|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
W pewnym mieście Nie paliły się żadne lampy uliczne. W jadących ulicami samochodach nie paliły się żadne światła które mogłyby go oświetlić. Nie świecił również księżyc ani gwiazdy. Niebo było szczelnie zakryte cumulusami. Na jednym ze skrzyzowań czarny jak smoła Afroamerykanin postanowił przejść przez dość ruchliwą ulicę. Nie miał na sobie żadnych odblaskowych elementów, latarki ani świecy.
A jednak przeszedł przez ulicę spokojnie i nic mu się nie stało. Jak to mozliwe?
Kto zna odpowiedź - niech przesyła na priv.
Uwaga każdy może zadać NIE WIĘCEJ NIŻ 2 pytania typu TAK/NIE
no nie, przed chwilą było wolno 1 pytanie... więc ofochana, że gadać nie chcesz zapytam czy afroamerykanin był po przejściach
czy afroamerykanin był po przejściach
NIE
zostało Ci jeszcze tylko jedno pytanie...
*
czy Afroamerykanin wydawał z siebie jakieś dźwięki?
czy Afroamerykanin wydawał z siebie jakieś dźwięki?
NIE
Czy przemieścił się nad jezdnią? Czy była tam kładka lub most?
Czy przemieścił się nad jezdnią?
NIE
Czy była tam kładka lub most?
NIE
Policja urządziła łowy na samochody jadące w hurtowych ilościach nocą bez świateł? Afroamerykanin był policjantem?
EDIT: A nie, tfffuuu! Skoro nie świecił ani księżyc, ani gwiazdy, to może słońce? nawet jak niebo jest szczelnie zakryte cumulusami, to i tak jest widno...
Jeśli ulica była ruchliwa, to raczej był to dzień i za chmurami było słońce. Jeśli jednak była to noc.. To może Afroamerykanin miał na sobie białą koszulkę?
Czy to było w dzień? czy to było w nocy?
Rozumiem, że
nie paliły się żadne lampy uliczne. W jadących ulicami samochodach nie paliły się żadne światła
ale co za durnie przy takim świetle jeździli ulicami? żadnej logiki nie ma w tych Twoich zagadkach Yen
Czy to było skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną?
Czy gościu przeszedł po prostu na "zielonym"?
żadnej logiki nie ma w tych Twoich zagadkach Yen
Nie no, jest logika. Yenzor nie sprecyzował, o jakiej porze doby to było.
ODPOWIEM Afroamerykanin przechodził przez jezdnię w ciągu dnia
edit skąd Ty Maćku na dzisiaj tyle rumpli weźmiesz ?
Brawo Ptaszyna bo to ty precyzyjnie naprowadziłaś na pomysł i cel. Brawo Indy bo to ty jako pierwsza odpowiedziałaś na zagadkę.
Szturwałów Indy, sztur-wa-łów
Jeśli ten Murzyn przechodził przez jezdnię w Polsce, to ci w samochodach jak jeden mąż musieli złamać przepisy. W Polsce jest obowiązek jazdy na światłach przez cały rok o każdej porze dnia i nocy.
Afroamerykanin, Makenziu w Polsce mówimy Afroamerykanin
Słowo "Murzyn" zostało uznane podobno przez międzynarodową społeczność uznane za obraźliwe dla osób czarnoskórych (przydała by się cytacja, bo mówiąc szczerze nie mogę tego znaleźć). Wiem jednak od moich czarnoskórych przyjaciół, że nie lubią tego określenia i uznają je za poniżające - więc myślę, że należy wziąć to pod uwagę, przynajmniej do czasu pojawienia się jakiegoś oficjalnego stanowiska w polskim prawie.
natomiast jak już mówimy o obraźliwych określeniach słowo "pedał" jest ewidentnie obraźliwe dla osób homoseksualnych.
Dlatego proszę nie używać na tym forum tych słów, pod groźba bana za obrażanie społeczności - vide regulamin.
