|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
No mowcie macie jakies kategorie czy gracie dla rozrywki !!
gram dla rozrywki ale kategorię mam - III zreszt±
brawo , ja nie wiem czy mam ale raczej nie grałem tylko jednego tura w życiu
Zanim weszla piiłka na kurniku to grałem ciagle w szachy;==\ kategori zadnej nie mam ale miałem maxa 1450 nie za duzo ale i tak jestem z siebie dumny;p
ja dla rozrywki rank co¶ koło 1300, mój wujek jest w to mistrzem ma rank co¶ koło 2100
ja gram dla satyswakcji, bo nie jest mi obojętne że przegram, wtwedy siewkurzam i to bardzo np jak po passie +13 przyjdzie passa -8
ja już można powiedzieć zakonczyłem kariere szachow± i pozostałem na mistrzu krajowym(elo prawie 2300) a na kurniku mam 2307 ranking....
ehh swego czasu nalezalem do miejscowego klubu szachowego, jezdzilo sie na turnieje i musze sie przyznac ze bez sukcesow chyba ze na mniejszych miejscowych turniejach. osiagnolem II kategorie ... stale szachy byly dla mnie zwyczajnym hobby, w kurniku najwyzszy rank. jaki osiagnolem to nie co ponad 1600 ... lecz kiedy to bylo, na rzecz kurnikowej pilki odszedlem od królewskiej gry i prawie 3 lata przerwy zrobily swoje, teraz jak wchodze na szachy to w dupe raz za razem dostaje ;] moze nalezy spowrotem przysiasc do tej gry i ja odswiezyc ;] oraz przypomniec sobie przerozne schematy ;]
wydaje mi sie że tak ponieważ szachy to super sprawa....
ja anwet nie wiem co to kategoria:P oczywiscie dlka rozrywki
[ Dodano: 2006-01-17, 18:25 ]
ja natomiast nie gram w zadnym klubie,ale uczy mnie grac taka jedna gosciara ktora ma kategorie I mistrz kraju.wygrala 2 razy mistrzostwa polski w kategorii kobiet i 1 raz zajela II miejsce w kategorii mezczyzn gosciara dobrze i fajnie uczy,ale jakos za duzo mnie nie nauczyla juz moze niedlugo bede w jednym z poznanskich klubow a kategorie bede mial jak sie uda
moja przygoda z szachami zaczela sie w podstawowce... mianowicie uczeszczalem do szkoly spolecznej (glowne nasilenie nauki o miescie i jego historii + oczywiscie przedmioty podstawowe) ale byl m.in przedmiot szachy... nauczal zalozyciel szkolki szachowej w miejscowym MDK'u pan Skonieczny (widac nazwisko nie jako odnosi sie do jego hobby i zamilowania), kto by pomyslal ze w podstawowce bede uczyl sie podstaw gry w szachy.
jednakze bardziej bylem zagapiony na pilke nozna niz na owe bierki, jednakze brakowalo mi odwagi by w ulubionej dyscyplinie sportu sie rozwijac, aby nie siedziec bezczynnie w domu i sporadycznie udzielac sie na podworku w pilke... postanowilem sie zapisac do jakiegos kolka sportowego... w rachube wchodzil Tenis ziemny, Karate oraz szachy...
postanowilem grac w szachy i sie zaczelo, przystepujac do klubu bylem bekasem... ale o dziwo najlepszym z nich, bylo nas zaledwie 4... w tym samym wieku, po zalapaniu podstaw matowania poszczegolnymi figurami i opracowania jakiegos w miare efektywnego schematu rozpoczecia gry i ukladu obrony krola zaczely sie wyjazdy na turnieje do roznych miast (Gdansk, Tczew, Gdynia, Elblag i mniejsze turnieje jak w Starym Polu gdzie byly pojeydnki szkolek). w samym malborku tez sie odbywaly GranPrix Malborka gdzie m.in mozna bylo zdobyc kategorie a caly turniej trwal 3 dni ... ogolnie mimo iz sukcesow nie osiagalem to gra w szachy sprawiala mi wiele przyjemnosci...
jako taki jedyny sukces to mozna uznac 3 krotne mistrzostwo szkoly w szachach ;p i 1 miejsce na mistrozstwach wojewodzkich do ktorych sie przyczynila ow aktualna w tamtym czasie wice mistrzyni Polski wsrod dziewczyn (nazwiska nie moge sobie cos przypomniec) dodam ze turniej miedzywojewodzki byl grupowy 2 dziewczyny 2 chlopakow i trzeba przyznac ze ekipe mielismy mocna gdyz 2 osoby braly udzial w MP a takze mialo juz na koncie turnieje miedzypanstwowe.
jednakze milo jest wrocic myslami do tych chwil, pomyslec ze kiedys bylem w stanie z kazdym toczyc wyrownane boje z roznym koncowym skutkiem, lecz teraz to szkoda gadac... z amatorami dostaje, a jakos brak mi cierpliwosci by mimo licznych porazek brnac dalej i starac sie reaktywowac swoje umiejetnosci gry w szachy...
ale przyznam sie szczerze ze o wiele mi lepiej idzie w grze w szachy an realu niz wirtualnie ;] jakos mam lepszy przeglad szachownicy ;] i latwiej mi przewidziec czesc ruchow ;]
moze fakycznie z wiekszym natezeniem bede grywal w szachy na kurniku ;] niech tylko skoncza sie zaliczenia na uniwerku to wezme sie za ta gre ;]
na kuraku jako mi nie wychodzi ta gra w szachy wole na prawde z kims grac,raz nawet wygralem z ta mistrzynia ale niby fartem
hehehe ! A po co Ci adres strony itora ? Niom ludzie zacznijcie grać w te szachy tak na serio bo nie tylko fajna zabawa ale i można kategorie zdobyć i sie pochwalić...
nie adres tro tylk oemail bo nie dziala mi ten formularz dotyczacy szkolki jego w szachy dlateogo chce mu na maila napisac
nie adres tro tylk oemail bo nie dziala mi ten formularz dotyczacy szkolki jego w szachy dlateogo chce mu na maila napisac
jego strona -> kontakt -> e mail : itor@interia.pl
Ja mam Kategorie Narazie V Grałem 5 Rund
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoż uczyć mają nie umiejąc sami? Muszą pewnie nadłożyć kazania baśniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsądkiem w wyjściowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodę, kto chce uczyć się bez książek. A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|