Reinold von Thadden

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

degrassi.opx.pl

« M E N U »

» Reinold von Thadden

» witaaj na portalu mArTy.. =] peace

» Barciany - koperta - major von Tresckow 1912 r.

» Henryk Reuss von Plauen

» Fota Xavier

» Netowa miĹoĹÄ

» Zapraszam na ofy na nickach klanowych

» COVP - gry.

» ChudyDzordz => Warlord

» Orjan Nilsen - Lovers Lane (Original Mix)

» PODANIE GIPALOKI

» TABELA - MKTO 20 - Czerwiec

witaaj na portalu mArTy.. =] peace

Na początek mały artykuł ze znanego magazynu Time, wydanie z dnia 10 marca 1952 roku.

Major Reinold von Thadden był modelowym oficerem w armii niemieckiej ale otrzymał niewiele laurów od Hitlera.
Jako dowódzca wojsk okupacyjnych w Louvain w Belgii urotował on tysiące ludzi przed aresztowaniem i deportacją. (po zakończeniu wojny wielu mu za to podziękowało publicznie). We wrześniu 1944 tuż przed uchwyceniem Louvain przez Aliantów ze stoickim spokojem ryzykował rozstrzelanie poprzez odmówienie rozkazu egzekucji belgijskich zakładników wydanym bezpośrednio przez SS. "Oprócz tego, że jestem oficerem armii niemieckiej jestem również chrześcijaninem"

W tym tygodniu Reinold von Thadden, lat 60, był w USA na jednomiesiącznym tournee
sponsorowanym Narodową Radę Kościołów. Przywiózł z sobą dowody odrodzonej gorliwości chrześcijańkiej wśród świeckich Niemców.
Kongres Niemieckiego (Protestanckiego) Kościóła Ewangielickiego " Kirchentag " który Thadden założył ponad dwa lata temu, stał się najsilniejszą organizacją protestantów świeckich w Europie.
Więcej niż trzysta tysięcy ludzi zarówno ze Wschodnich jak i Zachodnich Niemiec uczestniczyło w berliński zlocie ostatniego lata

Bismark, nie Hitler. Na początku świat Reinolda von Thadden i jego kościół był był w wygodnej jedności.. Pochodził ze starej Wschodnio-Pruskiej szlacheckiej rodziny z silnymi tradycjami religijnym. Jego pradziadek stworzył z rodzinnego majątku centrum religijnego pietyzmu, dotąd sceptyczny młody Otto von Bismarck w czasie swojej wizytu u von Thadden modlił się tam po raz pierwszy od 15 lat. Reinold wypełnił tradycje rodzinną, został głową kościoła państwowego na Pomorzu.
Kiedy Hitler objął władzę Thadden zrozumiał zmiany i nowe wyzwania. Przez całe lata 30-ste potępiał nazizm na synodach swojego kościoła, lecz był zbyt dobrym Junkrem aby nie wstąpić do armi Hitlera gdy go powołano w 1940 roku pamiętając o jego dobrej służbie poddczas I WS. Został zwolniony z armi po tym jak wykonano wyrok śmierci na jego siostrze Elisbeth za udział w zamachu na Hitlera.
Wiosną 1945 roku Rosjanie aresztowali ziemianina von Thadden i zesłali go pod Koło Arktyczne z innymi więźniami z Niemiec na 8 miesięcy. Chcąc pomóc współtowarzyszom zsyłki organizował on krótkie religijne modlitwy w obozie. Po krótkim czasie prawie wszyscy zaczęli uczestniczyć. Mówi Thadden: "Wtedy i tam odkryłem, że czy to byli pronaziści czy komuniści czy intelektualiści - wszyscy byli ludzkimi osobami z wielkim łaknieniem za czymś co dało by im kierunek w ich życiu"

