|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Witam! wszystkich starych i nowych "Renegatow"!. Mam na imie Krystian, lat juz niestety 21.Aktualnie pracuje i chodze do szkoly przez weekendy.Srednio gram od 17 do hmmm czasem to do bywa i do 5 rano i ide prosto do pracy jak dzieje sie cos ciekawego.Wiadomo czasem mam jakies wypady: kobieta ,piwo,koledzy itp..to mnie nie ma, ale staram sie informowac wczesniej o takich nieobecnosciach.Tak to sobie zyje spokojnie. Zainteresowan mam wiele,to nie bede opisywal i was nudzil moim postem.
Moje doswiadczenie z l2. No troszke tego bylo poczynajac od Paradaise,potem existance,Epi,potem jakies dziwne dragonnetworki.. az doszedlem do serwera o nazwie Graweland i tam oto was poznalem."Poznalem" w niedoslownym znaczeniu tego slowa.Gralem tam sobie jako wasz wrog,w klanie sCh!zo3frenia nik Lukrecja necro 79/pw 78.Pewnie juz nie pamietacie straego dobrego serwera i mnie.Po rozpadzie mojego klanu wstapilem w szeregi keepers of the night i tam sobie gralem troszke,az nie odeszliscie z serwera.Potem jakos odechcialo mi sie grac tam, to juz nie bylo tak fajnie jak za waszych czasow ciaglych wojen.Wraz z moim kompanem eXistensZ scigalem was po everlascie,ale to nie byl dobry serv takze szybko sie ulotnilismy z tamtad.Potem juz nastala era serverow jak Frintezza x7 tam gralem WC w klanie MaggotCorps.Naprawde swietny klan ,ale rozpadl sie po odejsciu lidera.Kolejnie gralem na l2 Earth Tyrantem 78 klan Apokalipsa serwer padl niestety,kiedy wstal nowy serverek Azure gdzie oczywiscie tez gralem.Mialem tam ee 77 .Pozniej znow odezwal sie moj kompan by poscigac troszke Nemezis na serwerze l2extreme gdzie stacjonuja wasi kompani heads-shots z grave.Pogralem tam i pozniej mialem przerwe,az do czasu kiedy wstal existance.GrAM tu 2dni mam clerica 34 nik Kiss i prosze kogo widze Renegaci.Chcialem tu sciagnac ekipe z loc dawnych schizo i kept ale oni rozsiali sie po serwerach i nie maja ochoty grac od nowa.Cuz jestem tu sam.Motto na ten server "jesli nie mozna pokonac wroga to sie do niego dolacz" Nie bawi mnie juz gra dla itemow,hero,itp w takim sensie,ze wstepuje tylko po to zeby dostac itemy czy pomoc w hero.Teraz liczy sie dobra zabawa pwp, pk siege to jest cos na co licze.Oczywiscie bede pomagal w klanowym krafcie lvlowaniu innych itp zwiazanym z tym.Gram tu sobie bishopem tzn dopiero bede, ale zanim to zrobie to mogee oddac troche cennych punktow repu na wasz klan.Mam niski lvl ale tyle co gram to nie jest problemem bo zrobic profke to jest chwilka,pozniej to troszke wasza pomoc sie porzyda,bo wiadomo bishopem nie ma latwo solo.Czemu bishop,dlatego ze malo kto tym gra i to docenia jaka to przydatna postac w klanie.Nie gram juz solo, na tych serwerach nauczylem sie grac klanowo i dla klanu bo to podstawa dobry klan to ty,a jaki ty bedziesz w klanie taki bedzie klan.chyba tyle znam was wiem ,ze jestescie zgrani i to sie dla mnie liczy. Oczywiscie decyzja nalezy do was bo raczej zawsze gralem po 2 stronie tej wojny w swiecie l2 Posiadam oczywiscie Tsa No to tyle pozdrawiam Wladze Rene i akceptuje wasz regulamin
Trochę za długo ale przeczytałem ZA
Ja tam do władzy nie należę ale raczej mogę Cie polecić, bo dobrze znałem wasz klan z Gl'a wprawdzie mieli¶my z wami ally przez krotki czas ( Demora z Independents ). No i samego Ciebie tez znam pozdrawiam no i jestem Za
To że grałe¶ po przeciwnej stronie nie ma teraz żadnego znaczenia.
Witamy w klanie.
nie będziesz tu jednym który ztaczał boje z renegatami Hs-ami , Witaj w klanie
pewnie ze nie jedyny ja bedac w Corsairs tez cisnolem Renegatow jednakowoz nie bede teraz porownywal obu klanow w jednym jak i w drugim dobrze sie bawie/bawilem :D
[ Dodano: 2009-08-14, 08:01 ]
w jednym jak i w drugim dobrze sie bawie/bawilem :D
"bawiłem" jest bardziej trafne
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoż uczyć mają nie umiejąc sami? Muszą pewnie nadłożyć kazania baśniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsądkiem w wyjściowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodę, kto chce uczyć się bez książek. A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|