Witam, zastanawiam sie nad przywiezieniem z Niemiec fury tylko za uja nie wiem jak to zrobic znaczy wiem ze musze kupic ale co dlej jezeli chce przywiesc na lawecie lub przyjechac na kolach. Moze mi to ktos wytlumaczyc Bede wdzieczny ;D
Heh - dopiero teraz oblukałem ten temat - ale jeżeli nadal potrzebujesz pomocy w tej sprawie to daj znać a wszystko Ci wytłumaczę.
Sam niedawno ściągnąłem furkę z Holandii.
Mój braciak prawie co rok sprowadza samochód ( przewaznie z Niemiec ) tuninguje casami i sprzedaje i po nowy jedzie
Mój braciak prawie co rok sprowadza samochód ( przewaznie z Niemiec ) tuninguje casami i sprzedaje i po nowy jedzie
Znam parę takich osób - tyle że on robią to samo co pół roku (zby ominąć Urząd Skarbowy)
Jak chcesz na tym dobrze zarobić to najważniejsze jest żeby nikt nie widział autka prze sprowadzeniem (mówimy o totalnym szrocie co w miarę dobrze wygląda) kamuflujesz go w dobrym garażu gdzie można strzelić lakierkę (np. u mojego kumpla ) Dokupujesz na allegro ospojlerowanie , tarcze do zegarów , trochę chromów itd. i na koniec lakierek (ogólnie koszt ok 2000 zł ) Na takiej furce (kupionej za grosze - niemalże dosłownie) spokojnie można zarobić grubą kaskę.
Ewnetualnie polecam autko z zagranicy z firmy -ewnetualnie z Polskiej firmy (po kilku latach służbówki muszą wymieniać) Z reguły mają po 250-350 tys km na licznikach ale stan jest ok - z salonu , 3-5 latek . obowiązek serwisowania w ASO, przedstawiciel ma go na "własność" więc go szanuje. Cofasz licznik i bez większych wkładów finansowych po 6 miesiącach sprzewdajesz (do 100% prowizji ) J No chyba że był po spotkaniu z tirem
Znam parę takich osób - tyle że on robią to samo co pół roku (zby ominąć Urząd Skarbowy)
Jak chcesz na tym dobrze zarobić to najważniejsze jest żeby nikt nie widział autka prze sprowadzeniem (mówimy o totalnym szrocie co w miarę dobrze wygląda) kamuflujesz go w dobrym garażu gdzie można strzelić lakierkę (np. u mojego kumpla ) Dokupujesz na allegro ospojlerowanie , tarcze do zegarów , trochę chromów itd. i na koniec lakierek (ogólnie koszt ok 2000 zł ) Na takiej furce (kupionej za grosze - niemalże dosłownie) spokojnie można zarobić grubą kaskę.
Ewnetualnie polecam autko z zagranicy z firmy -ewnetualnie z Polskiej firmy (po kilku latach służbówki muszą wymieniać) Z reguły mają po 250-350 tys km na licznikach ale stan jest ok - z salonu , 3-5 latek . obowiązek serwisowania w ASO, przedstawiciel ma go na "własność" więc go szanuje. Cofasz licznik i bez większych wkładów finansowych po 6 miesiącach sprzewdajesz (do 100% prowizji ) J No chyba że był po spotkaniu z tirem
Dokładnie - takie bajerki jak spojlery, alusy itd mocno przyciągają - szczególnie młodych keirowców!!
A jakoĹź uczyÄ majÄ nie umiejÄ c sami? MuszÄ pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)