|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty - poinformował minister edukacji wicepremier Roman Giertych. Zgodnie z projektem w szkołach będą obowiązkowe mundurki, oprogramowanie broniące uczniom dostępu do niewłaściwych treści w internecie oraz kamery monitorujące.
Na konferencji prasowej w MEN minister dodał, że wprowadzi zmiany w karcie nauczyciela, zgodnie z którymi nauczyciele będą funkcjonariuszami publicznymi.
Pietole ja tam w nich lazic nie bede ;d
Pietole ja tam w nich lazic nie bede ;d do 18 roku zycia masz obowiazek uczeszczania do szkoly...wyboru wielkiego nie masz
mi sie to podoba...zreszta pomijajac mundurki to nie wiele sie zmieni...
nie prawda, Glan. Swoją edukację mozna zakonczyc na gimnazjum o ile mi wiadomo..
[ Dodano: 2006-11-07, 16:19 ]
Nie ma co się jarać.
Dyrektorom szkół zostanie stworzona możliwość – w porozumieniu z Radą Rodziców - wprowadzenia w szkołach jednolitych strojów. Minister Edukacji Narodowej zaapelował do dyrektorów wszystkich szkół, aby jak najszybciej po wejściu w życie tej ustawy wprowadzali jednolite stroje. Szef resortu zastrzegł, że nie chodzi o to, aby ten sam wzór ubioru obowiązywał we wszystkich szkołach.
Wszystko zależy od rodziców teraz. Jak nie będziemy chcieli chodzić w mundurkach, to nie będziemy musieli, tylko rodziców trza przekonać i wsio.
Kondyk, jak Ci wprowadzą to w szkole, to będziesz musiał chodzić i nikogo nie będzie obchodzić czy ty chcesz czy nie. Nasraja na ciebie i tyle.
Kondyk, jak Ci wprowadzą to w szkole, to będziesz musiał chodzić i nikogo nie będzie obchodzić czy ty chcesz czy nie.
wiem... i w tym jest problem u nas to jedni mowia ze calkiem fajnie bo dziewczynki w spodniczkach xD
[ Dodano: 2006-11-07, 17:35 ]
ciekawe jakie te mundurki beda dla dziewczyn a co do Kamer to i tak juz od kilkulat sa w szkolach nie we wszystkich ale sa
Moim zdaniem mundurki sa dobrym pomyslem poniewaz nie bedzie mozna rozpoznac z jakiego domu dziecko czy mlody czlowiek pochodzi - zamoznego czy nie. Biedne dzieci nie beda mialy kompleksow, a te bogate przestana sie chwalic najdrozszymi markami. Kolejny argument, to to, ze dealerzy narkotykow i chuligani beda mieli utrudniony dostep do mlodziezy.
Moim zdaniem mundurki sa dobrym pomyslem poniewaz nie bedzie mozna rozpoznac z jakiego domu dziecko czy mlody czlowiek pochodzi - zamoznego czy nie. Biedne dzieci nie beda mialy kompleksow, a te bogate przestana sie chwalic najdrozszymi markami. Kolejny argument, to to, ze dealerzy narkotykow i chuligani beda mieli utrudniony dostep do mlodziezy. A za co te biedne dzieci kupia sobie mundurki ? chyba nie za wszy
Kiedyś śmigało sie w fartuszkach. I jeszcze takie naszywki były szkoły i czerwona wzorowego ucznia. Pamięta sie te czasy . Chyba ja już taki stary nikt tego nie pamięta. Zawsze fartuszek kredo brudny Napoje w torebkach foliowych.
Szad, jakie wszy ??
Mundurek to wydatek rzedu 100 zl. Podlicz sobie ile kosztuja ubrania w twojej szafie, recze, ze wyjdzie wiecej niz 300 zl. Nie przesadzajmy... poza tym, dla tych naprawde najbiedniejszych na pewno szkola znajdzie jakies dofinansowanie...
Fartuszki doskonale pamietam, mialam taki z kieszonka na srodku Tarcze wzorowego ucznia na agrafce i tarcze z numerem szkoly.