Słowa nieobraźliwe słowa zastępujące uznaje się powszechnie:
czarnoskóry, ciemnoskóry oraz Afroamerykanin, Afrykanin
(tak jak nie są obraźliwe słowa: biały (w odróznieniu od obraźliwego "białas"), żółty (w odróżnieniu od obraźliwego "żółtek") czy czerwonoskóry, choć raczej jest tendencja do używania słów: Afroamerykanin, Azjata, Indianin, Europejczyk, Amerykanin itp)
oraz odpowiednio
gej oraz homoseksualista
Poprawność polityczna w dobrym tego słowa znaczeniu - w tym względzie jest uzasadniona ochroną tych społeczności przed rasizmem i nietolerancją. Świat się zmienia i musimy to brać pod uwagę. Skoro kogoś to rani - to należy tego unikać. Nic nas to nie kosztuje.
Słowo "Murzyn" zostało uznane podobno przez międzynarodową społeczność uznane za obraźliwe dla osób czarnoskórych (przydała by się cytacja, bo mówiąc szczerze nie mogę tego znaleźć). Wiem jednak od moich czarnoskórych przyjaciół, że nie lubią tego określenia i uznają je za poniżające - więc myślę, że należy wziąć to pod uwagę, przynajmniej do czasu pojawienia się jakiegoś oficjalnego stanowiska w polskim prawie.
natomiast jak już mówimy o obraźliwych określeniach słowo "pedał" jest ewidentnie obraźliwe dla osób homoseksualnych.
Dlatego proszę nie używać na tym forum tych słów, pod groźba bana za obrażanie społeczności - vide regulamin.
Słowa nieobraźliwe słowa zastępujące uznaje się powszechnie:
czarnoskóry, ciemnoskóry oraz Afroamerykanin, Afrykanin
(tak jak nie są obraźliwe słowa: biały (w odróznieniu od obraźliwego "białas"), żółty (w odróżnieniu od obraźliwego "żółtek") czy czerwonoskóry, choć raczej jest tendencja do używania słów: Afroamerykanin, Azjata, Indianin, Europejczyk, Amerykanin itp)
oraz odpowiednio
gej oraz homoseksualista
Poprawność polityczna w dobrym tego słowa znaczeniu - w tym względzie jest uzasadniona ochroną tych społeczności przed rasizmem i nietolerancją. Świat się zmienia i musimy to brać pod uwagę. Skoro kogoś to rani - to należy tego unikać. Nic nas to nie kosztuje.
jak "uznane podobno" to może lepiej się wstrzymać przynajmniej "do czasu"? nie bądźmy świętsi od papieży ja tam odróżniam "czarny" od "czarnuch" i mi to wystarczy chyba że elementarz już usunął wierszyk o hmmm niewymownym bambo ale to ja protestuję w imieniu polskich matek bo kto teraz nakłoni nasze dzieci do picia mleka i uczęszczania do szkoły? może chociaż w dziale dla dorosłych wolno bez groźby banana? że świat się zmienia wiem ale odróżniajmy schizy i nie popadajmy w nie
Aalbonie - znam paru ciemoskórych lekarzy - naprawdę nie lubią określenia murzyn. Wiem to od nich. Więc nie odczuwam potrzeby szukania na to paragrafów.
Oczywiscie wszystko zależy od kontekstu jak powiem do ciebie "Babo kochana" to się pewnie nie obrazisz ale jak powiem ta baba i oksywie aalbonie - to moze ci byc niemiło. Skoro wiemy ze pewne okreslenia sa dla ludzi niefajne i skoro sa okreslenia alternatywne -to nie musimy tego uzywac i mozemy nie urazać - to chyba warto.
Nikt się pewnie nie obrazi jak powiesz: "byłam w murzyńskiej wiosce" ale nie ma takiego narodu jak "Murzyn". Temat szkodliwości społecznej "Murzynka Bambo" wbrew pozorom nie jest taki błahy i wcale nie taki absurdalny jak się na pozór wydaje. Ale specem od tego tematu jest Synchro - specjalista od literatury amerykańskiej.
