|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Jak to krasnoludki pomog³y Trzem Majtkom nagraæ drug± p³ytê
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w kraju zwanym Szafa, by³ sobie zespó³, który nazywa³ siê Trzy Majtki. ¯y³ sobie spokojnie i szczê¶liwie, ciesz±c siê wielk± estym± w¶ród swoich fanów. Brakowa³o mu tylko jednego, a mianowicie drugiej p³yty. Nagrania wlok³y siê w nieskoñczono¶æ od czasu, gdy z³a Zo³za rzuci³a na nich urok. Na Zo³zê nie by³o ¿adnej rady - uwziê³a siê i ju¿, w zwi±zku z czym robota sz³a Majtkom jak po grudzie. Jednak pewnego razu, gdy Majtki spa³y grzecznie w szufladzie na bieliznê, do Szafy przyjecha³a dobra Wró... znaczy tfu, Wied¼ma. - Tak ju¿ d³u¿ej nie mo¿e byæ! Jak tak dalej pójdzie, to w Majtkach porobi± siê dziury, a p³yty i tak nie bêdzie - powiedzia³a Wied¼ma i zabra³a siê do roboty. Najpierw w swoim czarodziejskim kocio³ku rozrobi³a zaprawê i uformowa³a p³ytê. Nastêpnie skrzyknê³a krasnoludki do pomocy, bo p³ytê trzeba by³o odpowiednio przygotowaæ, by mog³a trafiæ do Majtkowej szuflady. Pierwsz± czynno¶ci±, po poci±gniêciu p³yty warstw± utrwalacza, by³o popryskanie jej magiczn± z³ot± mgie³k±:
Gdy p³yta dziêki magicznej mgie³ce zamieni³a siê w kawa³ bezcennego kruszcu, krasnoludek móg³ siê zabraæ do pracy i zacz±æ nanosiæ na ni± pierwszy szkic logo Trzech Majtek:
Przed rozpoczêciem utrwalania szkicu za pomoc± czarnoksiêskiego specyfiku Wied¼ma musia³a sprawdziæ jako¶æ odtrutki, jako ¿e skutkiem nieostro¿nego obchodzenia siê ze z natury zdradliwym specyfikiem pêdzle mog³yby odmówiæ wspó³pracy.
Teraz ju¿ mo¿na by³o przyst±piæ do dalszej pracy.
Teraz jeszcze, dla zabezpieczenia, nale¿a³o potraktowaæ pierwsz± warstwê uderzeniow± dawk± sprê¿onego morowego powietrza...
...i mo¿na by³o dokoñczyæ dzie³a, k³ad±c pozosta³e warstwy kolorowej mazi w barwach narodowych Irlandii. P³yta by³a gotowa. A tak prezentuje siê ostateczny efekt:
Jeszcze tylko nale¿a³o uskuteczniæ ma³e czary-mary, ¿eby p³yta mog³a zostaæ uzupe³niona o ksi±¿eczkê ze zdjêciami mniej i bardziej lub wcale nie zaanga¿owanych w sprawê krasnoludków oraz by by³o w co j± zapakowaæ.
A tak wygl±da³ warsztat pracy w chatce na kurzej nó¿ce:
Jeszcze tylko z³ote pude³ko:
I prezent zosta³ potajemnie zawieziony na miotle w miejsce, w którym niczego nie¶wiadome Majtki gra³y akurat koncert. Miny Majtek - bezcenne! Za resztê zap³acisz kart± Mastercard, a co by³o dalej, zobaczysz tu: KLIK
Dwie dziurki w nosie i skoñczy³o siê.
~~~ Post scriptum
Czwarta nad ranem...
Co¶ ko³o pi±tej z hakiem...
W pó³ do szóstej, czyli ¶niadanie mistrzów:
Wid¼ma a wiesz ¿e ja ju¿ Ciê kocham i bardzo, bardzo proszê o po¿yczenie do szybkiego przeczytania Eragorna;)
Hehehe. Nie ma to jak szybki przegl±d pó³ek. Spoko Connorku - mówisz masz. Tylko trzeba ustaliæ gdzie i kiedy nast±pi przekazanie.
