Wyspy Francuskie

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

degrassi.opx.pl

« M E N U »

» Wyspy Francuskie

» witaaj na portalu mArTy.. =] peace

» Francuski mostek

» Jaki alkohol najszybciej wam idzie w gĹowe ?

» Czego aktualnie sĹuchasz?

» moĹźe nie "dawne" i nie "zapomniane" ale

» WĹochy: Pijani Polacy prĂłbowali utopiÄ ratownika

» Rozmowy o Wszytskim

» Project Reality

» Concertina!!!

» G-r-Y-z-O-n

» The COBH MARITIME SONG FESTIVAL 2008

witaaj na portalu mArTy.. =] peace

Ostatnio pływając łódką po jeziorze Sunowo postanowiliśmy z przyjaciółmi odwiedzić większą z wysp. Pokręciłem się trochę między krzakami i zauważyłem (mniej więcej w centralnym punkcie wyspy) dosyć równy teren. Tak jakby kiedyś stał tam jakiś budynek. Natknąłem się też na kilkanaście dziur w ziemi, jedne większe drugie mniejsze. Możliwe, że kiedyś coś tam było albo mogą to być też dziury po poszukiwaczach z wykrywaczami. Jednak najciekawszą rzeczą, jaką tam zobaczyłem były betonowe bloczki wrośnięte w ziemie. Wyglądały jak stare groby… Słyszałem kiedyś, że na wyspie był jakiś cmentarz, ale z jakiego wieku mógł by on być to nie mam pojęcia. Z okresu wojen Napoleona istnieje legenda o francuskim żołnierzu, który wraz ze swoją wybranką zamieszkał na jednej z wysp i dlatego nazywane są też one francuskimi wyspami.

Może ktoś coś słyszał albo wie z jakiegoś źródła coś więcej na temat tych wysp?

oczywiście byłem wielokrotnie na Wyspie Francuskiej zwanej równiez Wyspą Miłości , a legenda mówi że mieszkał na niej Francuz z miejscową dziewuchą. Był jednym z pokonanych przez mróz i głód żołnierzy napoleońskich. Znalezione kamienie to z całą penością nie nagrobki lecz ewidentnie stopnie schodów, samoklinujące się w bieg co było powszechnie stosowanym na Prusiech rozwiązaniem, mam takie pamiątki z rozbórki budynków w mieście. W tym miejscu stał pewnie domek. Innymi pozostałościami jest ogródek z kwiatami ,co łatwiej znaleźć wiosną , zlokalizowany od strony torów. Do wyspy prowadziła ponoć grobla bo wyspa była wcześniej wioskowym pastwiskiem , które wykupił od wsi rzeczony Francuzik.
Wyspę znam doskonale również z tego powodu , że drzewiej bywały lute zimy ,a w szkole dostałem długie łyżwy i mogłem sie wprawiać nie tylko na lodowisku szkolnym czy stadionowym ale też kręcić ósemki pomiędzy tymi wyspami. Dziś to niemozliwe :(.
Nad torami do Pisza prowadzi do wyspy wiadukt kolejowy co może wskazywać , że była tam grobla bo w przeciwnym razie nie wiem po co by on był? Choć mógł prowadzić na cmentarz ale nie na wyspie tylko właśnie pomiędzy torami i jeziorem.
Wyspy o takiej nazwie występują też na innych jeziorach mazurskich, ale ta jest najbardziej znana i do dziś ma ślady zamieszkiwania. Czytałem tez kiedys że było to miejsce odosobnienia nieuleczalnie chorych (trąd?).
Inna legenda to samolot zatopiony pomiedzy wyspami, ale przesłuchani na tę okoliczność rybacy nie potwierdzili zalegania czegokolwiek w tym miejscu.
Witam,
Legendę o Wyspach Francuskich lub jak kto woli Wyspach Miłości na jeziorze Sanowo (Sunowo) słyszałem w kilku wersjach. Powtarza się w nich jeden wspólny wątek żołnierza francuskiego. W jednej z wersji żołnierz zakochuje się w pięknej Mazurce. Ich miłość nie jest akceptowana przez rodziców dziewczyny. Po pewnym czasie rodzice akceptują ich związek. Legenda kończy się dobrze, zakochani biorą ślub i żyją długo i szczęśliwie. Inna wersja legendy opowiada o żołnierzu francuskim który podczas odwrotu spod Moskwy wielkiej armii Napoleona przybył do Ełku i tu się osiedlił. Później z Francji sprowadził swoją narzeczoną . Ożenił się z nią i razem osiedli na wyspie. Ich szczęście nie trwało długo. Francuska zmarła i została pochowana na wyspie. Niedługo potem w rozpaczy i biedzie zmarł żołnierz.
Zawsze jest jakieś ziarenko prawdy w legendach. W tym przypadku pewnie też tak jest. Istnieją dokumenty zawierające informacje o płaceniu podatków przez gospodarzy wsi Siedliska (do tej wsi należały wyspy). 24 sierpnia 1830 niejaki Grand Jeana wpłacił podatek za grunt na wyspie. Prawdopodobnie w 1836 roku wyspa była już nie zamieszkała bo brak jest wpłat . Grand Jean prowadził prawdopodobnie na wyspie karczmę, gdzie spotykała się okoliczna ludność.
Nasuwają mi się pytania w stosunku co do karczmy na wyspie i samej wyspy jak i mostu.