Bosz! Tuwim był rasistą??
Raczej miał nieuświadomiony kompleks wyższości rasy białej nad czarną. Co było dość charakterystyczne w jego współczesności. Uważałem to za absurd do momentu kiedy Paweł nie zrobił mi pełnej zupełnie poważnej analizy "Murzynka Bambo" pod tym kątem. Trochę mi szczęka opadła.
Bosz! Tuwim był rasistą??
Aalbonie - znam paru ciemoskórych lekarzy - naprawdę nie lubią określenia murzyn. Wiem to od nich. Więc nie odczuwam potrzeby szukania na to paragrafów.
Oczywiscie wszystko zależy od kontekstu jak powiem do ciebie "Babo kochana" to się pewnie nie obrazisz ale jak powiem ta baba i oksywie aalbonie - to moze ci byc niemiło. Skoro wiemy ze pewne okreslenia sa dla ludzi niefajne i skoro sa okreslenia alternatywne -to nie musimy tego uzywac i mozemy nie urazać - to chyba warto.
Nikt się pewnie nie obrazi jak powiesz: "byłam w murzyńskiej wiosce" ale nie ma takiego narodu jak "Murzyn". Temat szkodliwości społecznej "Murzynka Bambo" wbrew pozorom nie jest taki błahy i wcale nie taki absurdalny jak się na pozór wydaje. Ale specem od tego tematu jest Synchro - specjalista od literatury amerykańskiej.
ojtam ojtam za babę się nie obrażam, co gorsza to komplement dla mnie a jak się kto obraża znaczy ma kompleks podobno jak cię coś denerwuje w innych powinieneś zmieniać to w sobie ja tam mam kolegę lekarza z iraku, który non stop tłumaczy, że nie jest arabem tylko persem i mam libijczyka, który nam tłumaczy, że ramadan, ale wie, że jak nie zaprosi do knajpy to dżihad, jak dostał polskie obywatelstwo to poszedł do profesora rozmawiać o podwyżce jak polak z polakiem, a jak jej nie dostał, to wyjeżdżając do pracy do emiratów arabskich bidolił co ja polak tam będę robił a małego bambo kocham jak własne dziecko chociaż zastanawiam się, czy bardziej obraziło by "mały" czy "murzynku" wszak dzieci najnormalniejsze jeszcze są w tym względzie
szak dzieci najnormalniejsze jeszcze są w tym względzie
Potwierdzam piszę poniżej jest ale Agela chyba już nie chodzi i któraś z Koreanek chyba też
U mojego Zuziola w przedszkolu w różnych grupach dzieci różnych narodowości i różnego koloru skóry z czego w grupie u Zuzi było 4 teraz jest trója. W Przedszkolu np . są 3 Chinki 2 Koreanki jedna Afroamerykanka i jeden Mulat i ciekawostka Angielka (angielka) to dziewczynka z którą najciężej się było dzieciakom porozumieć językowo ale dali radę Jak się kiedyś spytałam Zuzi czy bliźniaczki z jej grupy (a imiona mają zupełnie nie Chińskie Zosia i Ewelina a z tego co wiem oboje rodzice jednej narodowości ) to Chinki a czy (inna ) Zosia (następna z typowo zagranicznym imieniem ) to Koreanka to mi Zuziol odpowiedział "A co za różnica" i miała rację skubana Natomiast gdy nie znała imienia Mulata mówiła "Mamo taki mocno ciemny"
Rasa nie ma znaczenia, charakter ma ;)
"Murzynek Bambo" ma drugie dno - jak Shrek - tylko mało kto czyta "Murzynka Bambo" inaczej niż w kontekście "dla dzieci" a dzieci są z założenia niewinne. Nie może być negatywnych konotacji. Ja zawsze odbierałem tę książeczkę jako wybitnie antyrasistowską - bo pokazującą, że w Afryce dzieci są takie same jak w Polsce. Nigdy nie czytałem tej książeczki inaczej... ale
... podobno głęboka analiza (i dekonstrukcja?) obnaża pewne sposoby myślenia autora i ludzi jemu współczesnych. Ale ja się w ta dyskusję dalej nie wdaje, bo ja prosty ginekolog jestem, a tu literaturoznawcy trzeba, żeby mądrze było.
