|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Kto jedzie w niedziele na skierki na poligon?? wiecej info pozniej, ale pewnie zadnych rewelacji nie bedzie.... narazie od nas : dobra QBs odpadl czyli jedziemy BOB WOLF ALAN STACHA DEMON HEAVEN + swierzak... WISNIOWY
Dorotka<< fotograf
Nie psiocz - silna ekipe zebrales wiec jak mozesz powiedziec ze rewelacji nie bedzie
o której ? nie wiem czy zdążę wrócić do socho....
ja chetnie
a most ?:D
Wiesz pobix ja nie psiocze, rozumiem ze fajnie jest sie postrzelac jak jest wiecej ludzi, ale naprawde szalu na mnie to nie zrobi BTW werni most przelozony
dzieje sie cos w ta niedziele? bo zadnego info a to za dwa dni
o 8 na parkingu kolo Ariego :)
Ru-D strzelankę organizuje Czerwona Orkiestra (ekipa ze Skierniewic), jest scenariusz i zasady u nich na forum. Warto by się zapoznać.
Mam prosbe bedzie znami kolega odemnie ktory chce sie zapoznac z ASG wescie dla niego jakas giwere mp5 czy cos Prośba
Ru-D strzelankę organizuje Czerwona Orkiestra (ekipa ze Skierniewic), jest scenariusz i zasady u nich na forum. Warto by się zapoznać.
Dzieki za info
Ja też biorę ze sobą nowego. Może ktoś wziąć ze sobą coś zgrabnego na tą okazję?
No i dajcie jakiś namiar na miejscówke gdzie to będzie.
moze byc ciezko z giwerami ale powinno sie dac zalatwic przynajmniej 1. napisalem heaven zeby mi dali wiecej info jak bede wiedzial dam znac.
1. Potrzebuje jednego, dowolnego gnata, byleby AEG. Moze byc z HiCapem tylko.
2. Czekam na info o której zbiórka (tu juz wiem - start o 9 więc trzeba być nieco wcześniej)
3. Namiar GPS poprosze na lokalizacje parkingu na miejscu
Ru-D, czytałem Twojego posta na forum CO. Chodzi o to, że oni nie wiedzą ilu nas jedzie, a my nie wiemy ilu będzie od nich. Ma to uatrakcyjnić rozgrywkę. Dlatego na żadnym forum nie ma oficjalnej listy, ale jesteś wpisany więc nie pękaj.
aha w takim razie nie pekam :)
R-di wez swoje mp7 jak mozesz bo bedziemy mieli goscia nowego
http://www.czerwonaorkies..._sochaczew2.jpg
http://www.czerwonaorkies...apa_a4_GRID.jpg
Wyjazd o 8.15 z parkingu koło Ariego.
pozdro
Ja to czekam na CQB... Jakoś ten klimat wydaje sie nieco ciekawszy :D Wczoraj mój młodszy brat sklecił prowizorke C4 niczym w CS... Do tego dobry scenario wymyslic i jazda nie?
bylo generalnie ok, socho żądzi!!!! btw jestem zjebany jak kon po westernie Ari dzieki za giwere , bez niej pewnie bym pauzowal teraz my zrobmy cos konkretnego...
Dzieki ogolnie za imprezke bylo ok poza malymi ekscesami ktorych w sumie nieda sie uniknac na takich imprach jeszcze raz Dzieki wielkie szacun dla Czerwonej Orkiestry i przeciwnych timow
no pod koniec to Bogus waszemu medykowi ode mnie tez sie dostalo - mam nadzieje ze nie obrazi sie chlopak na Mnie :)
Ja też dziękuję wszystkim. Zjebany jestem mocarnie.
Boguś - powieś gdzieś fotki z komórki...
