|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Witam wszystkich Wyeliminowanych z programu. Tutaj możecie wyrazić swoją opinię o plemieniu, jak myślicie dlaczego was wyeliminowano, za kogo trzymacie kciuki. Możecie tu mówić o wszystkim.
Pierwszym wyeliminowanym w dniu 2 zostaję PANPAWCIO.
Drugą wyeliminowaną w dniu 2 zostaję MIKA12_16
Trzecim wyeliminowanym w dniu 6 zostaje RAVEN
Czwartą wyeliminowaną w dniu 8 zostaję CLARIE
Piąta wyeliminowaną w dniu 9 zostaje TUCHA..
Szóstym wyeliminowanym w dniu 12 zostaje VOLUE
Siódmym wyeliminowanym w dniu 14 zostaje RADZIOK
Ósmą wyeliminowaną w dniu 15 zostaje ROŁZ
Dziewiątą wyeliminowaną w dniu 16 zostaje DEMETRI
łaał. :d jestem aż dziewiatąwyeliminowaną. To i tak dobrze że nie pierwszą. oo\
Dziesiątą wyeliminowaną zostaje BICZA
Jedenastą wyeliminowaną w dniu 20 zostaję ESER
Dwunastym Wyeliminowanym w dniu 22 zostaje OCTOBER
Trzynastą wyeliminowaną w dniu 24 zostaje TUPTUCHXD
emm czy ty sie oby nie zapominasz? znaczy że dalej nie piszesz
nie pisze bo już następni są sędziami
ale Tuptuch i Oct też są sędziami
Pewnie Charliemu się pomyliło.
no pewnie ale PanPawcio jak sądzisz kto wygra? bo wkońcu to jest temat dla odpadniętych <czyta regulamin>
najpierw chciałem powiedzieć kilka słów od siebie.
od początku programu, tak jak to dosadnie określiła angie, nie miałem szans w tej edycji. od początku wiedziałem, że nie będzie łatwo, ponieważ osoba która wygrała jednych ryzykantów, nie powinna wygrać drugiej. Lub dlatego, że traktowaliście mnie jako "zagrożenie". Nie pozostawało mi nic innego, jak walka o miejsce sędziowskie. Fakt, to dzięki unoszącym się honorem eser i biczy osiągnąłem swój cel. ale co z tego jak go osiągnąłem... ważne, że teraz będę głosował na zwycięzcę. Ciekawsze jest jednak to, co się się działo po moim odejściu. Oczywiście nastroje się uspokoiły, pozbyliście się tego, który powinien odejść od razu... (zabawne... zaczęliście tak myśleć dopiero po tym, jak zacząłem się zachowywać po chamsku. a nie, jeszcze lepiej. niektórzy zaczęli tak myśleć, kiedy zacząłem coś do nich mieć prywatnie... to szczeniackie ^^') ale gra pozostała. i mając świadomość, że sędzia taki jak ja będzie was obserwował, graliście dalej. I tylko tą grę pozostaje mi w tej chwili ocenić. Zabawne jest to, że w finałowej trójce znalazły się osoby, których w ogóle nie podejrzewałbym o zdradzenie mnie. mam niemal pewność, że nie brały udziału w moim wyeliminowaniu. a jeśli tak... no cóż. każda osoba, która tego feralnego dnia głosowała przeciw mnie, odpadła zaraz potem. Więc jak widać, drodzy sędziowie, nie opłacało wam się wyrzucać "najsilniejszego" (jak mnie niesłusznie ochrzciliście) uczestnika. Brawo. Brawo Plesiu (który przynajmniej nie bałeś się potem ze mna rozmawiać o tym, co się stało), Ath (fakju oct xDD) i pozostali, broniący swojego i innych "honoru" uczestnicy (lub.. nie wiem czego, honoru tu przecież nie było wcale. - to wiadomość do tych zdrajców, mówiących jedno a robiących zupełnie cos innego. <wiesz, że mam na myśli ciebie>...) Sędziowie, świetnie to rozegraliście, naprawdę.
Przechodząc do najważniejszego, gratulacje dla obojga finalistów, którzy zaszli tak daleko a jednocześnie nie zaleźli mi podczas mojej gry za skórę.