Dziwna lokalizacja takiego interesu jakim jest karczma .
Nie jest wygodne przeprawiać się przez jezioro by strzelić jednego .
Z drugiej strony może to było ulubione miejsce spotkań okolicznej ludności w wolnych chwilach .

Co do mostu
Prowadzi faktycznie tam mostek i dziwne jest to dla mnie i nie znajduje wytłumaczenia po co mostek w takim miejscu .
Nie tańsza była by droga przekopana przez wzgórze do jeziora jak pracochłonna i kosztowna budowa mostu po co? Jeśli jest most to znaczy że miał służyć rozbudowanej infrastrukturze.
Może były to jakieś zamierzenia wobec wyspy które nie zostały skończone .

Miał by służyć przeprawie na wyspę?
Gdyby na wyspie był jakiś zakład itp. to wówczas miało by to racje bytu .Wówczas potrzebna jest przystań i albo prom lub cos większego do przeprawy .Mostek przez jezioro nie wchodził by w rachubę ponieważ głębokość w tym miejscu ma ponad 12 m .Po przeciwnej stronie północnej ponad 7m.
Z drugiej strony wyspa nie jest taka duża aby była brana pod budowę czegoś większego.

Więc do czego miał by ów most służyć ?
Po to by przedostać na przeciwną stronę do kawałka lasu który jest po przeciwnej stronie?
A parę set metrów dalej góra opada i można było zrobić przejazd przez tory bez ponoszenia kosztów .

Nie wiem czy wyspa kiedyś nie była większa. Teraz sunowo jest spiętrzone na hodowli myślę że 2-3 metry więc jak tę wodę wyrównać to by sytuacja inaczej wyglądała ale to jest tylko moja hipoteza
Trudno mi odpowiedzieć na to czy faktycznie jezioro mogło się spiętrzyc o 2-3 m.
To jest dość znacząca wysokość podniesienia wód na całym obszarze .
To już dział z hydrologii.

Zerkając na mapę batymetryczną widzę strome brzegi schodzące ostro do 10 m i nie sądzę gdyby nawet tak było ze obszar wyspy powiększył by się na tyle znacząco .

Mogła wówczas być to jedna wyspa nie jak dziś dwie .

Załączam mapkę batymetryczną jez.Sunowo(Sanowo)
Nad torami do Pisza prowadzi do wyspy wiadukt kolejowy co może wskazywać , że była tam grobla bo w przeciwnym razie nie wiem po co by on był?