Oj tam dostało sie.... Pierwsza moja strzelanka i pierwszy raz fdunkcja medyka, której sie nie spodziewałem,
Strzelanka dobra... Takie zakwasy mam ze ledwo w pracy siedze
Ale podobało sie
Dzieki Skierniewice:!:
No dzięki łobuzy dalismy im po dupie i tyle ale trzeba by potrenować zgrywanie i przekazywanie info. heavenly dzieki za pomoc w zwiadzie, coraz leprza współpraca. wisniowy/grześ jak na pierwszy raz myslę że dobrze! pzdr
Daliśmy im po dupie ?? W sumie to nie udało nam się wykonać żadnego z założeń scenariusza w określonym czasie, ale za to punkt ewakuacyjny obroniliśmy prawie bez strat. ;)
Na wynik pierwszej części mogła wpłynąć niewielka przewaga liczebna przeciwnika (18 na 38).
Zajebiście było. Dzięki Panowie.
Demon - zwiad z Tobą to była przyjemność;-) Trenować - owszem, tylko kiedy i gdzie? Wiśniowy dzielnie opatrywał rannych.
Aha - Grzesiek (ten w ACU), ksywa wstępna Gregory - też Wam dziękuje za grę i miłe przyjęcie - w końcu podobnie jak Wiśniowy był ASGejową dziewicą;-)
Demon - Ty z Gregorem tłukłeś wrogów pod budynkami pod koniec pierwszej części;-)
ano prawda siekanina była aż sam się zdziwiłem że tak łatwo poszło
Ciekawe, śmieszna sprawa. Dwie strony muru, dwa różne punkty widzenia Tu zaznaczam że mówię jako dowódca strony przeciwnej. W żadnym wypadku nie mówię jako członek którejkolwiek z ekip (jestem niezrzeszony). Starałem się dokładnie ogarniać to co się działo i tak to wg. mnie wyglądało:
Do Was należało zdobycie kluczy i książki kodowej, następnie wycofanie się i obronienie punktu ewakuacyjnego. Ponieważ nasza strona miała mocno przeważające siły, rozciągnąłem ich wzdłuż praktycznie całego poligonu, wysyłałem na patrole we wszystkie kierunki (nawet te absurdalne) - krótko mówiąc, chciałem troszkę zniwelować przewagę liczebną. Ochrona pierwszego bunkru (ŁAD) liczyła raptem 7 osób, reszta patrolowała (przyjaciele ŁADu). Co tam się dokładnie działo, nie wiem - problemy z zasięgiem grms. Ochrona głównego bunkru, podczas Waszego ataku to tylko 8 osób (CO plus IXodes). Mimo to, o godzinie 13.00 jak rozejrzałem się po poligonie, widziałem tylko czerwone szmaty na Waszych głowach... (od nas ranna jedna osoba). No, oprócz Pana który twierdził że medycy są nieśmiertelni (sic!). Więc tak, siekanina była. Ciekawe ilu z Was, jeśli część druga byłaby integralną całością pierwszej, dałoby radę się wycofać do punktu ewakuacyjnego... Książka kodowa nie zdobyta, wróg praktycznie cały weeliminowany, więc można uznać że tu jest 1:0 dla nas. P.S. Gratuluję ataku z najbardziej odkrytej strony... ciekawy manewr taktyczny.
Druga część, czyli rozbicie Waszej obrony. To że ponad połowa naszej strony się zawinęła do domów (ach, Ci niedzielni wojownicy, szkoda na nich w ogóle czasu), nie jest dla nas żadnym usprawiedliwieniem. Tu muszę przyznać że rzeczywiście nieźle sobie poradziliście, gratuluję. W szczególności dobrze wykonaliście manewr oskrzydlający pod sam koniec. Dlaczego nie udało nam się wykonać zadania? Nie widzę sensu by to tu opisywać - odpowiednie wnioski są już wyciągnięte, i z tego co wiem CO będzie to na najbliższym treningu przerabiać. Więc uznajemy że jest 1:1.
Więc dziwię się na teksty typu "skopaliśmy im tyłki" itp. Zadania nie wykonaliście, w pierwszej części to Wy polegliście, w drugiej my, więc jest sprawiedliwie.
