|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Ostatnio wraz z przyjaciółmi toczylismy zażartą dyskusję na temat promowania społecznych ideii (czasem szokujących) na imprezach masowych.
Fakty : - rak szyjki macicy jest drugim nowotworowym "mordercą" kobiet
- wyleczalność raka szyjki macicy w stadium "0" (przedinwazyjnym) wynosi 100%, w stadium I - ok. 70%, w II - 50%, w III - ok. 30%.
- niska edukacja i swiadomość prozdrowotna naszego społeczeństwa - aż 60% kobiet w Polsce nigdy nie miało zrobionego badania cytologicznego!
- rak szyjki macicy jest drugą (po raki piersi) przyczyną umieralności z powodu nowotworów złośliwych u kobiet w Polsce
- codziennie umiera 5 kobiet co roku znika okolo 5000czne miasto kobiet z powodu raka szyjki macicy
- prostym badaniem - rozmaz cytologiczny przynajmniej 1x na 3 lata - można wykryc raka dopóki jest jeszcze uleczalny
- istnieją skuteczne (choć jeszcze badzo drogie okolo 1500zł) szczepionki na wirus HPV będący przyczyna 75% raków szyjki macicy
- w szpitalu w którym pracuję przez 6 lat mojej pracy spotkałem dwa przypadki nieoperacyjnego (bardzo zaawansowanego, nieuleczalnego) raka szyjki macicy u uwaga 24 i 23 letniej kobiety i kilkanascie przypadków raków u kobiet w okolicy 30rz nie wspomne juz o straszych bo szczyt zachorowan przypada na 40-50lat.
Co powiedzielibyscie gdyby hasłem przewodnim dużej masowej imprezy szantowej byłoby na przykład :
"Szanty przeciw Rakowi Szyjki Macicy" albo "Szanty przeciw Rakowi Piersi" albo "Szanty przeciw Rakowi Odbytu" "Szanty przeciw Przemocy w Rodzinie" "Szanty przeciw Alkoholizmowi w Rodzinie" "Szanty przeciw molestowaniu seksualnemu dzieci" "Szanty przeciw mobbingowi w pracy"
Oto jedne z wazniejszych pytań które pojawiły sie w dyskusji ) 1) "Co mają do cholery wspólnego Szanty i Rak Szyjki Macicy?"
2) Ludzie, którzy przychodza na impreze i zapłacili za bilet nie powinni byc narażani na popsucie humoru problemem raka.
3) A co będzie jesli w Cytobusie albo Mammobusie postawionym na terenie imprezy jakaś u jakejś Pani naprawde lekarz wykryje raka ? Zamiast swietnej imprezy bedzie płacz i rozpacz...
4) To zbyt szokujące hasło...
5) To zbyt przerażający problem - ludzie sie przyszli bawić a nie zamartwiać rakiem 6) Ludzie powiedzą, że wcale nie próbujemy robić społecznej akcji ani nikomu pomagać, ani wpływać na smutną rzeczywistość tylko powiedzą ze na ciężkiej chorobie innych ludzi chcemy wypromowac sobie impreze
7) Impreza i organizatorzy na tym ucierpią, bo nie jedno nie ma nic wspólnego z drugim a beda zarzuty ze próbujemy sie promować na raku...
Czy Waszym zdaniem Szanty moga miec coś wspólnego z na przykład Rakiem Szyjki Macicy? Czy powinno się robić takie rzeczy? Czy ma to jakikolwek sens?
Bardzo ciekaw Waszych opipnii pozdrawiam yen
EDIT1: dopisano info o przypadkach z mojego szpitala (www.ginekologia.tychy.pl) EDIT2 : dopisano na zielono EDIT3 : dodano ankiete
w moim odczuciu - szanty . czy jakikolwiek inny inicjator tak szczytnej akcji, nie musi mieć wiele wspólnego z tym znanym wszystkim pogromcom - jakim jest RAK ... faktycznie ... słowo RAK pewnie onieśmiela wielu , zniechęca , straszy , ale JAKAKOLWIEK inicjatywa , która miałaby na celu edukację czy próby walki z tym paskudztwem jest warta UWAGI a co więcej, jest warta zachodu ze strony inicjatorów ! uświadamiajmy siebie i innych .....