Dobrze, ze mnie te glupoty ominely. Za przeproszeniem - mundurek to dla mnie synonim frajerstwa i na tym zakoncze wypowiedz
Mundurek to wydatek rzedu 100 zl. 5 dni w tygodni w tym samym ? :>
Kiedyś tak się chodziło. Biały kołnierzyk
Nie caje po co to Żeby biedni nie mieli kompleksów a bogaci sie nie panoszyli -.- . To co teraz tak źle że mundurki pomoga! Wogóle beznadzijeny pomysł Nie wyobrażam se żeby wszyscy łazili w takich samych ubraniach xD
Akurat czy bedziecie chodzic w mundurkach czy nie bedzie zalec od dyrektorow szkol, jesli sie zdecyduje na to nie bedzie wyjscia.
Co do biednych i bogatych - to nie zlikwiduje do konca problemu bo zawsze mozna sie pochwalic nowa komorka , mp3 itd. ale zawsze moze cos da
Hehe pewnie mnie zjedziecie z góry na dół, ale mundurki to dobry pomysł tak Samo jak dobrym pomyslem jest wprowadzenie w szkołach 0 tolerancji, nie dlatego, że popieram giertycha tylko, że popieram Swoje własne sumienie. Widzicie co sie szerzy w szkołach?? Terror, narkotyki, seks, alkohol i wywyzszanie. Osobiscie gdybym był w waszym wieku to konia by Mnie dupiło czy musze nosic mundurek, bo ważne było by dla Mnie to, że dziane świnie chociaz w szkole wygladały by tak Samo jak Ja aha i jesli chodzi o zakaz wprowadzenia uzywania telefonów komórkowych oraz wprowadzenia szkół dla trudnej mlodzieży to obydwa pomysły popieram, bo po pierwsze bardzo często to poprzez błachostki takie jak uzywanie telefonu komórkowego podważa sie autorytet nauczyciela tzw. "olewactwem" co potem prowadzie do zakładania mu kosza na smieci na glowe itd itp. Po drugie cała "hołotę" uczniowską powinno zapakowac do mini zakładu karnego i dac im prozadnie w dupe to zrozumieja jakie sa konsekwencje dążenia do bycia zayebistym cfaniakiem, osobiście sądze, że w takich szkołach uzywanie siły fizycznej takiej jak jebnięcie grzdyla linijka po palcach jest jak najbardziej wskazane, bo jesli nie dziłaja na niego slowa to zadziała ból
Pozdro
Starsi raczej CIe nie zbluzgaja , a poprza Moze nie we wszystkich kwestiach z Toba sie nie zgodze ale w wiekszosci pogladow popieram Cie
a ja sie zgozde jak najbardziej...tyle, ze z tym szkolami dla trudnej mlodziezy...hmm...w gruncie rzeczy to one same sie tworza...poza tym w tym jest pewne niebezpieczenstwo...bo czesto bywa tak, ze ktos potrzebuje pomocy, a my mozemy go skreslic...
jestem tego samego zdania co czarny rozmawailem o tym z szadem ale zostalem wyklety aka mocherowy beret syn rydzyka itp dobrze ze cos sie ruszylo w temacie szkoly tylko wielka szkoda ze zbyt pozno pamiecia siegam dosyc daleko i nie przypominam sobie takich sytuacji co teraz zaczelo sie zmieniac dopiero w gimnazjum czyli jakies 5,6 lat temu a teraz co sie dzieje przechodzi ludzkie pojecie (14 letnie jeju bo inaczej nie mozna tego nazwac znajace smak spermy calej elity cwaniaczkow ze swojego osiedla,to samo z chlopcami wiek np 13 lat jarajacy sie ile oni juz wypili w swoim nedznym zyciu,podnietka z wyklecia nauczyciela i inne tego typu sprawy,bicie slabszych,wymuszenia)moim zdaniem takie stopniowe wprowadzanie rzeczy do szkol zmieni to spoleczenstwo bo mi sie zygac chce jak nie raz na to patrze po prostu zal jeszcze czarny pisze o zakladzie karnym dla nieletnich tutaj zgadzam sie z tym bardzo mocno tym samym elity cwaniaczkow dostalyby taki nie wyobrazalny wierdol ze odechcialo by im se wszystkiego bo kozak w grupie, solo jestem głupi i wyklinanie giertycha jest nie na miejscu chce bardzo dobrze i ja go popieram!!