No ja Was proszę... Afroamerykanin??? Pfff... Murzyn i już. Nie widzę w tym określeniu nic obraźliwego. A jeśli murzyni widzą no to... ich problem nie mój. Przyjedzie ktoś z Kenii do Polski, osiądzie i co? Afroamerykanin z niego? Albo nawet i nie przyjedzie i nie osiądzie. To co? Chyba bardziej Kenijczyk nie? Ewentualnie bardziej ogólnie... murzyn
... podobno głęboka analiza (i dekonstrukcja?) obnaża pewne sposoby myślenia autora i ludzi jemu współczesnych.
Tuwim z racji swojego pochodzenia był wielokrotnie "poniżany" i "obsmarowywany" również w prasie ;) Powyższy wiersz który zacytowałam "Na pewnego Endeka ...i tu uwaga... co na mnie szczeka" nie był cytowany przeze mnie bez przyczyny ;)
Tuwin wiersz Murzynek Bambo napisał jeżeli już to w celu pokazania bezsensowności różnic i z właściwą sobie satyrą ale nie dlatego, że był rasistą ale jeżeli już z powodów zgoła odwrotnych ;)
Wiem,że teraz moda taka by "z piór obskubać ptaka" ale rasizm to jest termin na który składa się wiele "czynników", które (dopiero) spełnione kwalifikują kogoś jako rasistę ;)
"Murzynek Bambo w Afryce mieszka, Czarną ma skórę ten nasz koleżka. Uczy się pilnie przez całe ranki Ze swej murzyńskiej Pierwszej czytanki. A gdy do domu ze szkoły wraca, Psoci, figluje - to jego praca. Aż mama krzyczy: "Bambo, łobuzie!" A Bambo czarną nadyma buzię. Mama powiada: "Napij się mleka", A on na drzewo mamie ucieka. Mama powiada: "Chodź do kąpieli", A on się boi, że się wybieli. Lecz mama kocha swojego synka, Bo dobry chłopak z tego Murzynka. Szkoda, że Bambo czarny, wesoły, Nie chodzi razem z nami do szkoły.
Edit_ a i jeszcze jedno w czasach gdy Tuwim pisał ten wiersz słowo Murzyn nie było obraźliwe było powszechnie używane tak samo jak Indianin, Żyd itd ;)
ja tam jestem prostym człekiem ze wsi, ale patrząc na biografię Tuwima, pochodzenie, doszukiwałbym się w rozbiórce jego dzieł raczej walki z wszelkimi przejawami dyskryminacji - tak jak Bambo jest fajnym wierszykiem uświadamiającym dzieciakowi, że są inni na świecie, tak wczytując się dostrzegam, że on (ten Bambo) jest TAKI SAM :)
polecam za Indy " My Żydzi polscy" - jak karkołomnie trzeba przeanalizować poezję Tuwima, żeby cienia wyższości się tam doszukiwać??...
jak karkołomnie trzeba przeanalizować poezję Tuwima, żeby cienia wyższości się tam doszukiwać??...
teraz moda taka by "z piór obskubać ptaka" Gasiu
Afroamerykanin z niego?
Chyba prędzej Afroeuropejczyk. Albo Afropolak.
Afropolak A Polak w Afryce - Polakofrak? He he he... jak elegancko
no zaraz, a Polka? czy Ty aby Jaro nie dyskryminujesz tu kobiet w tym momencie?
Polfrykanin i Polfrykanka Polfryk (frick) i Polfrytka (fricka)
(frick)
Jak tak dalej pójdzie to zaraz Frycek będzie
Jak tak dalej pójdzie to zaraz Frycek będzie Czarny - znaczy się - Szopen?
Szopen - Chopin, przypomniała mi się anegdota.