1) "Co mają do cholery wspólnego Szanty i Rak Szyjki Macicy?"
Nic, ale tak chyba jest zwykle w przypadku imprez charytatywnych. Zwłaszcza koncertów
MacieyCo,
Wg mnie każda okazja do promowania zdrowia i walki z kancerem jest dobra. Jeśli ktoś miałby mieć przez takie akcje zrąbaną zabawę - współczuję jego rodzinie, bo egocentryk to ino, nie człowiek z sercem.
Moja daleka krewna umarła kilkanaście lat temu w piekielnych mękach, bo rak szyjki macicy zeżarł ją od środka na żywca. Nie każda babeczka ma świadomość, że cytologia to konieczność. Trąbienie o zagrożeniu i profilaktyce może "nawrócić" chociaż garstkę. Dla tej garstki warto.
pozdrawiam, M.
P.S. Niech zgadnę... "przeciw" byli głównie faceci...?
Jak to badziewie zabija nasze kobiety, to nawet na targach obrabiarek i tokarek warto powiedzieć NIE! Wiec czemu nie szanty!
A może zamiast jednej konkretnej imprezy zrobić cykl "Szanty przeciw..." i każdy cykl poświecic czemuś innemu: rakowi szyjki macicy, alkoholizmowi w rodzinie, molestowaniu seksualnemu.
A teraz odpowiedzi na Twoje pytania 1) "Co mają do cholery wspólnego Szanty i Rak Szyjki Macicy?" Na koncertach jest mnóstwo kobiet. Po pierwsze problem może dotknąć każdej z nas. Poza tym na szanty przychodzą mężczyźni. Każdy z nich ma jakieś koleżanki, siostry, matki, zony, córki. Ten problem zdecydowanie ma wiele współnego z szantami i to głównie dlatego że moze dotknąć każdego z nas bezpośrednio lub pośrednio.
2) Ludzie, którzy przychodza na impreze i zapłacili za bilet nie powinni byc narażani na popsucie humoru problemem raka. Hmmm... a ludzie którzy przychodzili na koncerty dla Wojtusia, Romka i Messaliny mięli popsuty humor? Źle się bawili? A ludzie którzy chodzą na koncerty WOŚPu źle się bawią? Mają popsuty humor? Nie wydaje mi się
3) A co będzie jesli w Cytobusie albo Mammobusie postawionym na terenie imprezy jakaś u jakejś Pani naprawde lekarz wykryje raka ? Zamiast swietnej imprezy bedzie płacz i rozpacz... Będzie płacz i rozpacz... Zawsze jest płacz w takiej sytuacji to chuba naturalne ale... Może dzięki temu ta Pani zyska szansę na wylecznie? Może w normalnych warunkach ta Pani nie miałaby zrobionego badania na czas i dowiedziałaby się gdyby już było za późno na cokolwiek? Z tego co wiem to oddziały onkologiczne pełne są ludzi, którzy czekają na śmierć bo rak u nich został wykryty zbyt późno. Może gdyby mieli szanse się przebadać na jakimś koncercie to nie musieliby żegnać sie z bliskimi na zawsze tylko w tym samym czasie wyjeżdzaliby z nimi na wakacje juz wyleczeni?
4) To zbyt szokujące hasło... Zbyt szokujące? Nie bądźmy obludni. Poniżej pozwolę sobie zacytować z postu Maćka parę szokujących haseł: - Rak szyjki macicy jest drugim nowotworowym mordercą kobiet mimo iz wyleczalność raka szyjki macicy w stadium "0" wynosi 100% - TAK TO HASŁO JEST SZOKUJĄCE - Niska edukacja i swiadomość prozdrowotna naszego społeczeństwa - aż 60% kobiet w Polsce nigdy nie miało zrobionego badania cytologicznego! - TAK TO HASŁO JEST SZOKUJĄCE - Rak szyjki macicy jest drugą (po raki piersi) przyczyną umieralności z powodu nowotworów złośliwych u kobiet w Polsce - TAK TO HASŁO JEST SZOKUJĄCE
Nie przeklejam więcej bo musiałabym przekleić cały tekst napisany przez Maćka na niebiesko. Chęć pomocy i uświadomienia ludziom problemu ma być szokująca? Wybacz Maćku ale osoby które podają te pytania które zamieściłeś wykazują się szokującą ignorancją i egoizmem. A najbardziej szokujące jest to że ktoś w ogóle zadaje takie pytania...
