|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Już się zbliża. Jeszcze liście nie lecą, jeszcze rośliny nei żółkną, ale te kwiaty przypominają, że jesien nadchodzi...
A może warto rozpropagować pomysł na nowe święto, aby trochę rozweselić tę jesienną aurę
Dzień Spadającego Liścia
Jesień nie ma radosnych świąt , bo przecież Święto 11 Listopada ubrane w mundur oficjalności, a 1 listopada to spotkanie z Tymi, którzy odeszli... Uczyńmy jesień weselszą! Niech 23 września, gdy żegnają się ze sobą liście i ulatują od swych drzew-matek, stanie się Dniem Spadającego Liścia!
Jestem za !!!
A tak na marginesie, wróciłam przed momentem z dwudniowego rewelacyjnego szkolenia dla NGO-sów na temat tworzenia partnerstwa w szerokim tego słowa znaczeniu. Nie zdawałam sobie sprawy jak wielki potencjał drzemie w każdym z nas i ile ciekawych rzeczy może każdy z nas zrobić, żeby nasze otoczenie i zarazem nasze życie stało się ciekawsze, lepsze, bardziej przyjazne, abyśmy my czuli się potrzebni i sami czerpali korzyści, abyśmy mogli ... dużo by wymieniać. Jestem pod wrażeniem tego, co dzięki ludziom dobrej woli zrobiono w Aniołowie, Kaczych Dołach, Bałtowie i wielu, wielu innych miejscach, w których bieda zaglądała do garnka a ludzie wolny czas spędzali na "ławeczce" (jak w "Ranczu"). A może "Dzień Spadającego Liścia" stanie się w wielu takich miejscach powodem do podjęcia ciekawych i owocnych dla lokalnej społeczności inicjatyw?
No to więc skoro tak to otwarcie szykujemy się do święta
23 września, ogłaszajmy wszem i wobec Dniem Spadającego Liścia!
Świetny pomysł ! Tylko się zastanawiam jak mozna takie święto uczcić... ? Może sobie tu na forum zrobimy ranking na najpiekniejszy jesienny liść? Kazdy kto chce wziąć udział wrzuci własnoręcznie zrobioną fotkę "z obiektem" i wybierzemy Najpiękniejszy Spadający Liść Roku 2009 !
Jestem za
Poza tym możemy składać sobie życzenia jesienne - niekoniecznie smutne, np.
No to MOI MILI !!!
Życzę Wam tak kolorowej jesieni jak na tych fotkach. I takiego barwnego życia jak na tych liściach
Nie załapałam się na to święto. Szkoda
Liście dopiero zaczynają się złocić. Jeszcze wiele pięknych fotografii zdążymy zrobić
To na pewno. U mnie spada trochę szaro-burych, ale prawdziwego złota jeszcze nie ma. Mam nadzieję, że będą, że jesień nie wykręci się burością.
Miałam z wczoraj na dzisiaj możliwość obserwować jesień na przestrzeni prawie 2000 km. W Gecji i Macedonii nie widać jej wcale. Przez Serbię jechałam nocą, siłą rzeczy nie widziałam. Na Węgrzech liście lekko się złocą, na Słowacji im dalej na północ tym gama jesiennych kolorów coraz większa. Najbarwniej wyglądały lasy na odcinku od Chyżnego do Krakowa ale brązy i czerwienie nie są jeszcze w pełni nasycone.
Mam nadzieję, że ta prawdziwie kolorowa jesień jeszcze nadejdzie, choć takie groźne prognozy pogody do nas docierają. Ale pamiętam, że w zeszłym roku też się obawiałam, że będzie tylko buro, a w końcu jesień buchnęła pięknymi kolorami.
Filifionko ! Przepiękne drzewa . I ta kompozycja barw....
No to i ja podrzucę kompozycję . Chociaż tylko z liści
Piękną mieliśmy zimę tej jesieni... U nas na Mazurach przeżylismy prawdziwa śnieżycę. Żywioł niesamowity, zawieje, że świata nie było widać. Brak prądu, internetu i odcięcie od świata. Dla mnie to odcięcie ma znaczenie, niestety... Mróz zmroził jeszcze pięknie kwitnące dalie, kany i gladiole. Zresztą w innych regionach Polski tez było podobnie. Ale lasy są wciąż kolorowe. Nie opadły wszystkie liście, czekają na listopad. Konie mają lekkie futerka, już od jakiegoś czasu. Czuły wczesną zimę. Mimo, że to tylko taki incydent, narobil ten mróz zamieszania. Próbę robili tam w górze, czy co...? :
Ciekawe jak zdaliśmy ten egzamin?
Piękną mieliśmy zimę tej jesieni...
Dzisiaj w Bukowinie:
No właśnie! W tym roku jesień mnie zawiodła! Gdzie ciepłe babie lato? Kolory, zapachy?Od razu śnieg, że biedne drzewka połamały gałęzie od ciężaru śniegu przylepionego do liści. Niedobra jesień, be!
Westo, śmigasz na deskach?
Piękne to czyste niebo..... u nas niestety mglisto, sennie i deszczowo.
Westo, śmigasz na deskach?
Nieee I chyba na to się już nie odważę. Chociaż ostatnio robię wiele rzeczy, o które się nie podejrzewałam. Pojechałam popluskać się w Bukowińskich termach
Emocje pierwsza liga Stoisz na szczycie oślej łączki i widzisz przed sobą przepaść ogromniastą Potem pędzisz 0,5km/godz i, jak przed śmiercią, przesuwają się przed oczami obrazy znajomych, którzy mają dojście do chirurga, który zoperowałby twoje pogruchotane biodro, bo na pewno spotka się z glebą Ale szczęśliwie narty się nie krzyżują, obcy omijają a ty trzymasz pion i fason I tak można 13 razy. Polecam!
Emocje pierwsza liga
Emko, nie mówię nie. Tyle emocji (na które wcześniej nie miałam dość odwagi) zafundowałam sobie w ostatnich latach, że niczego już się nie wypieram. Coraz częściej zresztą pozwalam sobie na odrobinę szaleństwa ...
Coraz częściej zresztą pozwalam sobie na odrobinę szaleństwa ...
I to jest Westo piękne! Bez względu na płeć i wiek...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|