|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Premier Kazimierz Marcinkiewicz spotkał się z kierownictwem Ministerstwa Edukacji i Nauki, aby omówić z nimi swoją propozycję skrócenia roku szkolnego 2005/2006 o mniej więcej dwa tygodnie. Premier powiedział, że rok szkolny trwający do 30 czerwca, tak jak zaplanowało to Ministerstwo Edukacji w kadencji poprzedniego rządu, jest zbyt długi. "To najdłuższy rok szkolny, jaki pamiętam" - podkreślił.
"Uczniowie i nauczyciele wiedzą, że czerwiec jest złym czasem na naukę. Dlatego - moim zdaniem - należy skrócić rok szkolny, aby nie przetrzymywać bezproduktywnie uczniów i nauczycieli w szkole" - powiedział Marcinkiewicz dziennikarzom przed czwartkowym spotkaniem.
Lol by było zaczypiscie
o ja spoko by było
pewnie ze spoko.i tak te koncowe dni budy to se co chwila wychodzimy na boisko i nic nie robimy.skrocic do 23 i bedzie git
skrócili chyba do 15 ale nie jestem pewien
No nie do 15 ale do 23 w sumie lepszy rydz niz nic
o 2 tygodnie jest więc do 15 chyba
o 2 tygodnie jest więc do 15 chyba skrocono do pierwszego piatku po 18 czerwca czyli chodzimy do 23...doczytac mozna tu...ja jestem wkur#iony na to
a no sory, bo mówili coś że premier chciał skrócić o 2 tygodnie i cos mi się zmieszało :p
glan czemu Ci sie nie podoba ?
jest spoko i trza sie tym cieszyc respekt dla marcinkiewicza
Tak narazie, jest skrócony rok szkolny do 23 czerwca, ale w przyszłości będzie skrócony do 15 czerwca, dodatkowo chyba w maju też będziemy mieć tydzień wolny, dyrektor danej szkoły ma wolną ręke czy będzie ten tydzień wolny czy nie, chyba, bo tak przynajmnoej słyszałem
pewnie ze spoko.i tak te koncowe dni budy to se co chwila wychodzimy na boisko i nic nie robimy.skrocic do 23 i bedzie git
lol przecież nic się nie zmieni nauczyciele i tak musza wypełnic karty ocen rady pedagogiczne muszą się odbyć więc to nie będzie kosztem tych dwóch tygodni w których się nic nie robi ale 2 zwykłychj tygodni w roku.
wiadomo że każdemu uczniowi taki bajer się podoba ale motywacją premiera jest na poziomie przedszkolaka!!
może jeszcze skrócić maj bo jest gorąco wtedy i też premier pewnie się pocił będą nauczycielem dobrze że nie był górnikiem bo obok wcześniejszych emerytur dostaliby wolne wakacja (płatne!!) bo jest gorąco, albo kierowcą autobusu bo byśmy zapier..niczali z buta w wakacje a premier dodałby jeszcze że i tak wyjeżdżacie i do szkoły nie chodzicie ,
inna sprawa że we wrześniu nauczyciele przygotowują sobie plan na cały rok( nie mowie o SP bo tam nic się nie stanie jak coś wypadnie) ale takie LO matura np z polaka/matmy (5-6h danego przedmiotu czyli wypada 10-12h z normalnego planu mnożąc przez 3 lata to jest 30-36h w plecy z przedmiotu maturalnego) to już może się okazać że trzeba bedzie zapłacić za korki bo belfer lecący po najniższej lini oporu jak straci 36h to już zacznie omijąc co niektóre zadania i wtedy powodzenia, jeszcze inna sprawa że młodsze dzieci z biedniejszych rodzin muszą się gdzieś podziać coś zjeść(takto był obiad w szkole) i rodzice mają dodatkowe 2 tygodnie wiem że może troche przesadzam ale w sumie to nie wymyślam tego, jak dla mnie to marionetkowy premier coś próbuje ale nie potrafi przewidzieć tego skutków
Szczerze? nic to nie zmieni. U mnie w klasie jak były wystawione oceny(ok. 10 VI, czyli 2 tyg. przed końcem roku), to już potem rzadko kto chodził, a jak już się było, to i tak nikomu się uczyć nie chciało, nauczycielom też już się nic nie chciało, więc to mija się z celem, takie chodzenie. Jednak ten tydzień nikogo nie zbawi, bo jak wyżej napisałem, nic się nie robi, więc nie macie się z czego cieszyć.
Co do Marcinkiewicza i PiS się nie wypowiadam...
no też słyszałem o tym wolnym tygodniu w maju teraz jak będzie wizywa papieża..
nie ma sie cyzm podneicać jeden tydzień w te cyz wefte to jest jesten kij moim zdaniem w czerwcu i tka oceny juz wystawione sa przeważnie a jak sa wystawione ocyny to mało kto chodiz do szkoły więc jaka z tego kożyść ? że zamias mieć trzy tygodnie nielegalnie opuszcoznych lekcji to będziecie mieli dwa tygodnei tylko mnie tam i tak w szkole w czerwcu mało kto widział
Ale mimo wszystko fajnie, że ten tydzień krócej sie do szkoły chodzi, po prostu nie potrzebnie wydłużył tamten rząd o tydzien, teraz jest tak jak było zawsze
ta ku$wa zaje%iscie...akurat jak ktos chodzi do gim czy podst. to mu moze roznicy nie robi...ale kurde zesz moze ktos zrozumie, ze w chwili obecnej w Lo przez 3 lata robi sie ten sam material, co kiedys przez 4...wiec kazdy tydzien sie liczy...a poza tym w mojej szkole oceny wystawiane bylo 3-4 dni przed zakonczenieniem roku...
ze w chwili obecnej w Lo przez 3 lata robi sie ten sam material, co kiedys przez 4... ze tego co ja wiem to kiedys było 8 klas podstawówki i 4 liceum co dawało w sumie 12 lat, obecnie jest 6 klas podstawówki 3 klasy gimnazjum i 3 klasy liceum co daje w sumie 12 lat czyli jak na moje to 12=12 czyli L=P o czym tu gadać glan
o tym, ze rok w gimnazjum to rok stacony na gadanie o pierdolach...
U mnie tez 3-4 przed zakonczeniem , ale jesli ocena juz jest pewna to lac na to ;p Glan nie buliwersuj sie tak. Juz tak nie sraj z ta maruta ;p mi tam nie predko ;p
a mi predko...chce to miec juz za soba...
co za kujon :D:D
a co Ty chcesz odwlekac w nieskonczonosc...ja chce miec to z glowy
przeciez nikt nie odwleka Twojej matury ;p
Spoko Glan, ja mam w tym roku maturkę i jakoś z tego powodu nie panikuje, żałuje jednak, że Marcinkiewicz nie był premierem rok temu, bo miałbym dłuższe wakacje, a teraz to mnie to nic nie obchodzi bo ja kończe 28 kwietnia rok szkolny, a potem już tylko maturka .
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|