Do naprawdę zajebistych plusów muszę zaliczyć jedno: nie spotkałem się (ani nie doszły do mnie słuchy) z żadnym przypadkiem terminatorstwa. Świetna zabawa, fajni, odpowiednio podchodzący do zasad fairplay ludzie, rewelacyjna pogoda - bardzo dobrze się bawiłem :D
Jeszcze raz powtarzam że są to tylko moje spostrzeżenia, w żadnym wypadku nie poparte głosami z ekip którymi dowodziłem. Jeśli kogoś uraziłem, to przepraszam, ale tak samo Wasze słowa lekko poruszyły mnie - uważam że są niesprawiedliwe. Mogliśmy przecież po prostu się okopać dookoła jednego bunkra, zrobić transzeje i do końca świata byście mogli nas atakować. Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza, z chęcią o tym podyskutuję - tu lub mailem lub przez gg.
pozdrawiam Brado
Stara prawda - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. O 13 czerwone szmaty były na głowach wielu ludzi bynajmniej nie z powodu postrzału, a z powodu bezpieczeństwa. Wystrzelalismy dość sporo zawodników skierniewickich do godziny 13 - szczególnie przy tych kilku budynkach (nie wiem jak się nazywają). Gdyby nie to że część sochaczewska się bezczelnie spóźniła;-) to by nam nie brakło czasu na zdobycie reszty elementów.
Ogólnie zabawa była przednia, terminatora po stronie skierniewickiej stwierdzilsmy jednego, ale spoko - został sprawnie i dyskretnie ukarany. My dokopaliśmy Wam, Wy nam - jest ok;-))
No zgadzam się z oboma poprzednikami, mam chodziło bardziej o to że przeciwnik nie wykorzystał sytuacji, my wykorzystalismy, i w miare sprawnie, przynajmniej w naszym fireteamie to wyszło. Tak jak heavenly napisał, z FP był jakis mały problem, ale jest to niczym w porównaniu do standardu. I jeszce jedna sprawa, niektórzy bardzo ładnie krzyczeli { tak jak kolego który dostał po jajkach- za co sory} kiedy dostali, a niektórzy wcale, a było wreg. że ogłaszamy wszem i wobec że dostaliśmy po trafieniu. Poza tym to przednia zabawa jak dla mnie. DZIEKUJE WSZYSTKIM
Heavenly Przepraszam za to spoznienie...zabraklo dyscypliny(ale tak to juz jest, nie jestesmy w wojsku i ludzie roznie do tego podchodza, dla Alana bedziemy pisali czas zbiorki godzine wczesniej!!) podejscie bylo ok, pomijajac ze ostatnia faze 1 czesci zrobilismy na hura(10 min na szturm), gdyby bylo wiecej taktyki bezsprzecznie definitywne zwyciestwo po naszej stronie... nie gramy tutaj na punkty, to nie paintball Panowie oby wiecej takich wypadow
Witam,
Mam jeszcze jedno ale co do wypowiedzi brado...
Książkę zdobylismy bo sam zabieralem ja od martwego szwagra i przekazywałem wolf-owi...
Co do reszty zabawy... Zwiad mielismy zajebisty... dobrego dowodzącego... Strzelców kozak.... poprostu za pózno i za mało nas było....
Wiecie sami ze wszyscy ciezko pracowalismy podczas tego scenariusza... Więc: REMIS....
Pozdrawiam,
mądre słowa
Co do przedmowcow coz moge dodac remis mysle ze niesprecyzowane bylo zdanie odnosnie medyka nasze spoznienie co do zadan czesc byla wykonana a szturm w 10 min i tak wyszedl spoko obrona zas mimo przewagi liczebnej byla super co do terminatorowania niezauwazylem wiekszych akcji poza jedna gd\ie kolega zostal ukarany dyskretnie tak jak pisalem w wczesniejszym poscie zabawa przednia oby wiecej takich imprez
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|