Spotyka się Anglik z Polakiem i mówi: - nasz język jest bardzo trudny. Piszemy na przykład Shakespare a czytamy Szekspir. Polak na to: - nasz jest trudniejszy. Piszemy Aleksander Głowacki a czytamy Bolesław Prus
to mały przerywnik muzyczny
http://www.youtube.com/watch?v=_tCA1242GwA
teraz moda taka by "z piór obskubać ptaka" głupia moda
Afroamerykanin, Makenziu w Polsce mówimy Afroamerykanin
Hmm.. Co ma wspołnego z Ameryką ktoś urodzony i wychowany np. w Nigerii?
głupia moda
też tak uważam Ptasiek też tak uważam
Urodzony w Nigerii to Nigeryjczyk ewentualnie Afrykanin tak jak ty jesteś Polką czy Europejka a nie białasem
Był taki dowcip:
Rozmawia dwóch pracodawców Polak i Amerykanin
Polak mówi - wiesz w moim szpitalu nie ma rasizmu - pracuje i czarny internista i bały pediatra i zółty chirurg i wszystko jest okej...
na to Amerykanin... wiesz nie wiem jak ci to powiedzieć ale u mnie pracuje po prostu internista, pediatra i chirurg
Urodzony w Nigerii to Nigeryjczyk ewentualnie Afrykanin tak jak ty jesteś Polką czy Europejka a nie białasem No tak... a urodzony w USA to Afroamerykanin??? Czy jednak Amerykanin?
"A jak bym się urodził w stajni to byłbym Koniopolakiem" - że pozwolę sobie sparafrazować stary dowcip. Żydowski na dodatek
A ja myślałam że ONI znaczy ludzie mają po prostu imiona i narodowość
A w sytuacji kiedy nie znasz narodowości i imienia ?
Mamy rasy: mężczyznę lub kobietę rasy białej rasy żółtej rasy czarnej rasy mieszanej i tu jest kreol, mulat, zambo, metys
I co tu komplikować
No tak... a urodzony w USA to Afroamerykanin??? Czy jednak Amerykanin?
Amerykanin oczywiście. Po co w ogóle podkreślać kolor skóry? A jak już jest to konieczne (nie wiem po co) można powiedzieć : ciemnoskóry, czarnoskóry, (albo Afroamerykanin - choć jak dla mnie - to jest to nieszczególnie udane określenie)
Ja gdybym już z jakiegoś powodu musiał zwrócić uwagę na kolor skóry - bym pewnie powiedział : ciemnoskóry Amerykanin i tyle. Ale wolałbym powiedzieć John, Bob, Martin...
Edit2: w tym watku napisałem Afroamerykanin - bo w takiej formie znałem zagadkę i tutaj kolor skóry był kluczowo ważny.
Edit1: właśnie - albo tak jak napisała Indy (pisaliśmy razem chyba) : .... rasy czarnej....
Ale murzyn... odpada chyba ze w kontekście pysznego ciasta kakaowego.
***
http://pl.wikipedia.org/w..._cz%C5%82owieka
***
Sytuacja prawna w Polsce
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.):
Art. 256. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 257. Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej Czy murzyn jest obraźliwy??? Jezuuuu... polityczna poprawność jest straszna.
a gdybym już z jakiegoś powodu musiał zwrócić uwagę na kolor skóry - bym pewnie powiedział : ciemnoskóry Amerykanin i tyle. Ale wolałbym powiedzieć John, Bob, Martin...
Ale pewnie i Tobie i mnie się tak zdarzy, że mimo iż będziemy "uważać" od czasy do czasu wymknie się nam zamiast Apacz czy Paunis czy mężczyzna rasy żółtej po prostu Indianin podobnie pewnie zdarzy się z wyrazem Murzyn. Choćby w kontekście wczoraj w autobusie pewien Murzyn itd ;)
Bo tak naprawdę jeżeli kogoś nie chcemy obrazić nie przypisujemy wyrazom negatywnych znaczeń ;)
podpisano kobieta rasy białej, przedstawicielka ludów indoeuropejskich, w znaczeniu źle kojarzonym aryjka
Czy murzyn jest obraźliwy???