No ale te szkoly musialyby miec naprawde duzy rygor , bo w innym wypadku moga one miec skutek odwrotny do zamierzonego. Bez sensu byloby zrobienie tam zwyklej szkoly, tylko dla typowych "odpalow", bo to by im nic nie dalo. Taka szkola np powinna miec w planie kilka godzin robot spolecznych( moze to by cos dalo) . No a jesli tego nie wykonujesz, to leca grzywne lub do zakladu poprawczego.
sluchajcie na jednych ćwiczeniach z pedagogiki koles opowiedział Nam o "poradniku" dla nauczycieli zawartego w Gazecie wyborczej pare lat temu tzn. jak sie zachowac w danej sytuacji. Na danym przykładzie:
Nauczyciel wchodzi do klasy patrzy a na Ziemii leży wylane piwo a obok niego 2 uczniów sie bije, tak więc nauczyciel reaguje: "przosze przestać, bo takie zachowanie nie wypada w szkole" badz cos w tym stylu na to jeden z uczniów: "nie wpierdal*j sie bo ci zaje*ie". Jak powinien zareagowac nauczyciel??? Według owej gazety powinien on zawołac dyrekcje żeby zrobiła z nimi porzadek, nasówa sie pytanie: Czemu?? Odpowiedź: bo nauczyciel nie został przygotowany tudziez przeszkolony do sytuacji gdy uczen odzywa sie do niego wulgarnie, moja reakcja: GŁUPOTA!! bo to nie nauczyciel powinien byc przystosowany do przyzwyczajenia sie do przeklinania przez uczniów tylko to uczen powinien przestać przeklinac, zostało to tak sformułowane przez ową gazete, że uczniowe mogli to potraktowac jako przyzwolenie do przeklinania Sam fakt że rozlali piwo już nie jest ważne bo kazdy w ich wieku po 5 wypitych już może wylac szoste
Także jak najbardziej trzeba sie Wam (tzn. uczniom gimnazjów, podstawówek itd) dobrac do dupy bo Ja jak byłem w waszym wieku miałem resztki przyzwoitości i jak piłem piwo albo coś w tym stylu to kitrałem sie po miejscówach i nie siałem se przypału, a nauczyciela tak czy siak sie szanowało...
dzieki chopcom którzy sie ze Mna zgadzaja
dzieki chopcom którzy sie ze Mna zgadzaja
Jezeliz ma ktos odrobine "oleju" w glowie i jest w "miare" dobrze wychowany to sie napewno sie z Toba zgodzi . Nie zawsze bedzie to 100 , bo wiadomo kazdy ma inne poglady.
Moim zdaniem powinien miec duzo wieksze prawa, bo to przeciez jest bez sensu gdy jakies ba(c)hor wyzywa doroslego czlowieka , a ten nie moze nic zrobic. Jedyny co moze to isc poskarzyc sie do dyrektora. U nas w gimnazjum pamietam ze byla taka sytuacja ze nauczyciel od plastyki prowokowany w koncu nie wytrzymal i udezyl ucznia no na szczescie dyrektor byl w porzadku i stanal po stronie nauczyciela i wiekszosc naucycieli nie robilo rowniez problemu. No i 'Plastus' daje uczy
Mundurki dla mnie pomysl jest dobry jesli to cos polepszy , a tego tez do konca nie jestem pewien , mi to nie przeszkadza jak bedziemy wszyscy i tak chodzic w tym samym , ale placic za to nie mam zamiaru . Jak chce niech giertych nam to kupi . Pani u nas w szkole powiedziala , ze bedziemy miec jednolite stroje w przyszlosci moze za rok , dwa , ale nie beda to mundurki .
Poruszyliscie bardzo ciekawy temat: jak ma reagowac nauczyciel na wulgaryzmy i jawne prowokowanie ze strony uczniow? Jezeli bedzie to ignorowal to bedzie to rownoznaczne z pozwoleniem na cos takiego, a jezeli zacznie dzialac to jak? Ucznia nie wolno uderzyc, nie wolno osmieszyc ani ponizyc, a tym bardziej zwyzywac w obecnosci kolegow i kolezanek.
