
Skoro jest tu miejsce dla SMW, to znaczy, że jest tu miejsce dla każdego. Nie ma ŻADNYCH ograniczeń. Miejsce jest - gorzej z realną obecnością
Ważniejszy wydaje mi się drugi wątek, do którego jeszcze nikt nie nawiązał - czy NAPRAWDĘ jest to najstarsza impreza szantowa w Polsce? Czy trzeba zmieniać podręczniki do historii szant?
Ważniejszy wydaje mi się drugi wątek, do którego jeszcze nikt nie nawiązał - czy NAPRAWDĘ jest to najstarsza impreza szantowa w Polsce? Czy trzeba zmieniać podręczniki do historii szant?
Podręczniki do historii szant? Są festiwale, które trwają, są festiwale, które upadły, są festiwale, które się "reanimują". O XXX Festiwal w Mikołajkach należy spytać Organizatorów tegoż Festiwalu. Może jest coś, czego nie wiemy, a Oni wiedzą i wyjaśnią? Przecież rzymska trzydziestka w nazwie tegorocznej imprezy musi mieć jakieś podparcie w faktach. A co jeśli nie ma? Jeśli nie ma, to pogadamy ale najpierw należy wysłuchać argumentów Organizatorów.
Poza tym wszystko jest względne. Michał, ile lat Cię znam? Rok, czy dwa? A przecież nigdy Cię nie widziałem. Mam kolegę, którego znam 25 lat, a widzieliśmy się ze trzy razy. Historia... Historię się USTALA. Historia nie musi być, i przeważnie nie jest, prawdziwa. Byłem, widziałem, słyszałem, jak USTALANO np. historię stosunków polsko-ukraińskich. Historia sobie, a ustalenia sobie...
Teraz podobno USTALAJĄ historię stosunków polsko-niemieckich.
Przecież rzymska trzydziestka w nazwie tegorocznej imprezy musi mieć jakieś podparcie w faktach.
A może to nie jest rzymska trzydziestka, tylko po prostu iks, iks, iks?
Oj, grzywa, ale pytać mogę chyba? To dość istotna kwestia dla historii ruchu szantowego...
Oj, grzywa, ale pytać mogę chyba?
KTO PYTA NIE BŁĄDZI
A teraz krótka historia. 30 lat temu wziąłem do ręki gitarę i zagrałem żeglarską piosenkę, a potem drugą, trzecią i nawet szantę sobie zaśpiewałem. Był rok 1978!!! Młody Grzywa już wtedy śpiewał szanty i żeglarskie piosenki! Fascynacja morskimi opowieściami dojrzewała we mnie przez lata aż wreszcie nastąpiła erupcja ukrytego dotąd talentu - Grzywa stanął na dużej scenie! Hurrrrrra!!!! Po koncercie Grzywa udziela wywiadu.
- Od jak dawna śpiewasz szanty? - O panie, od trzydziestu lat!!! - A od dawna żeglujesz? - O panie, a będzie ze 40 lat.
Skłamałem, czy powiedziałem prawdę?
Oprócz podziału prawda-fałsz są jeszcze różne niedopowiedzenia, interpretacje itd... Nikt nie wątpi, że szanty w Mikołajkach rozbrzmiewają od trzydziestu lat. Ale czy faktycznie festiwal "Szanty w Mikołajkach" miał już 29 edycji?
A co to jest festiwal?
Czy festiwal bez konkursów jest nadal festiwalem?
Grzywa, oczywiście że jest. Są takie festiwale i to niejeden. Ale festiwal to jest pewna określona forma - a ja będąc w Mikołajkach nie zawsze wiedziałem, że tamtejsze koncerty to jeden i ten sam festiwal, a numeracji to już chyba nigdy nie widziałem.
To przy okazji pytanie do znawców.
Kiedy odbył się pierwszy koncert szantowy na scenie w Giżycku?
Z tego co kojarzę, to w tym roku będzie XVI Festiwal, więc pierwszy był w 1992r
Może i coś się działo wcześniej, ale mnie mama na imprezy jeszcze nie puszczała
Zeszłoroczny nazywał się XV Jubileuszowy. To MOŻE coś znaczyć.
No to popatrzcie na www.szanty.wm.pl albo http://www.mazury.info.pl/szanty.html :)
Kiedy odbył się pierwszy koncert szantowy na scenie w Giżycku?
Tak brzmiało pytanie. Nie który tylko KIEDY?
A pierwszy koncert w Twierdzy Boyen odbył się latem 1977 roku. Odbył się dzięki dowódcy jednostki wojskowej, który był fanem szant. Zołnierze służby zasadniczej budowali scenę, której resztki jeszcze kilka lat temu można było zobaczyć w Twierdzy.
Tak bywa jak ze śpiewnikiem o którym wielu słyszało ale nikt go na oczy nie widział. Ponizej kolejny scan z tego śpiewnika.
no tak, z racji, że nie było mnie jeszcze na świecie - mogłam przegapić takową imprezę
W internecie pojawiła się oficjalna strona festiwalu: http://www.szantymikolajki.pl/
Pozdrawiam Zbigniew Jatkowski http://mazury.info.pl
Scaliłem z już istniejącym wątkiem. Dyskusja na temat zasadności liczby "XXX" nadal aktualna. Aha, i jest nazwa - "Chevrolet Szanty Festiwal".
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|