|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Czas posortować wszyskie fotki, te przedwojenne i te po roku 1945. Jest ich zbyt wiele. Szczególnie w temacie "Powojenny i współczesny Morąg - zdjęcia i pocztówki" Obarczać tym zadaniem Administratora pewnie nie wypada. Możemy uporządkować sami tworząc podtematy (grupując zdjęcia ulicami np.) a potem Pucior może usunąć błyskawicznei cały temat np ten wspomiany powyżej. Otwieram wątek "Ratusz i rynek" zdjęciem przysłanym przez Leszka Truchla:
Morąg 1907r. rynek i Herderstrasse, allegro. http://www.allegro.pl/ite...derstrasse.html
Wyselekcjonowane zdjecia z tematu "Morąg sprzed 1945 - nieznane zdjęcia" , co by było w jednym
Dołączę jeszcze te zdjęcie.
Kilka zdjęć rynku.
Zdjęcia rynku z "Marienburg.pl"
Ratusz, zdjęcia z "Marienburg.pl".
Zdjęcie wklejone na forum przez martiego.
Jeszcze jedno zdjęcie rynku.
Zdjęcia także z "Marienburg.pl".
Zdjęcia z "Serca Mazur".
Porządek ???? Sorry ale dla mnie to: mielenie, młyn i wkoło Macieju. Komu i co ma to ułatwić?
Chodziło jedynie o stworzenie oddzielnego "worka" ze zdjęciami i pocztówkami rynku. Ot, takie małe ułatwienie dla szukających np fotek ratusza i rynku. Może ktoś kiedyś (i pewnie w innym miejscu) opracuje historię rynku i wtedy ewentualna galeria zdjęć będzie podporządkowana opracowaniu czyli np. w jakimś porządku chronologiczym Tu mamy po prostu "worek" z materiałami do przyszłego wykorzystania. Takich worków jest tu zresztą więcej. Słoneczko nam tu przypieka, że opalać się można. Czego i Wam życzę
no przecie nad tym pracujemy! Pozdrówki dla słonecznego texasu
Wieża morąskiego ratusza wyjawiła się nagle przed zmęczonym wędrowcem...
A tak na poważnie to co przedstawia ta fotka?
Masz rację Andrew. Ta sama.
To był oczywiście żart prima aprilisowy. A może i nie? Nie jest to fotomontaż. Fotkę znalazłem kilka dni temu w necie, prawdopodobnie pochodzi ze świetnego blogu z fotografiami http://mazury2.blogspot.com/ . Oryginalna nazwa pliku "Podolsztynski krajobraz". Skojarzenia z Toskanią? Już ktoś przyrównywał krajobraz WiM do pagórków koło Florencji. Póki co fotografia ta stanowi tapetę mego kompa (szkoda tylko, że taka mała rozdzielczość).
W wątku tym dominują przede wszystkim fotografie przedstawiające rynek i morąską starówkę. Chciałbym zatem, w ramach pokuty za powyższy żarcik, dorzucić fragment bardzo ciekawego referatu mgr Adama Mackiewicza (ARCHEO-ADAM, Stawiguda) pod tytułem Badania archeologiczne na terenie starego miasta w Morągu, zamieszczonego w trudno dostępnym wydawnictwie Badania archeologiczne starych miast Warmii i Mazur a problemy ich rewaloryzacji. Materiały z Konferencji Wykno 12-14 XI 1997, Nidzica 1998, s.113-120. Do tekstu załączono też spis literatury i jedną mapkę (poniżej). Kopię całości (zamieszczono tutaj tylko 1/3 tekstu), zgodnie z obietnicą, przekazałem Koledze z Morąga.
