|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Mówcie co chcecie ale bez rzetelnej klasyfikacji szant/muzyki marynistycznej sobie nie poradzimy. WŁAŚNIE z powodu tego słownika musi powstac rzetelna klasyfikacja muzyki żeglarsko-marynistyczno-szantowo-dookoławodnej.
CEL: opracowanie hasła w Szantypedii.
Sssiskam yen
edit: nie, jednak nie zaproponuję ver 2,0 w najbliższym czasie bo nie mam czasu, ale uważam ze jest to potrzebne, choćby dla potrzeb słownikowych. Jak nikt się tym nie zajmie to kiedys spróbuje się do tego przymierzyć choćby po to zeby móc podyskutować o miejscu muzyki marynistycznej w muzyce w ogóle
"Świat muzyki marynistycznej wg Taclema" A.D. 2009
1. Nie bawiłbym się w mgliste dywagacje nad gatunkami, bo w muzyce to nie treści przekazywane słownie decydują o przynależności gatunkowej. Wałkowaliśmy to już wielokrotnie, ale trzeba o tym pamiętać tworząc jakieś definicje.
2. Opisując muzykę marynistyczną jako nurt, nie da się przewidzieć - tak jak to próbowałeś kiedyś zrobić, wszystkich możliwych kombinacji. Mam jednak pewną propozycję, ale o tym dalej.
3. Idąc krok dalej możemy próbować opisać zespół, płytę, czy nawet wykonywany utwór. Moje doświadczenie z innych portali, stricte muzycznych, uczy, że wykorzystywane skrypty zazwyczaj pozwalają na określenie 2-3 rodzajów wykonywanej muzyki. Nie trudno sobie wyobrazić np. celtic/hip hop/rock. Jeżeli trudno, polecam amerykańską grupę Black 47 i ich "Rockin the Bronx" http://www.youtube.com/watch?v=q-hnZFIWHps .
4. Na własny użytek wyodrębniam z oceanu muzyki marynistycznej następujące nurty:
- szanty - wiadomo
- szanty neoklasyczne, unikałbym proponowanego przez Pawła Jędrzejkę terminu neoszanta, po szczegóły zapraszam do napisanego przeze mnie swego czasu felietonu pt. Szanta neoklasyczna.
- rock marynistyczny - jako nurt jest najlepiej reprezentowany przez SMW (choć jeśli zaostrzą nieco brzmienie, to uczciwiej byłoby klasyfikować ich jako: rock marynistyczny/metal), pozostałe zespoły mogą być opisane np. rock marynistyczny/punk (niedawne CDN). Oczywiście nurt ten będzie zazębiał się z następnym, ale to chyba nic złego
- folk-rock (marynistyczny), dawno temu Smugglersi zaproponowali termin "sea folk rock" i to mówi wszystko. Najprostsze rozróżnienie od "rocka marynistycznego" byłoby takie, że jeżeli jest w graniu folk, to kapela jest folk-rockowa, jak sam rock - wiadomo. Oczywiście w pojedynczych utworach np. SMW mogą się znaleźć elementy folku, dlatego więc UWAGA! - nie sugerujmy się pojedynczymi utworami (o ile to nie je klasyfikujemy), starajmy się opisać całość zjawiska, jakim jest dany zespół. Świetnym przykładem współczesnego zespołu folk-rockowego jest tu Morże Być - własne teksty i muzyka, niebanalne brzmienia folkowe i solidna rockowa sekcja.
- folk (marynistyczny), jak już wspomniałem niejednokrotnie folk, to worek NIEMAL bez dna. Jest w nim miejsce na tradycyjne brzmienia (Cztery Refy. Mechanicy Shanty, Sąsiedzi), na żeglarską balladę (Betty Blue, Korycki & Żukowska) i współczesną piosenkę z folkowym brzmieniem (Formacja).
- pozostaje nam jednak sporo kapel, które nieco się powyższym nurtom wymykają, albo przynajmniej nie chcą się w nich pomieścić w pełni, np. EKT z repertuarem nie-żeglarskim, wykonywanym często na szantowych imprezach czy Zejman i Garkumpel ze sporą dawką dobrych piosenek w stylu pop, które trudno niekiedy do folku zaliczyć. Problemem będzie pewna nieprzetłumaczalność terminu, chodzi mianowicie o CROSSOVER. W muzyce popularnej stosuje się to określenie dość powszechnie, niekiedy również wewnątrz gatunków, opisując nurty (np. w jazzie).
Jesli proponujesz szanty neoklasyczne - to musiałbys sie zgodzić na termin szanty klasyczne. A jesli sa klasyczne to muszą być i nieklasyczne... i jestesmy w ślepym załułku.
szanty (z załozenia klasyczne) i neoszanty (z założenia współczesne) wydaja sie rozwiązywac problem.
Nie. Klasycznie i NEO(a nie NIE)klasyczne. Szanta nieklasyczna to oksymoron
A szanta klasyczna - pleonazm
Jeżeli może być klasyczny rock (w odróżnieniu od np. hard, art, punk itd.), to może być klasyczna szanta (w odróżnieniu od neo)
w odróżnieniu od neo
NEO to już pachnie MATRIXem
Ale fakt faktem - problem z nazewnictwem muzyki morsko-żeglarsko-marynarskiej, spowodowany niegdysiejszym brakiem dbałości i przewidywania, nabiera rangi głównego wątku w rzeczonym filmie (a raczej serii).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|