|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Czy da sie zakochać w osobie, której nigdy sie w życiu nie widziało i z która ma sie kontakt powiedzmy tylko przez czat?
Jeszcze nie próbowałem
wydaje mnie sie ze tak ... osobiscie przezylam kiedys cos takiego fajna sprawa gorzej jak sie spotkalam z ta osoba to jakby to powiedziec ... czar prysl ? :cry:
hehe zgadzam sie z tobą ja sam poznałem dziewczynę przez internet i wiem że można bo nyłem z nią ponad pół roku :mrgreen:
no to ja z taką byłem 57 dni...zostały miłe wspomnienia...
tak bo moja mama tak poznała mojego ojca :lol: 8)
ja sie bardzo duzo zakochalem razy ale chyba bez wzajemnosci niektore osoby :mrgreen:
Miłosc przez neta nie ma szans.Gdyz nie mozna sie nawet przytlic do drugiej osoby nie mozna pocałowac jej. Taka miłosc fajan jest tylko przez pare dni moze tygodni pozniej robi sie gorzej gdyz chciło bys sie ja zobaczyc a ona jest daleko dlatego nie polecam takiej miłosci w waszych mistach jest pewnie duzo fajnych facetow i panienek to po co szukac po necie a skad macie pewnosc cy to jej albo jego zdjecie
ja sie zakochalem duzo razy ale teram mam piekną panienke i mi ona starczy :mrgreen:
a ja mam już prawie dziewczynę....
buncol łądnie to określiłeś ja tez mówie że sie nie da
da sie ja cos takiego przezyłem , ale jest to nietrwałe. Nigdy sie z tą osobą nie spotkałem.
ooooj ona mnie juz nie kocha
toć to dramat juz wogóle sie z nią nie kumpluje
przepraszam...
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ehh strzala....
ja osobiscie duzo spedzam na gadaniu z dziewczynami na gg, troce mniej juz na czacie bo mi zbrzydl, ale kiedys kiedys z jakies 4 lata temu full czasu na czacie, spotykalem sie czasami ale to bylo takie cos ze gadamy, spotkamy sie, troche gadamy, nie gadamy...
moja siostra poznala chlopaka przez czata, na dodatek mieszka jakies 500m od naszego domu i sa juz chyba ze 3 moze 3,5 roku (tak mi sie zdaje) a tak wogole siostra ma juz chyba ze 24 lata (chyba w czerwcu bedzie tyle miec)
Wedlug mojego mniemania :P:P da sie zakochac w dziewczynie z czata, tylko to jest to jak sie z nia spotkasz to czar moze prysnac i wtedy kapa. Chociaz swojego czasu to z kolegami co druga dziewczyne to w czatie poznawalismy i byly wspolne wypady na spotkanie :P:P Nawet znam dziewczyne, ktora poznala swego chlopaka przez czata i tera za ok miesiac bedzie brala z nim slub :P:P Wiec wszystko jest mozliwe... :P:P
Zakochanie jest przez jakis pierwszy miesiac bycia razem. pozniej juz sie przyzwyczajasz. Ja jestem ze swoja dziewczyna juz ponad 8 miechow i jakos mi minelo. Chociaz dalej chce sie z nia spotykac
Czy da się zakochać przez czat albo gg??. Hmm zakochać się nie da, jednak powiem że poznać i powariować wirtualnie z jakąs klientką która zna się na rzeczy - to czasem dobry przerywnik szarej rzeczywistości , ale żeby sie zakochać to chyba raczej nie, co najwyżej przez kilka dni możesz coś czuć, nic więcej, po około dwóch tygodniach mija. Sam coś o tym wiem .
No co innego jak ta klientka jest z Twojego mista, możesz się z nią spotkac :D:Dbliżej:D:D:D poznać i wogóle. Wtedy to tak :). Ale sadze że sa łatwiejsze sposoby poznania laski. Rozejrzyjcie sie po szkole ile fajnych dupek chodzi bez drugiej połówki .
Mojej siosrty kolezanka, poznała faceta na czacie, po roku sie spotkali, a dzisiaj są zaręczeni :mrgreen:
Tak serio to chyba każdy w życiu miał taką akcje że wlazł na czata i wydawało mu sie że sie zakochał.Na dłuższą mete to raczej nie wypali bo to jednak nie to samo.