s.115 …Aby omówić wyniki badań w obrębie wykopu 11 należy poświęcić nieco uwagi rozplanowaniu przestrzennemu starego miasta i jego zmianom na przestrzeni dziejów. Rekonstrukcję średnio¬wiecznego rozplanowania wykonali Z. Ciara oraz Z. Hryniak (Z. Ciara, Z. Hryniak 1959) w latach pięćdziesiątych. Nie uwzględnili oni jednak metody' limitacji mierniczej oraz nie pokusili się odnalezienie modułu dla siatki na podstawie, której miasto zostało wytyczone, gdyż niewątpliwie powstało ono w oparciu o zastosowanie takiej osnowy będącej podstawą wytyczenia parcel, ulic i placów. Z tego względu omówię pokrótce rekonstrukcję wykonaną w 1958 roku a następnie w oparciu o siatki miernicze, które zostały zastosowane podczas tyczenia miasta. Pomoże to nanieść poprawki do rozplanowania sporządzonego przez Hryniaka i Ciarę, które niewątpliwie zostało wykonane na podstawie zachowanego do naszych czasów układu urbanistycznego w obrębie murów miejskich oraz istniejące plany i katastry, co jednak nie daje możliwości w miarę ścisłego określenia wielkości pierwotnych pojedynczych parcel oraz szerokości ulic. Według wspo¬mnianych autorów zabudowa mieszkalna grupowała się w prostokątne bloki o wymiarach ca 53 x 28 metrów, z wyjątkiem bloków sąsiadujących z murami, które były wyraźnie węższe, a ich wielkość i kształt dostosowane były do układu obwarowań. W centrum znajdował się kwadratowwy rynek o wymiarach 70 x 70 m, w narożnikach którego zbiegały się główne ulice, prowadzące między innymi do trzech bram: w ciągu wschodnim, zachodnim i południowo-zachodnim. W ciągach północno-wschodnim i północno-zachodnim bram nie było. Według Hryniaka i Ciary usytuowanie wylotu bram wschodniej i zachodniej pośrodku bloku przyrynkowego a me u wylotu ulic świadczy o wpływie miast śląskich o wrzecionowatym układzie komunikacji głównej na urbanistykę miast pomorskich. Taki wrzecionowaty kształt daje się między innymi zaobserwować w przypadku Wrocławia (S. Golachowski 1956) oraz Jeleniej Góry (J. Pudełko 1964, s. 14, ryc. 2). Wlotyy ulic na rynek posiadały charakterystyczne przewężenia. Ulice gospodarcze w blokach przyrynkowych ukształtowane były w formie litery T. Działki budowlane według autorów rekonstrukcji miały mieć szerokość 9-ciu metrów w bloku przyrynkowym i 5-ciu metrów w blokach pozarynkowych. (Z. Ciara, Z. Hryniak 1959, s. 4), co jest nieprecyzyjne i niezupełnie zgodne z rzeczywistością. Podają oni również, iż zabudowane były domami mieszkalnymi o 13-to metrowej długości i 6-cio metrowej długości budynkami gospodarczymi (Z. Ciara, Z. Hryniak 1959, s. 4). Pomimo, że osada o charakterze miejskim mogła funkcjonować przy zamku jeszcze przed nada¬niem dokumentu lokacyjnego, spełniając wobec niego funkcję służebną, plan miasta powstał jako całość (być może po którymś z licznych pożarów lub zniszczeń wojennych) i stanowił układ starannie zakomponowany (widoczny do czasów współczesnych) na dwóch nałożonych na siebie siatkach modularnych o podstawie boku długości 5-ciu i 7-miu prętów, co stanowiło osnowę do wytyczenia ulic, parcel i placów. Dzięki temu powstał regularny plan, będący realizacją jednej myśli twórczej i charakteryzujący się dużą przejrzystością, który pomimo licznych zmian na przestrzeni dziejów zachował się w sposób czytelny niemal do czasów współczesnych. Opracowując układ przestrzenny i poszukując osnowy wspomnianej siatki modularnej dla Morąga, oparto się na metodzie limitacji mierniczej opracowanej przez T. Zagrodzkiego (T. Zagrodzki 1962), który w swoim opracowaniu urbanistycznym dla miast pomorskich (T. Zagrodzki 1957) nie uwzględnił interesującego nas miasta. Dla celów badawczych przyjęto, jako moduł stopę chełmińską równą 0,3138 m, charakterystyczną dla wieku XIII i XIV na interesującym nas terenie. Z tego wynika miara