Faktycznie jest wiadukt oraz jak się dobrze przyjrzeć to jest i zjazd do jeziora w formie łagodnego nasypu ze kamiennymi słupkami jak kiedyś na ul. Zamkowej. Po co to było zrobione? Występujący tu badacze lokalizacji grobów nie informują, że takie tu były. Czy był to ciąg spacerowy w parku leśnym?
Na wyspie byłęm przed wielu laty kilkakrotnie ale zapamiętałem tylko jakieś fregmenty muru?!

A tak na marginesie tory nie prowadzą do Pisza lecz do Orzysza.
Jakie kolwiek mapy, które widziałem zawsze wskazują,że poziom jeziora Sunowo jest o 1,25 m wyższy. W ostatnich latach poziom wody spadł ca 1m. Nad tym jeziorem spędzam od kilku lat czas od kwietnia do października i mimowolnie obserwuję,że przybór lub odpływ waka się w granicach 0,5 m w zależności od warunków pogodowych ( deszcze czy upalne lato). A przedtem przez lata bywałem w campingu A-26.
Stąd pzrypuszczenia o spiętrzeniu wod na tym jeziorze o 2-3 m uważam za wydumane.
faktycznie do Pisza to Ełk-Szyba -Zachód czyli anomalia geograficzna gdzie wschód i zachód to kierunki równoległe :). 2-3 metry to właśnie spiętrzenie na jazie pomiędzy jeziorami na terenie rybakówki a wcześniej trzciniarni. Zanim powstał jaz, poziomy jezior były zbliżone do siebie , więc teroria słuszna i koresponduje z przekazem. że wyspa była wioskowym pastwiskiem połączonym groblą z lądem.
Dodam zdjęcie z czasu gdy był wiatrak(około 1915). Ładny widok na wyspę.

Dziwna lokalizacja takiego interesu jakim jest karczma .
Nie jest wygodne przeprawiać się przez jezioro by strzelić jednego .
Z drugiej strony może to było ulubione miejsce spotkań okolicznej ludności w wolnych chwilach .

Sama wyspa jeśli by nawet była większa nie mogła pomieścić zbyt wiele zwierząt dlatego ze pożywienia na niej szybko by zabrakło .
A co do grobli to myślę ze nie jest to prawdą .
Usypać groblę po to by zyskać kawałek ziemi pod pastwisko ?
Nie sądzę .
Nawet gdyby od strony północnej gdzie jest płyciej kiedyś było 5 m to żeby usypać groblę to do dziś był by po niej ślad .A na dnie nie ma nawet po tym najmniejszego śladu . Nie było by ekonomiczne usypywanie grobli dla pozyskania kawałka ziemi ,takie jest moje zdanie .
Przykładem jest jez. Śniardwy gdzie usypano groble ,pod jednym wyjątkiem że na wyspie mieszkali mnisi a i głębokość tam jest niewielka .

Zwierzęta transportowano albo lodzą na wyspę a w 100 procentach zwierzęta przepływały na tą wyspę .
Tak robią rolnicy w Sikorach Juskich .
Tam zwierzęta pasą się cały sezon na wyspie jez .Leśmiady

Ale jednak nie ma na dzień dzisiejszy logicznego wyjaśnienia po co został wybudowany most nad torami .

Może to właśnie nie skończone zamierzenie jakie po owym czasie pozostało .Może miał służyć większej infrastrukturze ,kto to wie do której rozbudowania nie doszło .A takich budowli po tym czasie jest sporo .
teoria o grobli pochodzi od miejscowych rybaków, którzy nie stawiają sieci po tej stronie wyspy z powodu płytko położonych przeszkód podwodnych i zaczepów , mogła to byc też kładka spacerowa , skoro nawet obecnie takową planują na jeziorze ełckim. W wolnej chwili przeczeszę teren echosondą i zaprezentuję wyniki pomiaru profilu dna wzdłuż brzegu od strony wyspy ,co przesądzi sprawę.

« S E A R C H »

Cytat

A jakoĹź uczyÄ majÄ nie umiejÄc sami? MuszÄ pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda
Filozofia jest zdrowym rozsÄdkiem w wyjĹciowym garniturze.
Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄĹźek.
A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger
I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)

« C O P Y R I G H T I N F O »