Głębsza Siła. W roku 1949 rozpoczął on organizować nowy ruch laicki. Jego cel " Wezwanie do laickich protestantów o przyjęcie większej odpowiedzialności we wszystkich dziedzinach życia publicznego”. Chociaż kiedyś von Thadden brał udział w polityce (jako poseł do przedwojennego Reichstagu) to nie chciał on przekształcić Kirchentag w partie polityczną.
Celem Kirchentag jest aktywne chrześcijaństwo poza kościołami jak również i w nich – tworzenie środowiska ludzkiego odpornego na zniewolenie przez totalitarne rządy tak jak to się stało w roku 1933. "Osoba świecka która stara się być w miarę możliwości jak osoba duchowna.” Mówi Thadden: "nie potrzebujemy osoby ale laikat który rozpoznaje swoje chrześcijańskie powołanie w swojej codziennej pracy .... To stanowi siłę polityczna w głębszym sensie".

Fragment ze strony ekumenizm.pl
Idea Reinolda von Thaddena nie tylko żywa ale rosnąca w popularność:

Ewangelickie Dni Kościoła w Kolonii pod znakiem rekina

6 czerwca rozpoczynają się w Kolonii 31. Ewangelickie Dni Kościoła (Kirchentag). Jest to największa impreza kościelna w Niemczech odbywająca się na przemian z Niemieckimi Dniami Katolika (Katholikentag). Kirchentag odbywa się pod hasłem "Żywe, skuteczne i ostrzejsze" chcemy potrwa do 10 czerwca. Na rozpoczęcie Kirchentagu w centrum Kolonii, tzw. Wieczór Spotkań, ma przybyć ok. 400.000 osób.
Kirchentag - rówieśnik RFN
Kirchentag ma tyle samo lat, co Republika Federalna Niemiec. Narodził się w 1949 roku z inicjatywy Reinolda von Thadden-Trieglaff’a. Wraz z przyjaciółmi stworzył on w Hanowerze ewangelicki ruch świeckich, którego celem było zintensyfikowanie działań ludzi Kościoła poza oficjalnymi strukturami eklezjalnymi. W miarę upływu czasu Kirchentag stał się ogólnokościelną i ekumeniczną imprezą oddziaływującą poza granice Niemiec, czego dowodzą uczestnicy, pochodzący z różnych krajów świata.
Tradycja ta przeniknęła do krajowych Kościołów ewangelickich, a nawet do regionalnych społeczności, które w ten sposób chcą zaznaczyć obecność ewangelików w życiu społeczeństwa. Z ogromnym zainteresowaniem śledzone są rozmowy z czołowymi politykami z kraju i zagranicy, a także debaty, dotyczące stanu dialogu ekumenicznego. Na wiele miesięcy stają się one przyczynkiem do dalszych rozmów między chrześcijanami różnych wyznań. Punktem kulminacyjnym Kirchentagu będzie uroczyste nabożeństwo spowiednio-komunijne transmitowane przez niemiecką telewizję ZDF.
Kirchentag zaangażowany
Choć Kirchentag to przede wszystkim wydarzenie religijne, to jednak zawsze poruszane są tematy ważne dla wszystkich – chodzi m.in. o sprawy sprawiedliwości społecznej, etyki, ekologii, terroryzmu, praw człowieka, mediów, kultury oraz wielu innych dziedzin życia społecznego. Tegoroczny Kirchentag odbywa się w czasie szczególnym, a to z racji trwającego równolegle w Heiligendamm szczytu G-8, najbogatszych państw świata. 9 czerwca, już po szczycie, odbędzie się na Kirchentagu rozmowa panelowa z udziałem kanclerz Niemiec, Angeli Merkel. Tego dnia do Kolonii przybędzie również prof. Horst Köhler, prezydent RFN.
Podczas Kirchentagu odbędzie się ponad 3000 imprez o charakterze religijnym, w tym wiele imprez ekumenicznych i międzyreligijnych, kulturalnym, politycznym, a nawet społecznym. Organizatorzy spodziewają się, że ponad 100 tys. regularnych uczestników.
Polskie akcenty na Kirchentagu
Nie zabraknie też polskich akcentów. Do Kolonii wybierają się zorganizowane grupy z Polski, głównie z parafii ewangelicko-augsburskich i reformowanych. Obydwa Kościoły będą miały własne stoiska informacyjne na tzw. Rynku Możliwości. Polscy ewangelicy odprawią jedno z wielu nabożeństw, a chór stołecznej parafii ewangelicko-reformowanej zaśpiewa na koncercie. Od zawsze Kirchentag kładł nacisk na polsko-niemieckiej relacje. Tak też będzie i tym razem, a to za sprawą dyskusji panelowej "Niemcy i Polacy - bilans sąsiedztwa", w której wezmą udział m.in. Adam Krzemiński, publicysta "Polityki", dr Angelica Schwall-Düren, poseł do Bundestagu, a także dr Andrzej Byrt, b. ambasador RP w Niemczech.