5) To zbyt przerażający problem - ludzie sie przyszli bawić a nie zamartwiać rakiem Powtórze sie ale jakoś ludzie na imprezach dla Wojtusia, Romka, Messaliny, ludzie na koncertach WOŚPu nie uważają tak. Masz racje to przerażający problem ale tylko dlatego że takim jest mamy o nim nie mówić? Mamy udawać że go nie ma póki nas osobiście lub naszych przyjaciół on nie dotknie? Wybacznie ale nie wiedziałam że ludzie ze świadka szantowego są tak obludni.
6) Ludzie powiedzą, że wcale nie próbujemy robić społecznej akcji ani nikomu pomagać, ani wpływać na smutną rzeczywistość tylko powiedzą ze na ciężkiej chorobie innych ludzi chcemy wypromowac sobie impreze 7) Impreza i organizatorzy na tym ucierpią, bo nie jedno nie ma nic wspólnego z drugim a beda zarzuty ze próbujemy sie promować na raku... W punkcie 1 udowodniłam że szanty i rak szyjki macicy mają ze sobą wiele wspólnego. A z innej strony. Ile osób tak mówiło o Owsiaku? Czy to że znalazła się grupa głupków oznacza ze tym wszystkim dzieciom i ich rodzicom WOŚP mniej pomógł? Czy to oznacza że dzieci które dzieki sprzętowi kupionemu przez Owsiaka przezyły, nie miały prawa do życia lub zdrowia? Czy to że ktoś powie coś głupiego oznacza ze osobom którym my mozemy pomóc wyzdrowieć, przeżyć nie należy się nasza pomoc tylko dlatego ze boimy się kto i co o nas powie? Czy te osoby którym pomożemy w ten sposób nie mają prawa do życia? Do zdrowia?
Może niech ktoś, kto brał udział w wymienionej przez Ciebie Maćku dyskusji, odpowie sobie i własnemu sumieniu na te pytania które ja powyżej zadalam. Zobaczymy czy dalej będzie miał takie wątpliwości.
Tak na prawdę to Kikers ma rację. Nie "Szanty przeciwko rakowi ... (tu wstaw dowolny rodzaj nowotworu)" tylko "Szanty na rzecz świadomości zdrowotnej" i nie koniecznie trzeba tu trąbić o konieczności badań, profilaktyki etc. Maciek jesteś LEKARZEM. Banany to w większości LEKARZE. Wiesz o czym trzeba mówić i co najważniejsze wiesz JAK. Do kogo zawsze jest. Powtórz apel 1000 razy. Niech tylko jedna osoba zareaguje a i tak będzie to zawsze więcej niż Nic. Ktoś mądry kiedyś powiedział: "Błędne działanie jest lepsze, niż nic nie robienie".