Ja tez przeszlam "kurs pedagogiczny" i nie czuje sie przygotowana do takiej sytuacji. Nauczyciel to tez czlowiek i mimo, ze ma maximum tolerancji i cierpliwosci to jemu rowniez czesem moga puscic nerwy...
Co do osobnych szkol dla trudnej mlodziezy to jestem przeciw. Obawiam sie, ze bylyby to wylegarnie chuliganow, mlodzi ludzie nie mieliby tam pozytywnych wzorcow, jedynie jeszcze gorszych od siebie zabijakow. Nie nauvczyliby sie jak funkcjonowac w normalnym spoleczenstwie. A ze szkoly wyszliby jedynie z bardziej rozwinietymi miesniami i checia aby wziac na kims odwet za lata spedzone w takiej "karnej" szkole.
Poruszyliscie bardzo ciekawy temat: jak ma reagowac nauczyciel na wulgaryzmy i jawne prowokowanie ze strony uczniow? Jezeli bedzie to ignorowal to bedzie to rownoznaczne z pozwoleniem na cos takiego, a jezeli zacznie dzialac to jak? Ucznia nie wolno uderzyc, nie wolno osmieszyc ani ponizyc, a tym bardziej zwyzywac w obecnosci kolegow i kolezanek.
Jak dzwonek to kazać mu zostać, reszta wyjdzie, drzwi na klucz, strzał w morde i po sprawie Świadków nie ma i chłopak już się może na lekcji nie pojawić czasami, jak przeżyje taki wstrząs Oczywiście jest to dobre dla nauczycieli, dla nauczycielek raczej nie, chyba że baba ma krzepe
To jest jakis pomysl Tylko biedne te nauczycielki, bo one nadal nie wiedza co maja robic...
Jak dzwonek to kazać mu zostać, reszta wyjdzie, drzwi na klucz, strzał w morde i po sprawie Świadków nie ma i chłopak już się może na lekcji nie pojawić czasami, jak przeżyje taki wstrząs Oczywiście jest to dobre dla nauczycieli, dla nauczycielek raczej nie, chyba że baba ma krzepe pod warunkiem, ze nie mierzy 2 metrow wzrostu i nie ma znajomosci w grupach przestepczych ... ja bym sie wcale nie obrazil jakby nauczyciel mogl ucznia strzelic dyscyplina albo linijka...kurcze bo te dzieci coraz gorsze sa...
Ja nie jestem za biciem dzieci... z drugiej strony czasem tlumaczac cos uczniowi mozna miec wrazenie ze wszystko to groch o sciane... trzeba znalezc jakis sposob aby dotrzec do mlodziezy. Tylko jak skoro autorytet nauczyciela jest coraz mniejszy ?
Hmm.. Czarny nie zgodze się Zbóje i wandale w jednej klasie? A kto bedzie chciał ich uczyc? Jedna osoba potrafi rozwalic lekcję, a co dopiero trzydziestu takich? Co do telefonów komórkowych, hmm.. Wiecie, jak dzieciak ma jeszcze te 7-10 lat, to jest ok, ale ja osobiscie chciałabym wiedziec co się dzieje z moim dzieckiem. Pewnie od razu sie nasuwa "Kiedys nie było komórek i ludzie zyli" Wiem, ale to juz jednak przyzywczajenie. Czułabym się lepiej i bezpieczniej wiedząc, że w każdej chwili mogę się skontaktowac z synem czy też corką.
Równie dobrze mozna zadzwonic do sekretariatu i poprosic o przyprowadzenie takiego i siakiego do telefonu mały problem...
dobrze Alicjo...ale nie chodzi tu o zakaz noszenia telefonu do szkoly...ale ostentacyjne korzystanie z niego podczas lekcji...ostatnio u mnie w szkole [podobno elitarnej] uczen w trakcie angielskiego, w momencie gdy nauczycielka pytala 2 osoby, wyjal telefon i zaczal rozmawiac!...z tymi szkolami to juz mowilem to nie jest rozwiazanie...
la.gato nie jestem oczywiscie za biciem...ale za zaostrzona dyscyplina...mam do Ciebie pytanie...co byś zrobila, gdyby twoj syn razem z kolegami znecali sie na kims fizycznie i psychicznie?...