no okazuje się ze jest poszukaj w google i w słownikach słowa murzyn rzućcie okiem - warto, szczególnie na pierwszy link
http://www.juraszek.net/c...stmurzynem.html
http://www.pomagamy.pl/nu...owic_murzyn.htm
http://warszawa.gazeta.pl...ie_obrazac.html
http://japanclub.american...nie-t881-15.htm
poszukaj w google i w słownikach słowa murzyn
Słownik PWN:
murzyn 1. Murzyn «człowiek należący do rasy czarnej» 2. pot. «człowiek opalony na ciemnobrązowy kolor» 3. pot. «ktoś, kto wykonuje pracę za kogoś bez ujawniania swego nazwiska» 4. pot. «ktoś, kto ciężko pracuje i jest wyzyskiwany» • murzyński • murzyńskość
Tadaaam!!!
To znaczy Obama jest Mulatem , ot po prostu :)
Słowo M urzyn nabrało negatywnego wydźwięku przede wszystkim w kontekście "Murzyn przyjdzie , Murzyn zrobi"
Ale jest też inna strona medalu
" Niejeden Kameruńczyk czy Somalijczyk mi opowiadał, że wypowiadaniu słowa "Murzyn", towarzyszy często pogardliwa gestykulacja, ironiczny grymas twarzy, lekceważenie" Jak wiemy postrzeganie wypowiedzi i mimiki innych jest bardzo "osobnicze" a że każdy człowiek "bierze do siebie" różne gesty i wypowiedzi może to być równie dobrze nasze gatunkowe subiektywne odczucie ;) Czyli mówisz do mnie Maleńka i uśmiechasz się - jak ja to odbiorę ? może tak lekceważysz mnie okazując swoją "wyższość" dojrzałość i pokazując że jestem stworzeniem słabym i bezbronnym w stosunku do Ciebie a może tak jesteś czuły bo mnie lubisz
???
Jak ja to odbiorę ? A no tak jak będę do tego nastawiona ;)
edit literówki
ale narobiłam literówek :DDD
Edit_
A zapomniałam
jest jeszcze trzecia możliwość -Tak po prostu się zwracasz do znajomych kobiet bo to leży w Twoim charakterze być po prostu miłym w sposób ciepły
I nie mam po co się dopatrywać CZEGOKOLWIEK ;)
WIĘCEJ EDITÓW NIE BĘDZIE
był
Tak po prostu się zwracasz do znajomych kobiet bo to leży w Twoim charakterze być po prostu miłym w sposób ciepły i nie mam po co się dopatrywać CZEGOKOLWIEK ;)
i to jest ta jedyna właściwa opcja "No dajesz maleńka" to cytat z jakiegoś filmu - bez podtekstów
i to jest ta jedyna właściwa opcja "No dajesz maleńka" to cytat z jakiegoś filmu - bez podtekstów
Właśnie o to mi chodzi
I ja tak odbieram tego typu zwroty, a dlaczego ?
Bo sama w ten sposób "robię" gdy mówię do kogoś np. per skarbie lub zdrabniam imiona itd. Podobnie jest z mimiką gdy się uśmiecham, pokazuję język itp. Jeżeli sama w swoich wypowiedziach nie zawieram podtekstów nie dopatruje się takowych w wypowiedziach innych osób
Druga przyczyna może być taka że jeżeli ja nie jestem "zainteresowana" daną osobą nie odparuje się szczególnych "względów" u takiego osobnika.
I odwrotnie jeżeli "nie oczekuję" negatywnego wydźwięku czyli mówiąc prosto nie zakładam z góry że ktoś jest moim "wrogiem".
poniższe czytaj "odwracając" czyli że nie jestem przewrażliwiona ;)
Trzecia nazywana jest przewrażliwieniem. Które bierze istotę swojego istnienie z np. negatywnych doświadczeń, kompleksów itd (choć w przypadku słowa maleńka oczywiście doświadczenia byłyby "pozytywne" a kompleks byłby kompleksem wyższości a nie niższości
Gatunkową cechą człowieka jest postrzeganie przez pryzmat "SIEBIE" swoich doświadczeń , cech, zamiarów itd
Można by było teraz zastanowić się z czego wynika "negatywne" postrzeganie wyrazu Murzyn przez przedstawicieli rasy czarnej, tylko po co ?