Też popieram Kikę. Jak były koncerty promujące Krwiodawstwo, jak są takie reklamy w radiu i TV to pięknie, wszyscy kiwają głowami, że to szczytny cel. Co w takim razie jest mniej szczytnego w promowaniu świadomości na temat raka? Te sprzeciwy, że temat zbyt szokujący wyszły od Twoich kolegów lekarzy?? W głowie mi się nie mieści! Każda, ale to każda uratowana osoba, która dzięki badaniu w cyto- czy mammobusie odpowiednio wcześnie dowiedziała się o chorobie i rozpoczęła leczenie, jest warta stu takich koncertów. Im więcej się o tym mówi, tym (miejmy nadzieję) więcej osób się przebada. Co roku jest akcja darmowych badań mammograficznych dla kobiet powyżej 50 roku życia. ZA DARMO, nawet do domu zaproszenia na takie badanie przysyłają, na słupach ogłoszeniowych gmin wiszą też zawiadomienia gdzie i kiedy, i co???? Z ostatnich danych wynika, że na takie badanie zgłosiło się TYLKO 20% kobiet do których wysłano takie zaproszenie!!! Czy to nie przerażające? A jaka jest główna wymówka? A bo nie mam czasu, bo ja się WSTYDZĘ! Krew zalewa jak się słyszy takie argumenty! I to wcale nie tylko na wsiach, ale i w dużych miastach, w Warszawie procent kobiet które skorzystały z takiego badania jest nie wiele wyższy niż przedstawiona wyżej średnia! Dlatego podkreślam, KAŻDY sposób nakłonienia takich osób na przebadanie się jest dobry. Łagodne kampanie reklamowe trafiają do niewielkiej części społeczeństwa. Zwykle panuje opinia "mnie to nie dotyczy, ja jestem zdrowa", tylko nie pamiętają, że rak zabija po cichu, a jak zacznie boleć to zazwyczaj jest już za późno. Trzeba wbijać kołkiem do głowy, że tylko regularne badania pomogą zapobiegać chorobie lub leczyć ją we wczesnym stadium. I tak, w czasie koncertów też! I przedstawiać szokujace dane! Niech , kurczę, szokują, może wtedy trafi do części widowni jak ważne są badania i że nie jest to widzimisię lekarzy i wyciąganie kasy od biednych ludzi (tez słyszałam takie opinie). I jeszcze jedno: trzeba wreszcie znieść tabu badań ginekologicznych. To jest po prostu śmieszne, że dorosłe kobiety nie idą zrobić cytologii bo się zwyczajnie boją lekarza!!! Owszem, wizyta u gina do przyjemnych nie należy, ale chyba lepiej przyjść tydzień później i dowiedzieć się, że wszystko jest OK niż pójść po raz pierwszy i od razu wylądować w szpitalu na operacji?
Czy nie rozmydli się idea festiwalu jesli w podtytule bedzie akcja promocyjna tego typu?
Czy nie zarzuca nam ze próbujemy promować festiwal na cierpieniu innych.
Mnie na przykład zarzucano ze promuje siebie (sic!) na chorobie Irka i Romka. Nie było to miłe i na szczeście ROmek i Irek jednoznacznie sie na ten temat wypowiedzieli. Ale...
No własnie ciekawi mnie Wasze zdanie.
DO _blady Oczywiscie jestem lekarzem i wiem, kilka osób juz umarło mi na rekach, kilku osobom musiałem przekazać wyrok... mam wewnętrzną potrzebę powiedzieć kobietom żeby nie chowały głowy w piasek, bo nie chce znów ogladać 23 letnich dziewczyn z wyrokiem...
Rak piersi i szyjki macicy zabija najwięcej kobiet...
KAŻDY NAWET NAJBARDZIEJ ZŁOSLIWY NOWOTWÓR JEST ULECZALNY POD WARUNKIEM ZE JEST WCZESNIE WYKRYTY!
A ja mam ochotę iśc pod prąd... i miec gdzieś co będą gadać ale to nie takie proste. Pytam Was jak przyjaciół... czy ktoś stanie w mojej obronie jesli pojawią się głupie komentarze małych osób? Bo to, że się pojawią jest wiecej niz pewne. Tak jak pojawiły sie po Zobaczyć Morze...
Sssciskam yen
PS: SZKODA ZE TAK MAŁO OSÓB GŁOSUJE... to naprawde wazny problem. Możemy zrobic cos dobrego... tylko trzeba sie odwazyć iść pod prod i wbrew złym językom. To boli.
Mozna też zastosowac zasade: NIE RÓB INNYM DOBRZE - NIE BĘDZIE CI ŹLE MASZ MIĘKKIE SERCE MUSISZ MIEC TWARDĄ DU...
Czy nie rozmydli się idea festiwalu jesli w podtytule bedzie akcja promocyjna tego typu?
Nie jeśli ideą festiwalu będzie akcja promocyjna tego typu :)
A ja mam ochotę iśc pod prąd... i miec gdzieś co będą gadać ale to nie takie proste. Pytam Was jak przyjaciół... czy ktoś stanie w mojej obronie jesli pojawią się głupie komentarze małych osób? Maćku! Nie pytaj - rób. To najlepszy sposób na weryfikację słowa Przyjaciel. Mówię Ci to z doświadczenia - i to bardzo nieodległego. Deklaracje a rzeczywistość to dwa światy. Tylko w na własnej d... możesz się przekonać kto stanie obok a kto "u boku". Trzymam kciuki. Bartosik
Czy nie zarzuca nam ze próbujemy promować festiwal na cierpieniu innych.