jakis czas temu w "rozmowach w toku" byl material o nauczycielu...na przerwie do nauczyciela podbiegl chlopiec...plakal i krzyczal, ze zaraz zabija jego brata...okazalo sie, ze kilku chlopcow bilo brutalnie innego...nauczyciel rozdzielil ich...dziewczynom kazal zaprowadzic poszkodowanego do pielegniarki, a sam zdjal pasek i spral prowodyra calego zamieszania...i co?...nagonka na nauczyciela...rodzice wstrzasnieci i oburzeni...domagali sie wydalenia nauczyciela ze szkoly...zakazania wykonywania zawodu!...itepe... na to pani psycholog siedzaca w studio powiedziala, ze jezeli chodziloby o jej syna, jezeli jej syn bylby prowodyrem zajscia...to nie dosc, ze podziekowalaby nauczycielowi za taka reakcje to jeszcze w domu by mu doprawila...i ja sie z nia w pelni zgadzam...
dobrze Alicjo...ale nie chodzi tu o zakaz noszenia telefonu do szkoly...ale ostentacyjne korzystanie z niego podczas lekcji...ostatnio u mnie w szkole [podobno elitarnej] uczen w trakcie angielskiego, w momencie gdy nauczycielka pytala 2 osoby, wyjal telefon i zaczal rozmawiac!...z tymi szkolami to juz mowilem to nie jest rozwiazanie...
no co jak ważnego tela miał to co ? Lekkie przegięcie choć przyznam że mi się też raz tak zdarzyło, że na lekcji musiałem odebrać, ale to tak po cichu i lajt Gorzej jak to robi po chamsku itp.
Ja nie jestem za biciem dzieci... z drugiej strony czasem tlumaczac cos uczniowi mozna miec wrazenie ze wszystko to groch o sciane... trzeba znalezc jakis sposob aby dotrzec do mlodziezy. Tylko jak skoro autorytet nauczyciela jest coraz mniejszy ?
jakbym byl nauczycielem to nigdy w zyciu nie dalbym sobie podwazyc wlasnego autorytetu. Gowniarzy bym tam chyba pozabijal za jakies pseudo-cwaniacwo. Czarny w swoich wypowiedziach i tak zbyt poblazliwy jest
Czarny, no ale specjalnie do sekretariatu dzwonić, ta z sekretariatu biegnie do sali mówi że telefon do syna jest i ma przyjść odebrać? To już lepiej żeby poprosił nauczyciela żeby mógł wyjść i zaraz wróci. Zresztą na lekcji jak jest nudno to zawsze eski można popisać
Niech sie na cos przydadzą tluste sekretarki spijające kawe
albo niech cieć na portiernii odbiera telefony i przez radiowęzeł bedzie mówil:
Dzwoni mama kwasa pipki prosze o podejście do sekretariatu tudzież na portiernie...
[ Dodano: 2006-11-09, 20:59 ]
...ostatnio u mnie w szkole [podobno elitarnej] .. ..i przy okazji w mojej wprowadzają śmieszne rzeczy pt: Zakaz noszenia kapturów . Bo to przecież normalne: zdejmujesz kaptur-stajesz się lepszym człowiekiem, przestajesz bluzgać, kraść, pyskować i Giertych może wpuścić cię już do szkoły. Paranoja
.i przy okazji w mojej wprowadzają śmieszne rzeczy pt: Zakaz noszenia kapturów . Bo to przecież normalne: zdejmujesz kaptur-stajesz się lepszym człowiekiem, przestajesz bluzgać, kraść, pyskować i Giertych może wpuścić cię już do szkoły. Paranoja
to trzeba sobie z bluz powycinac nozyczkami kaptury, a w czasie deszczu na glowe narzucac torebki 'jednorazowki' z Biedronki.
Glan, przede wszystkim nie wyobrazam sobie, aby moj syn znecal sie nad kims. Uwazam, ze wszystkie problemy biora sie z domu rodzinnego. Jezeli dziecko jest madrze kochane, akceptowane i rozumiane w domu, to wyrosnie na wartosciowego czlowieka, a nie na chuligana, ktory bedzie sobie stawial za wszelka cene skompromitowanie nauczyciela czy ponizenie slabszego kolegi / kolezanki.