Edit: korekta b³edoof
¯eby by³o w bajkowej konwencji...te¿ tam by³a i pierogi lepi³am;)
¯eby by³o w bajkowej konwencji...te¿ tam by³a i pierogi lepi³am;)
A ja zdjêcie zrobi³am (kto¶ musia³ stan±æ na krze¶le i poranne ³akomczuchy ogarn±æ okiem obiektywu).
Koncert na 150 pierogów i gitarê z towarzyszeniem 5-osobowego zespo³u ¿eñskiego - bardzo udany!
³o bosh, a co to za zombie po lewej? Proszê o powtórzenie imprezy pierogowej, w celu wykonania fotografii nadaj±cej siê do publikacji
³o bosh, a co to za zombie po lewej? Proszê o powtórzenie imprezy pierogowej, w celu wykonania fotografii nadaj±cej siê do publikacji nie zombi tylko jako¶ dziwnie siê ten avatar doda³. ale ju¿ skorygowa³am. Proszê o powtórzenie imprezy pierogowej, tak po prostu, bo fajnie by³o :))
Mo¿emy powtorzyæ. Farszu jest jeszcze na ok. 300 pierogów.
³o bosh, a co to za zombie po lewej? Proszê o powtórzenie imprezy pierogowej, w celu wykonania fotografii nadaj±cej siê do publikacji
Mo¿emy powtorzyæ. Farszu jest jeszcze na ok. 300 pierogów.
Prowokuj Wied¼ma prowokuj. I w znów pójdziesz spaæ w niedzielê tu¿ przed Ziarnem :)
[Prowokuj Wied¼ma prowokuj. I w znów pójdziesz spaæ w niedzielê tu¿ przed Ziarnem :)
6:40 to ca³kiem niez³a godzina, ¿eby siê k³a¶æ spaæ.
B³eh³eh³eh³e 7.00 jeszcze lepsza Mo¿e nastêpnym razem zrobimy nale¶niki? Ale to ju¿ temat na inny w±tek.
B³eh³eh³eh³e 7.00 jeszcze lepsza Mo¿e nastêpnym razem zrobimy nale¶niki? Ale to ju¿ temat na inny w±tek. Ja mogê taki w±tek za³o¿yæ, nawet w najbli¿sz± soboto-niedzielê (o ile stary siê wkrêci w temat). Uwielbiam robiæ nale¶niki! (uwaga: mam jeszcze gofrownicê, star±, ale jeszcze zipie... to ile ju¿ tych nowych-do-za³o¿enia w±tków? ;) )
Wied¼mu¶;)?????a mo¿e bêdziesz w sobotê na W³asnym Porcie w Przechy³ach?jak tak to, mo¿e zabra³aby¶ dla Connoirka Eragona do szybkiego przeczytania?odwdzieczê siê.....
Widzê, ¿e ekipa na sobotni± W³asnoportowo-Przechy³owo-Warszawsko-Bydgosk± imprezkê ca³y czas siê powiêksza ;]
Connorku byle bez TABAKI
Wied¼mu¶;)?????a mo¿e bêdziesz w sobotê na W³asnym Porcie
Bêdziesz! Tylko we¼ mi przypomnij w sobotê, co? Bo ja to mam dobr± pamiêæ, ale momentami krótk±.
No bez tabaki Marcia, bo w Przechy³ach jest zakaz wnoszenia jakichkolwiek tego typu u¿ywek;)
Wied¼mu¶....z tym mo¿e byæ problem, bo ja do 18 siedzê na Uniwerku i przed przechy³ami mogê czasu nie mieæ na net. chyba, ¿e Makenia Ci przypomni;)
Connor - to zagadaj z Makenzi±. W sumie lepiej smsem ni¿ tuuu...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoż uczyć mają nie umiejąc sami? Muszą pewnie nadłożyć kazania baśniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsądkiem w wyjściowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodę, kto chce uczyć się bez książek. A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|