Mnie na przykład zarzucano ze promuje siebie (sic!) na chorobie Irka i Romka. Nie było to miłe i na szczeście ROmek i Irek jednoznacznie sie na ten temat wypowiedzieli. Ale...
No daj spokój. ZAWSZE będzie ktos kto skrytykuje. Zawsze. ale przecież nie można się przejmować paroma oszołomami, którzy czepną się dosłownie wszystkiego, byle dopiec lub samemu się wypromować. WOŚP też ma setki przeciwników, ktorzy wieszają psy na Owsiaku i gdyby Owsiak się tym przejmował, to już dawno by zwiesił całą akcję na kołku.
Zresztą akcja na przebadanie się nie będzie wyliczała nikogo z nazwiska, prawda? nie jest to akcja dla Romka, Irka czy Wojtusia. To jest akcja dla wszystkich, takze dla krytykierów, bo ich też może dopaść ta choroba.
Moja rada: Nie przejmować się, osoby w z wielkim sercem i ideą zawsze są solą w oku maluczkich i zakompleksionych.
"Iście" pod prąd co prawda jest passe i demode we współczesnym świecie niestety, ale właśnie dlatego warto iść pod ten prąd, by móc potem zagrać na nosie tym, co to "z prądem". Kika, Bartosik, słusznie prawicie, macie tu po piwku - ja nic do dodania nie mam. Podpisuję się pod Waszymi słowami oburącz i obunóż.
NIe mam nic przeciwko tej inicjatywie. Zawsze jak można pomóc to należy to robić nie oglądając się na innych. ps. A tak swoją droga moja "ciemna" prześmiewcza strona zastanawia się kto by wystąpił na imprezie pt. "Szanty Przeciwko Hemoroidom" ... Pamietajcie, że to taki żarcik i nie piszę tego na poważnie
Maćku, Jak to mawiał Stefan Kisielewski "Tylko śnięte ryby płyną z prądem."...
Maćku - ja tam jestem za. Ręcyma, nogyma i czym tam jeszcze popadnie popieram takie akcje.
Dodatek ściśle osobisty, ale co mi tam - Ja się szczepię przeciw tej cholerze (ostatnia dawka przede mną). Drogie to jak cholera, ale wystarczy nam nowotworów w rodzinie. Poza tym mam ojca lekarza, więc wiem jak ważne są wszelkie badania i o tym nie zapominam. Ale mam też masę koleżanek i... z całego naszego grona robię to wszystko tylko ja. Więc uświadamiać trzeba i nie widzę przeciwwskazań do tego, by robić to na festiwalach i koncertach.
Zawsze miałem w głębokim poważaniu opinie tzw. "światka" w temacie działań jakie podejmuję bądź podejmowałem w przeszłości na rzecz ratowania życia i zdrowia innych. Byłem zawodowym strażakiem przez kilka lat. Za mizerną pensję miałem pasjonującą pracę. Niestety proza życia zmusiła mnie do porzucenia tego zajęcia. Nie dało się z tego wyżyć. Dziś jeśli tylko mogę to pomagam (mogę znaczy wiem). Czasem słyszę "ale frajer", ale mam to w d... Postępuję zgodnie z własnym poczuciem sprawiedliwości. Maćku, jeśli ktoś będzie podważał prawdziwość Twoich intencji, to jest to człowiek o maluteńkim rozumku, niewart nawet naszej uwagi. Nawet jeśli w związku z imprezą będzie o Tobie głośno i staniesz się bardziej rozpoznawalny, to pamiętaj, że właśnie wtedy możesz zdziałać więcej. I na pohybel wszystkim zawistnym, którzy będą (jestem o tym głęboko przekonany) wieszać na Tobie psy i odsądzać od czci i wiary. Róbmy swoje.
Jestem za, jeśli można, trzeba uświadamiać, niechby choć jedna osoba uniknęła, dzięki temu, najgorszego, to już jest coś. Maciek, jak już poprzednicy napisali, rób swoje. Uważam że to co Ci "chodzi po głowie" to dobry pomysł.