s.112
pręta dla siatki kwadratów o boku równym siedmiu prętom, gdzie pręt jest równy 3,76 metra (poniemiecki = 12 stóp) oraz boku równym pięciu prętom (siatka pomocnicza zastosowana w przypadku Morąga razem z siatką siedmioprętową). Tak więc bok kwadratu równego siedmiu prętom ma 26,32 m, a bok kwadratu siatki pięcioprętowej 18,80 metra. Za podkład do nałożenia siatki kwadratów przyjęto plan miasta w skali 1:1000, na którym Z. Hryniak naniósł częściową rekonstrukcję średniowiecznego rozplanowania. Miasto założono na osi północny wschód - południowy zachód i ma w przybliżeniu kształt prostokąta. Podobnie, jak to ma miejsce w wielu miastach Polski (konkretnie Mazowsza: Warszawa- T. Zagrodzki 1956) i terenów najbliższych (Iława - T. Zagrodzki 1956, s. 233, ryc. 5; Susz - T. Zagródzki 1956, s. 239, ryc. 9; Tczew- T. Zagrodzki 1957, s. 5, ryc. 4; Reszel- T. Zagrodzki 1957, s. 12 ryc. 9), które posiadają rynki w kształcie kwadratu, tak i w przypadku Morąga został on (rynek wytyczony podstawą siatki - w tym wypadku - siedmioprętowej. Rynek ten wytyczają cztery kwadraty. W przypadku Morąga kwadraty te wytyczają rynek bez uwzględnienia szerokości ulic przy rynkowych, które to ulice wytyczono przez nałożenie na siatkę siedmioprętową siatki pięcioprętowej. W ten sposób .wytyczono rynek, który ma wymiary 70 x 70 m. Jak wynika z nałożenia obu siatek linia ulic głównych została praktycznie utrzymana do dnia dzisiejszego. Ich szerokość przy każdej z pierzei rynku wynosiła 2 pręty, a więc jest zbieżna z tym co zostało ustalone np. dla Olsztyna (T. Zagrodzki 1957, s. 9). Przy czym w przypadku Morąga szerokość ta wynosiła 7,5 me¬tra natomiast dla Olsztyna 9,2 m. Różnica ta wynika z innych modułów podstawowej jednostki, które zostały zastosowane (dla Olsztyna 1 pręt = 15 stóp, dla Morąga 1 pręt = 12 stóp). Jeżeli chodzi o uliczki gospodarcze na zapleczu działek przyrynkowych, to z pewnością ich szerokość nie przekraczała 1 pręta. Jedynie tak zwane okolnice (uliczki biegnące przy samych murach były zapewne nieco szersze i mogły osiągnąć szerokość nawet 2 prętów (7,50 m). Również 3 istniejące bramy wylotowe w murach miejskich zostały wytyczone szerokością podstawy' boku siatki pięcioprętowej. Czwartej bramy nie było ze względu na istniejące od strony północnej stawy. Nieznaczne odchylenia w zabudowie linii pierzei przyrynkowych wynikają z pewnością ze zmian, które miały miejsce w okresie nowożytnym. Jeżeli chodzi o wielkość parceli w blokach przyrynkowych, ..podobnie, jak to miało miejsce w innych miastach na obszarach zarządzanych przez Krzyżakom długość parceli wynosiła zapewne 7 prętów, co dla Morąga czyni 26,3 metra, natomiast szerokość ca 2 pręta (7,5 m). Tak więc przy szerokości pierzei przyrynkowej wynoszącej 14 prętów - co wynika z nałożonej siatki siedmioprętowej - w każdej z pierzei znajdowało się po siedem parcel. W sumie przy rynku było razem 28 parcel o szerokości ca 7.5 m i długości ca 26,3 m. Nadmieniono już wyżej, że rekonstrukcja średniowiecznego rozplanowania, którą wykonano w 1959 roku (Z. Ciara i Z. Hryniak) zawiera pewne nieścisłości wynikające z braku podparcia się limitacją mierniczą i dlatego wykonano ją nieco na wyczucie opierając się na zachowanych katastrach oraz istniejącym obecnie układzie architektonicznym. W wyniku takiego podejścia jedynie w pierzei