To było w czerwcu tego roku.
Przemek, a może warto Thaddenami zainteresować Adama Krzemińskiego Z "Polityki". Na zasadzie: w rodzinnym mieście von Thaddenów narodziła się inicjatywa upamiętnienia...Krzemiński jest bardzo znany w kręgach polsko-niemieckich zainteresowanych wzajemnymi stosunkami.
Poprosiłem "Politykę" o kontakt z Adamem Krzemińskim. Zobaczymy czy to zadziała.
Pisaliśmy już o tym i potwierdza się to niemal zawsze. Ludzie nie odpowiadają na pytania osoby prywatnej. Chyba, że to osoba znana.
Ostatnio napisałem do wnuka Reinolda von Thaddena i nie dostałem żadnej odpowiedzi.
Szansa mała, że odpowiedzą ale poczekajmy ...

Polityka, tak jak przypuszczałem, nie odpowiedziała. Odpowiedział jednak wnuk Reonolda Ernst-Ludwig von Thadden profesor Universytetu w Mannheim.
On też nie wie nic o morąskim okresie rodziny von Thadden.
Dał mi radę aby sprawdzić co jest na ten temat napisane w biografii Reinolda.
Dla zainteresowanych:
Angielskie tłumaczenie: A man to be reckoned with. "The story of Reinold von Thadden-Trieglaff" by Werner Hühne Published in 1962, SCM Press (London)).
Niemieckie, wcześniejsze, wydanie - Werner Hühne, REINOLD von THADDEN-TRIEGLAFF
. Ein Leben unter uns. Stgt. (Kreuz). 1959.
Angielskie wydanie zauważyłem w ksiągarnii netowej w Nowej Zelandii. Kosztuje aż 5 dolców nowozelandzkich. Interesujące bo ta sama książka na amazon kosztuje około $100.
Można by spóbować jeszcze przez jakiś wydział kulturalny ambasady Niemiec lub Instytut Goethego w Warszawie. Sprawdziłeś może, czy A. Krzemiński prowadzi swój blog dziennikarski?
A nie prościej załatwić sobie legitymacje dziennikarską?
Dostałem wczoraj biografie Reinolda.
Na temat Morąga jest tam tylko jedno zdanie zawierające potwierdzenie tego co już wiemy od Anrepa. Ojciec Reinolda był starostą morąskim.
Ciekawostą jest pochodzenie nazwiska Thadden. Protoplastą rodu był był nijaki Tadeusz.
Pomorze jak wiemy było zamieszkałe również przez Słowian.
Jestem w trakcie czytania książki. Historia życia Reinolda jest tragiczna i pasjonująca.
Doniosę po przeczytaniu.
Jeszcze jedna pozycja do przyszłej biblioteki
Na początek koszulka okładki książki, o której powyżej.
Ten krzywy nos to pamiątka ze spotkania z żołnierzami radzieckimi.
Pobaraszkowali sobie trochę.

« S E A R C H »

Cytat

A jakoĹź uczyÄ majÄ nie umiejÄc sami? MuszÄ pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda
Filozofia jest zdrowym rozsÄdkiem w wyjĹciowym garniturze.
Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄĹźek.
A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger
I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)

« C O P Y R I G H T I N F O »