Taki spontan - właśnie buszując po sieci natrafiłam na Marzyciela, który marzy o
"Otóż Łukasz przedstawił nam bardzo oryginalny pomysł, gdyż realizacja jego sprawi frajdę nie tylko jemu, ale wszystkim chorym dzieciom z gdańskich szpitali. Nasz marzyciel chciałby dla nich zorganizować koncert, na którym zaśpiewałaby jakaś znana gwiazda lubiana przez nastolatków." Info ze strony: http://www.trzebamarzyc.o...l_id=282&page=1
Co Wy na to? pozdrawiam
A ja mam ochotę iśc pod prąd... i miec gdzieś co będą gadać ale to nie takie proste. Pytam Was jak przyjaciół... czy ktoś stanie w mojej obronie jesli pojawią się głupie komentarze małych osób? Bo to, że się pojawią jest wiecej niz pewne. Tak jak pojawiły sie po Zobaczyć Morze...
Sssciskam yen
PS: SZKODA ZE TAK MAŁO OSÓB GŁOSUJE... to naprawde wazny problem. Możemy zrobic cos dobrego... tylko trzeba sie odwazyć iść pod prod i wbrew złym językom. To boli.
Mozna też zastosowac zasade: NIE RÓB INNYM DOBRZE - NIE BĘDZIE CI ŹLE MASZ MIĘKKIE SERCE MUSISZ MIEC TWARDĄ DU...
Życie warte jest ratowania a uświadomienie ratuje życie. Wszystkie koncerty pod hasłem mają hasła więc zdziwią mnie ewentualne komentarze. Ja własną wątłą kobiecą piersią słusznej sprawy bronić mogę. Masz "narzędzia", żeby uświadamiać - uświadamiaj. A złe języki były są i będą ważne jest własne sumienie.
Dla mnie to dobry pomysł Maciek ja stanę w obronie.
pozdrawiam
A ja mam ochotę iśc pod prąd... i miec gdzieś co będą gadać ale to nie takie proste. Pytam Was jak przyjaciół... czy ktoś stanie w mojej obronie jesli pojawią się głupie komentarze małych osób? Bo to, że się pojawią jest wiecej niz pewne. Tak jak pojawiły sie po Zobaczyć Morze...
Maćku jestem z Tobą
Zagłosowałem "ZDECYDOWANIE TAK".
Mam jednak małe ALE.
Wolałbym, aby takie akcje były skierowane do KONKRETNYCH osób. Koncert pod hasłem "Walczymy z rakiem szyjki macicy" jest moim zdaniem źle zaadresowany. Chciałbym, aby koncertowi przyświecało np. takie hasło:
POMÓŻMY JOLI KOWALSKIEJ, KTÓRA CIERPI NA RAKA SZYJKI MACICY.
Dlaczego?
Konkretne pieniądze idą dla konkretnej osoby.
A ja proponuję taką akcję:
KUPMY INKUBATOR DLA WCZEŚNIAKÓW.
Żona mojego kumpla musiała rodzić w Łomży, pomimo, że leżała w szpitalu w Warszawie. W Warszawie nie było inkubatorów!!! Skandal! Urodziły się bliźnięta. Jedno dwa dni temu zmarło, ale to już całkiem inna historia...
Zagram ZAWSZE na takim koncercie, ale chcę wiedzieć dla kogo mam zagrać.
Pozdrawiam, Grzywa.
Grzywa nie wiem czy Jola Kowalska cieszyłaby się z ogłoszenia światu informacji o swojej szyjce macicy . Pomijając kobiety które otwarcie mówią o pewnych sprawach i przypadłościach to dla chorej na raka piersi czy innych atrybutów kobiecości Joli Kowalskiej to temat bardzo intymny . Można ostatecznie wybrać konkretne stowarzyszenie, które pomaga kobietom w takich przypadkach - będziesz wtedy wiedział gdzie idą pieniądze. Pieniądze ważna rzecz - ale jeszcze ważniejsza - to uświadomić jakie badania i metody pomagają we wczesnym wykryciu i walce z rakiem w przypadku pań - a pieniądze można przeznaczyć na takie badania czy coś innego- co pomoże w zapobieganiu lub leczeniu, możliwości jest wiele.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|