północno-wschodniej naniesiono 7 parcel. W pozostałych zaś znalazło się po 6 parcel. Jeżeli chodzi o parcele pozarynkowe, to ich wielkość była zapewne zróżnicowana. Działki znajdujące się przy ulicach wychodzących z rynku, a nie położone w pierzejach rynkowych, należy traktować, jako tzw parcele duże, jakkolwiek nie można wykluczyć, iż przynajmniej niektóre z nich (najdalej oddalone od rynku, czyli parcele skrajne w bloku zabudowy przyrynkowej) były działkami tzw. małymi, może nie tyle w odniesieniu do głębokości, co ich szerokości. Natomiast parcele położone na obrzeżach głównych bloków były z cala pewnością mniejszych rozmiarów (ca 5 prętów długości i od 1 do 2 prętów szerokości, czyli ca 19 m długie i od 3,76 do 7,5 m szerokie). Wstępna
s.117
analiza naniesionych siatek wykazała, że w obrębie murów istniało 76 tak zwanych dużych parcel. Przy czym wątpliwości budzą wielkości działek, które znajdowały się przy obecnych ulicach M. Curie-Skłodowskiej (pierzeja północno-wschodnia) i Kasprowicza (pierzeja południowo-zachodnia). W tych przypadkach nałożone siatki i wytyczone ulice mogą nasuwać przypuszczenie, że mogły tu występować tzw. parcele mniejsze zwłaszcza jeżeli chodzi o głębokości działek. Przy takim założeniu w obrębie Morąga mielibyśmy 62 duże parcele, a wiec liczbę zbliżoną do tej jaka wystąpiła np. w Olsztynku (59 dużych parcel - H. i A. Mackiewicz 1995a, s. 39). Na szczególną uwagę zasługuje fakt zgrupowania dużych działek po trzy i po siedem obok siebie. Nie dopatrzono się innej ilości w grupie w żadnym miejscu. Jeżeli chodzi o tak zwane parcele małe, to wstępna i w dużym stopniu przybliżona analiza wykazała, że mogły tu być wydzielone 92 takie parcele, a dodając 14 wątpliwych, o których była mowa powyżej i podzieleniu ich na parcele mniejsze (półparcele), czyli 28, byłoby ich 130. Tak więc w obrębie miasta, którego granice wy¬baczały mury obronne znajdowały się około 192 pojedyncze parcele. Być może było ich 190. Wydaje się, iż ze względu na ograniczony obszar liczba ta nie została nigdy przekroczona. Nie można natomiast wykluczyć, iż było ich nieco mniej. Przy czym sytuacja taka może dotyczyć parcel mniejszych (np. używanie części obszaru wewnątrz miasta pod uprawy, a przypadki takie są znane i miały one miejsce między innymi w Olsztynie - H. i A. Mackiewicz 1994, s.21 i n)...
Bardzo miło się to czyta Ewingi osobiście Ci dziekuję za ten materiał
Dzięki Ewingi za "nowinki". Paweł pytał się kiedyś na tym forum o "wykopki" na terenie starówki. Pewnie są różnego rodzaju badania archeologiczne. Te najwyraźniej koncentrowały się na kształcie i rozmiarach zabudowy średniowiecznej. Dobrze wiedzieć. 190 - to dużo czy mało w porównaniu z innymi grodami Prus? Niedługo działki na przedmieściach miast amerykańskich będą jeszcze mniejsze niż te omawiane w artykule. Nie tylko czas to pieniądz.
.
Tekst świetny, szkoda,że tylko 1/3. Patrząc na mapę, sądzę, że były to badania archeologiczne przy okazji innych prac budowlanych. Konserwator Wojewódzki ma prawo narzucić wykonanie takich prac przy nowych inwestycjach naruszających ziemię. Myślę, że było trochę w ostatnich latach "wykopków" - powinny być też badania.
Z ebay`a. http://cgi.ebay.de/AK-Moh...=item1c138cae31
Warto pokusić się na datowanie takich ciekawych zdjęć. Myślę, że ten ratusz to z lat 20-tych lub 30-tych. Po ubiorach strojnych dam stawiam na 20-te. Kamienica z lewej (z pokaźnym wykuszem) to po 1936 przebudowana na "Bank der Ostpreussischen Landschaft" - znana z innych fotek.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|