Więc nie rozwinę myśli ;) Bo zaraz znajdzie się ktoś (i tu żeby było jasne dla postrzegających inaczej nie mam kogoś konkretnego na myśli ) postrzegający przez gatunkowy subiektywny .... pryzmat i zarzuci mi np. uwaga rasizm
Bo tak już jest w przyrodzie że każda teza ma swoją antytezę tak jak prawdą jest to że prawda leży gdzieś po środku i że wszystko można udowodnić tak samo jak wszystko można podważyć
Dobra mam chwilę to przeprowadzę demonstrację odwracania kota ogonem do góry
"No dajesz maleńka" to cytat z jakiegoś filmu raczej nie był to film obyczajowy...
Aaaale się rozpadało na dworze widzieliście ? ))))
Widzę, że inteligencja kobiet na tym forum osiąga wybitnie niebezpieczny pułap dlatego myślę, że najlepiej będzie jak was Ghoran zbanuje na miesiąc i nie będę musiał odpowiadać na trudne pytania
Co do "Murzynów"
Są dwie opcje 1) Możemy wymyślać dlaczego oni uważają ze to dla nich obraźliwe 2) Możemy przyjąć do wiadomości jak to uzasadniają
Gdyby pojedynczy ciemnoskóry człowiek miał z tym problem - można byłoby go na przykład zasypać argumentami i zagadać na smierć. Ale ponieważ cała społeczność ciemnoskóra ma ten problem - to możemy sobie nasze argumenty wsadzić do szafy na przykład.
Jeśli komuś chciało się przeczytać podane przeze mnie linki - to tam dokładnie i wieloaspektowo - w każdym linku nieco inaczej opisano powody negatywnych konotacji ze słowem Murzyn. Mnie to przekonuje. Dlatego zamierzam z tego słowa zrezygnować w miarę możliwości. Bo jak ktoś nie lubi by do niego mówić murzyn - to ja nie zamierzam robić mu przykrości i za bezcelowe uważam mówienie MU że się myli bo ja mam inne konotacje w głowie niż milion osób ciemnoskórych nauczonych doświadczeniami rasistowskimi na wszystkich kontynentach.
Natomiast co do odwracania kota ogonem:
Po prostu Indy lubię Cię, i świetnie mi się z Tobą gada. I nawet nie musiałem cię znać na żywo żeby się o tym przekonać oraz mam zupełnie gdzieś co pomyślą sobie zazdrośnicy o!
Do Ptaszyny: Ptaszyna - po przemyśleniu uważam że powinnaś oglądać więcej teleturniejów bo masz niebezpiecznie wysoki poziom IQ i to się dobrze nie skończy standardowy facet nie lubi zbyt inteligentnych kobiet ;p
Dlatego zamierzam z tego słowa zrezygnować w miarę możliwości. Bo jak ktoś nie lubi by do niego mówić murzyn - to ja nie zamierzam robić mu przykrości
I to jest (dla mnie) jedyny słuszny niepodważalny argument ;)
standardowy facet nie lubi zbyt inteligentnych kobiet ;p
Znaczy kompleks ma
A to fakt ja tam tylko niestandardowe osobniki bliżej poznaje
A to fakt ja tam tylko niestandardowe osobniki bliżej poznaje
otóżnowłaśnieicałyproblem
Cóż trudno jakoś to przeżyję że niedane mi będzie poznać standardów Co nie zmienia faktu że te niestandardowe też mają z tym jakiś problem biedactwa
Standardowy facet ma 170cm wzrostu, waży 78 kilo i ma 1,8 dziecka
hehe
no tak... nie dość, że nieśmiały, to jeszcze cienias...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|