Ostatnio coraz czesciej pisanie CV stalo sie coraz bardziej skomplikowane i... zroznicowane. Sa nawet ludzie zajmujacy sie tym zawodowo niczym swego rodzaju sztuka. Jak jest z Wami? Czy sami piszecie swoje CV, czy zlecacie je jakims specjalistycznym firmom, osobom? Czy uwazacie, ze zawsze warto sie trzymac standardowego jedno-stronicowego formatu?
hehe ja tam swoje CV napisałem jakies 5-6 lat temu i od tamtego czasu wprowadzam do niego tylko drobne korekty :D po co się męczyć :D
nie wiem czy nie pomyliło ci sie przypadkiem z listem motywacyjnym bo CV nie powinno być na więcej niz jednej stronie
nie ma problemu z napisaniem CV ja mam tak samo jak mouzes_, wazne to to by znalazło sie w nim wszystko to co niezbędne i komieczne by dobrze przedstawoic swoj± osobe ...
No dobra a co gdyby?
grafik 2d, ktory ma piekne portfolio, chce dostac zlecenie z Irlandii, praca przez internet niestety nie jest pewny swojego angielskiego az tak, zeby samemu napisac CV. W dodatku chce, zeby jego CV sie wyroznialo, nie bylo takie, jak kazde na jednej stronie. Zreszta wrecz nie moze byc jesli chodzi o branze artystyczne. Przeciez projekty, w ktorych uczestniczyl, wiele go nauczyly i chce to wszystko przekazac...
wtedy w CV wpisuje adres internetowy do swojego portfolio
zreszt± je¶li chodzi o prace za ggranica to CV zwykle przesyła się poprez e-mail więc można zawsze dać do CV aktywny link do portfolio czy do stron internetowych, które się juz zrobiło (co zreszta też zwykle umieszcza sie w swoim portfolio)
mi zawsze wpajano tak± zasade że CV nie może przekraczać objęto¶ciowo jednej strony A4 i tego się trzymam
osobisci w moim CV też sa zamieszczone dwa linki (trzeci o e-mail) i jako¶ nigdy nie miałem problemu że cv jest za krótke ...
A jakoż uczyć mają nie umiejąc sami? Muszą pewnie nadłożyć kazania baśniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsądkiem w wyjściowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodę, kto chce uczyć się bez książek. A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)