|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
"Szantowiązałka" to inicjatywa Szczepu Drużyn Wodnych ZHP im. L. Teligi działających przy SP nr 6 oraz XXXIII LO w Łodzi. Jedyna, na której nie leje sie piwo i nie kurzy fajek Dlatego pewnie bardzo skromna, o małym zasięgu i mało widoczna na mapie róznych konkursów i festiwali. Organizowana tylko przez instruktorów i harcerzy szczepu. Ale i na tej doprawdy skromnej imprezie spotkałem ciekawy, bydgoski zespół "Morze i My" i ... Dzikiego Tomek, Wojtek, Łukasz, Bartosz i Jakub, to ludzie którzy na scenie szantowej (ale nie tylko) mają wiele do powiedzenia (własna twórczość).
Tomek "Dziki" Dziaman
Łukasz "Bursztyn" Malinowski
Bartosz "Bartas" Styś
Jakub "Bryzgacz" Bryzgalski
Wojtek Chwil
Jedyna, na której nie leje sie piwo To nie jest prawda. Są inne takie imprezy (jedna na pewno).
No dzięki Bojanek za sesję fotograficzną... ;P Zdjęcia extra - pierwszy raz widzę też siebie z dredami. Hehehe Dzięki jeszcze raz!
No tak - sesja świetna:-) Bojanku:-) Imprezy bez piwa? Są:-) Takie najprzyjemniejsze, takie bardzo, bardzo kameralne były (ale już nie są) w Bytomiu, w MDKu... Brakuje mi ich.... Ależ było świetnie:-)
I jeszcze jedno - "Dziki" wcale nie wygląda jak "dziki":-):-) Fajny chłopak i tyle:-) PZDR
I jeszcze jedno - "Dziki" wcale nie wygląda jak "dziki":-):-) Fajny chłopak i tyle:-) PZDR
Masz rację Władku. Dziki nie jest aż taki dziki! Sam to miałem okazję sprawdzić, a ta ksywka nieco okresla jego charakter na scenie. Wulkan, showman, luzak - ale to wszystko bardzo kontrolowane przez Niego samego jak i członków zespołu. Mnie przypadł do gustu Jego "sposób bycia" na scenie i chyba Go polubię
Pozdrawiam z Łodzi
Dzięki Dziadku Władku :) No fakt... Dziki już nie tak "dziki" bo prywatnie jestem już oswojony... :D
Z wzajemnością Bojanku... z wzajemnością.
Bojanek byłem na Twojej stronce i widziałem nagrany nasz występ http://www.bojanowski2005.strefa.pl/mozeimy.html - niezłe kolory, iście "psychodeliczne" Szkoda że to nagłośnienie (a raczej nagłośnieniowiec) było jakie było. Ale było fajnie! Mimo to! Jak się zobaczymy następnym razem to masz duuużę lub - które tam wolisz... No i w końcu pogadamy dłużej...
... klip wideo zamieściłem w Wideotece, tam jest jego własciwe miejsce
No impreza przyjemna mialem okazje byc tam(jedynie tylko w sobote) razem z zespolem i wystepowac w konkursie :) kolesie od konferansjerki to poprostu wygrywali wszelkie zawody podobalo mi sie :) jedynie akustyk nie mogl nas okielznac ale jakos mu sie udalo :)
Za akustyka przepraszam, starał się jak mógł, ale miał najwidoczniej zły weekend. W przyszłym roku postaramy się powrócić do "dobrej komitywy" z Radiem Łódź. Jak było słychać - chyba warto, a koledzy z "Może i my" utwierdzili mnie swoimi opiniami w niedzielę. Pozdrawiam i zapraszamy za rok, jak zwykle w pierwszy weekend grudnia (oprócz tego roku, kiedy było w drugi )
Kierownik zamieszania zwanego Szantowiązałka 2007
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|