Co do telefonow, to zauwazylam, ze juz w pierwszych klasach podstawowki dzieci nosza komorki. Mysle ze dobra metoda jest pozwolenie na przynoszenie telefonow, ale pod warunkiem, ze na lekcji beda one wylaczane. Jezeli dziecko bedzie chcialo porozmawiac z mama, moze to zrobic na przerwie. W gimnazjum juz uczniow traktuje sie jak dorosle osoby i polega sie na tym , ze mlody czlowiek sam wyczuje jak niewlasciwe jest prowadzenie rozmow telefonicznych w czasie trwania lekcji.
Dzwoni mama kwasa pipki prosze o podejście do sekretariatu tudzież na portiernie...
a co jak Kwas się zerwie z lekcji ? Telefonik, a tu nie ma komu odebrać
To z bluzami to już na siłę jest robione. Chcą za wszelką cenę pomóc...
Glan, przede wszystkim nie wyobrazam sobie, aby moj syn znecal sie nad kims. Uwazam, ze wszystkie problemy biora sie z domu rodzinnego. Jezeli dziecko jest madrze kochane, akceptowane i rozumiane w domu, to wyrosnie na wartosciowego czlowieka, a nie na chuligana, ktory bedzie sobie stawial za wszelka cene skompromitowanie nauczyciela czy ponizenie slabszego kolegi / kolezanki ja to oczywiscie rozumiem...i ja rowniez nie widze takiej sytuacji w mojej przyszlej rodzinie...ale nie rozmawiamy o hipotetycznym problemie...tylko o fakcie, z ktorym cos trzeba zrobic...
a co jak Kwas się zerwie z lekcji
no to Kwas będzie miał problemy ;]
hehe to jest jeden wielki niewypał ;d u mnie tez niby sa mundurki obowiązkowe a nosiło się je tylko przez I tydzień pierwszej klasy i na rozp. i zakoń. roku ;p
mundruki wyglądają tak ;]: faceci maja tylko kamizelke z znakiem TST ;p a dziweczynki kamizelke i spódniczke w szkocką krate haha ;D
Nich giertych sobie sam nosi te mundurki najlepiej jak by w swojej parti zarządził ich noszenie
Obowiązkowa matematyka na maturze, mundurki, religia wliczana do średniej, zakaz używania komórek i mp3, lekcje przedłużone do 60 minut, skrócone przerwy, sprzątanie szkoły jako kara za przewinienia, zakaz przytulania i całowania się na przerwach, godzina policyjna dla nieletnich...
Co to ma byc Panie Romanie chyba cie popier... za przeproszeniem
lekcje przedłużone do 60 minut, skrócone przerwy o tym nic nie slyszalem...a reszta jest jak najbardziej na miejscu
http://szkola-bez-giertycha.xorg.pl/ tu wszystko pisze
ja 45 min nie moge wytrzymac a co dopiero 60
a jesli chodzi i skorocne przerwy to nawet fajnie bo i tak nie ma co na nich robic
jest napisane a nie pisze i chyba dobrze ci cos takiego zrobi chociaz sie nauczysz wladac poprawnie ojczystym jezykiem nic sie nie popier tylko nareszcie ktos przejzal na oczy i robi cos najlepszego co jest w tej chwili mozliwe
jest napisane a nie pisze i chyba dobrze ci cos takiego zrobi chociaz sie nauczysz wladac poprawnie ojczystym jezykiem nic sie nie popier tylko nareszcie ktos przejzal na oczy i robi cos najlepszego co jest w tej chwili mozliwe odezwal sie pijok menel i zul
Godzine lekcja? Teraz to już go naprawdę powaliło. Przy 8 lekcjach ja mam siedzieć 2 godziny dłużej w szkole? No przecież to jest chore. Ide na 8.00, kończe koło 17, a jak ktos dojeżdza z jakieś wioski to jest w chacie koło 18. No przecież to jest chore.
sorki Cycu, ale taka strone to sobie mozesz za przeproszeniem wsadzic ... jak juz mowilem, sadze ze te zmiany sa jak najbardziej sluszne...
Obowiązkowa matematyka na maturze, mundurki, religia wliczana do średniej, zakaz używania komórek i mp3, lekcje przedłużone do 60 minut, skrócone przerwy, sprzątanie szkoły jako kara za przewinienia, zakaz przytulania i całowania się na przerwach, godzina policyjna dla nieletnich...