Angie - trzymaliśmy się ze sobą od dnia pierwszego. na cześć tego, ustawiłaś sobie nawet ten słodki avek ^^ wiedziałaś, że z silnym sojuszem masz ogromne szanse na wygraną i proszę - moja wierna współpracowniczka nie dość, że doszła do finałowej 4 u mnie, to jeszcze ma finał u charliego. dobrze grasz. w tą grę. Nawet, gdy opanowała cię wściekłość, bo odpadłem ja, zamiast wiecznie targetowanego plesia, wzięłaś się w garść i... zmiotłaś wrogów z powierzchni ziemi ^^ w ryzykantach to naprawdę niezły sukces i powiem ci, pod względem ryzykanckim, świetna robota.
Kryspian - człek, którego próbowałem wciągnąć w międzyplemienny sojusz na wszelkie sposoby i... może by coś z tego było, gdybym nie odpadł jako dwunasty xD waleczny, dzielny jak lew, jako pierwsza osoba w tej grze, przypadkiem pokazała mi, jak mogę być zagrożony. gdyby nie inteligentna działalność gotowych za sobą skoczyć w ogień eser i biczy, odpadłbym od razu. to było ekscytujące, szkoda że wszystko sie potem tak uprościło. i tak w pełni zasłużyłeś na ten finał. dobrze rozegrana partia no i jak tu wybrać - najbliższa osoba w grze, czy najlepszy gracz? normalnie nie da się. z tym że ja nie jestem normalny <zwrok>
Angie, dlaczego nie wybrałaś moniś do finałowej dwójki? powiedz, czym ONA zasłużyła sobie na to by jej NIE wybrać? Angie, obiecaliśmy sobie dzielenie sie wszystkimi strategiami, (co zwykle wychodziło tak, że ja gadałem, ty się stosowałaś, chociaż czasem z milczącym sprzeciwem, ale nie o to chodzi tu) wspieranie się wzajemne itp.. Czy w tej chwili sądzisz, że możemy nadal się wspierać? pomimo tej całej gry? Angie, dlaczego zasługujesz na wygraną? dlaczego nie? Angie, jakie błędy popełnili pozostali sędziowie w swoich rozgrywkach? Angie, jak w 3-5 słowach określiłabyś moją grę?
Kryspian, kogo wybrałbyś - i liczę na pełną szczerość, która może zadecydować o tym, komu przyznam głos - gdybyś wygrał ostatni immunitet? czy moniś, która, prawdę mówiąc była słabsza od angie i byłoby ją łatwo pokonać, czy angie, która jest ciężkim rywalem do pobicia? Kryspian, Co do naszego sojuszu - co sie stało? byłeś zły ze odpadłem i/lub dalej nie mogłem cię nieść na swoich plecach? a może to była ULGA? Kryspian, dlaczego nie zasłużyłeś na wygraną? a co sędziowie powinni docenić i dlaczego miałbyś dostać więcej głosów? Kryspian, czy jesteś w stanie wymienić więcej niż.. hm. 3 dobrze rozegrane "punkty gry" innych sędziów? jeśli tak, to jakie? Kryspian, jak w 3-5 słowach określiłbyś moją grę?
Angie, Kryspian, proszę, dodajcie też od siebie kilka zdań. na temat tych całych ryzykantów, relacji... nie wiem. coś co będzie ładnie błyszczało. Bo możecie wierzyć, czy nie, jeszcze nie zdecydowałem, na kogo zagłosuję.
~~~~
Może to tak nie wygląda, ale odpadnięcie uwolniło mnie od szatańskiej wściekłości i się troszkę uspokoiłem xD to była ulga. więc w sumie powinienem wam wszystkim dziękować. i dobra, robię to. dziekuje za tą zdradę xD a jestem dziś wredny, bo po pierwsze - tego oczekujecie po mnie, po drugie - finałowa rada bez wrednej mowy i pytań byłaby nudna xD pierwsze słowa były tylko... relacją z myśli pojawiających sie tamtego dnia. możecie myśleć że nie umiem przegrywać... troche tak jest, dobra. ale wściekam się tylko wtedy, gdy przegrałem, bo inni mieszali do swej gry osobiste uczucia, antypatie... i nie szukali przyczyn. nie szukaliście przyczyn mojej wściekłości, drodzy koledzy i koleżanki.
Tyle o.O
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|