28-letni mieszkaniec Południowej Korei zmarł w wyniku niewydolności serca, która była skutkiem... trwającej ponad 50 godzin gry w kawiarence internetowej. Jak informuje lokalna prasa, 28-letni Koreańczyk był uzależniony od gier komputerowych - kilka tygodni przed śmiercią mężczyzna odszedł z pracy, by mieć więcej czasu na ulubioną rozrywkę.
Pewien 28 letni Koreańczyk poświęcił 50 godzin bez przerwy na grę w „Aleksandra” w kafejce internetowej, po czym zmarł w wyniku niewydolności serca.
Feralny maraton Koreańczyk rozpoczął trzeciego sierpnia i od tego dnia nie opuszczał już swojej ulubionej kawiarenki internetowej w mieście Taegu. Mężczyzna praktycznie bez przerwy siedział przy komputerze, robiąc sobie tylko niewielkie przerwy na wyprawy do toalety i chwilowe drzemki na rozkładanym łóżku, przewidująco rozłożonym przy komputerze.
Gdy zaniepokojona rodzina odnalazła zapalonego gracza, ten oznajmił, że tylko dokończy rozgrywaną partię i wraca posłusznie do domu. Niestety, nie zdążył, bowiem wcześniej zasłabł, a ostatecznie zmarł. Jak się okazało, Koreańczyk był nałogowym graczem, wcześniej bowiem zwolnił się z pracy, aby mieć więcej czasu na ulubioną rozrywkę.
Już to wkleiłem nie dawno, w temacie wyżej.
sorki niezauważyłem też zacząłem dodawać tematy z prasy ale tylko kilka żeby nie było że nabite, te najważniejsze
A jakoĹź uczyÄ majÄ nie umiejÄ c sami? MuszÄ pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)