Obowiązkowa matma - nic przeciwko Mundurki - jak tam kto woli, ja i tak bym nie nosil religia wliczada do sredniej - czysta glupota, bo z mojej perspektywy - jak ktos moze wierzyc na 5 albo na 1 pozatym co z tymi ktorzy sa innej religii lub nie wyznaja zadnej wiary - nie dostana promocji do nast klasy? zakaz kom i mp3 - kupcie se ipoda . Serio - nie przeszkadza zakaz przytulania i calowania na przerwach - calujcie sie na lekcjach , pozatym co w tym zlego? godzina policyjna dla nieletnich - nieletni nie jestem wiec mi to wisi.
zakaz przytulania i calowania na przerwach wiesz kurde...nie chodzi tu raczej o to, ze masz dola i ktos Ci pociesza...tylko o to, ze jak sie jakas panna na korytarzu caluje...to sie tylko zastanowic, ktorym uchem jej jezyk wyjdzie...
w gruncie rzeczy tez uwazam, ze to glupota...ale z drugiej strony...zeszytu nie mam, z reguly jem kanapki, albo odrabiam lekcje, prace domowa nawet odrobie piszac rozne dziwne rzeczy...a 5 jest
Heh, ja zazwyczaj po obecnosci wychodzilem i tez 5 byla Ale mielismy spoko ksiedza np jak jechalismy na pielgrzyme do czestochowy to sobie w autobusie winko pierdyknelem a na postoju sie wyspowiadalem
wiesz kurde...nie chodzi tu raczej o to, ze masz dola i ktos Ci pociesza...tylko o to, ze jak sie jakas panna na korytarzu caluje...to sie tylko zastanowic, ktorym uchem jej jezyk wyjdzie...
seks i tak już jest przereklamowany, więc kto na to by zwracal uwage...
mszalne, ma się rozumieć?
No W plastikowym(foliowym) dzbanku
seks i tak już jest przereklamowany, więc kto na to by zwracal uwage... nauczyciel do chlopaka Chibi "chlopcze przyszedles do tej szkoly dla nauki czy dla milosci"
Obowiązkowa matematyka na maturze, mundurki, religia wliczana do średniej, zakaz używania komórek i mp3, lekcje przedłużone do 60 minut, skrócone przerwy, sprzątanie szkoły jako kara za przewinienia, zakaz przytulania i całowania się na przerwach, godzina policyjna dla nieletnich... Generalnie tak: obowiązkowa matematyka na maturze - co jak co, ale podstawy matematyki każdy powinien znać i taka matura raczej problemem nie jest mundurki - wprowadziłoby to jednolitość, ale ogranicza indywidualność, tak więc raczej nie religia wliczana do średniej - przedmiot jak każdy inny to czemu nie ma być liczony? zakaz komórek i mp3 - postawię się w sytuacji nauczyciela, jestem za. lekcje przedłużone do 60 minut - czemu nie, a jak ktoś nie wytrzyma to niech się nie wybiera na studia. I tu odrazu zwracam się do kwasa, nie będziesz siedział 7 lekcji po 60 minut, bo skoro lekcje będą dłuższe to wcale nie znaczy że liczba godzin też będzie większa. Czyli zamiast 4 lkcji polaka w tygodniu, będą tylko 2 skrócone przerwy - wisi mi to sprzątanie jako kara - może być, niech zapier^$%# z miotłami przytulanie - niby to nic strasznego, ale jak już się liżą w szkołach to jeszcze trochę a wejdziesz do kibla i komuś w czymś przeszkodzisz Jestem za godzina policyjna - jak najbardziej, za dużo smarków się kręci wieczorem i czasem im odwala
tak greneralnie mowiac to mundurki maja byc od nastepnego roku szkolengo 07/08 a monitorin to aj juz mam w szkole bo cuda sie dziely
Niech wpowadza bo i tak jestem w Liceum a tu raczaj nie wprowadza
Pietole ja tam w nich lazic nie bede ;d u mnie w szkole juz sa i myslisz ze ja w mundurku chodze?
[ Dodano: 2007-08-28, 16:41 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|