Powiem tak przez cos takiego zakochac sie nie mozna i to jest dowiedzione Owszem mozna ale sie zauroczyc a nie zakochac Dopiero pozniej jak dojdzie do spotkania to moze byc cos wiecej Ja np poznalem tak kilka osob (lasek) i mi sie zawaliscie z nimi gadalo i z niektorymi gada nadal Takiej osobie mozna sie zwierzyc ze wszystkich swoich problemow i dostac bardzo dobre rady i nic wiecej Ja nie traktuje tego nawet jak zauroczenie po prostu przyjazn na odleglosc i tyle
Powiem tak przez cos takiego zakochac sie nie mozna i to jest dowiedzione Owszem mozna ale sie zauroczyc a nie zakochac Dopiero pozniej jak dojdzie do spotkania to moze byc cos wiecej Ja np poznalem tak kilka osob (lasek) i mi sie zawaliscie z nimi gadalo i z niektorymi gada nadal Takiej osobie mozna sie zwierzyc ze wszystkich swoich problemow i dostac bardzo dobre rady Razz i nic wiecej Ja nie traktuje tego nawet jak zauroczenie po prostu przyjazn na odleglosc i tyle Smile Razz
Swiete slowa Podstawowy blad polega na rozgraniczeniu czym jest milosc a czym zauroczenie.Zauroczenie przez neta jest jak najbardziej mozliwe ale milosc absolutnie nie.Sam w chwili obecnej gadam z pewna dziewczyna na gg ktora poznalem pol roku temu na...kurnikowej pilce Czasami sobie swirujemy i piszemy do siebie rozne rzeczy ale ja to wszystko traktuje jak zabawe bo nawet nigdy z nia nie gadalem w 4 oczy :mrgreen: Co prawda jade do niej na wakacje ale i tak 2 tygodnie w roku to abstrakcja jezeli chce sie z tego robic milosc.
ale jednak przez te 2 tygodnie dużo może się wydarzyć...
Hehe.Dlatego jade :twisted: :wink:
też się nad turystyką seksualną zastanawiam :mrgreen:
Hehehe.Ladnie to ujales :wink: Swoja droga to zajecie objazdowego pana do towarzystwa(oczywiscie luksusowego) mogloby byc niezla robotka :mrgreen:
tak, wystarczy tylko się myć, uprawiać sporty i mieć bajer :mrgreen: Może firmę świadczącą uslugi dla pań założyny? :mrgreen:
pewnie sie da zakochac w drugiej osobie chociaz mnie sie jeszcze to nie zdarzyło :wink:
tak, wystarczy tylko się myć, uprawiać sporty i mieć bajer Mr. Green Może firmę świadczącą uslugi dla pań założyny? Mr. Green
Baaa !!!Pewnie ze tak.Rozkrecimy ja w miedzynarodowa korporacje :mrgreen: Bedziemy jak Mc Donald.Na kazdym rogu :wink:
Może nie jak McDonald, bo u nich serwują w każdym barze identyczne mięcho :mrgreen:
Hehehe.Ale to zabrzmialo No to u nas beda rozne..zestawy.Takie zeby kazda mogla posmakowac tego na co naprawde ma w danej chwili ochote :mrgreen:
niezly hardcore ;] [ostatnio przechwycony text ;p ] chetnie dolacze do instytucji ;] para pa pa pa i'm lovin' him ;p
no to jak na razie widzę, że mamy już oddziały w 3 województwach :mrgreen:
para pa pa pa i'm lovin' him ;p
Hehe .A Kawes nawet przeksztalcil haslo reklamowe specjalnie na nasze potrzeby :mrgreen:
Cholera panowie ale my tu gadu gadu a konkurencja nie spi.Trzeba zaczac dzialac.Na razie proponuje obwijanie 11 latek na czatach.Mlody narybek :lol: One powiedza mamusia-mamusie kolezanka itd. itd. Oby tylko nie konczylo sie na ....-mezowie
Dokładam się do tej spółki . To macie już odzdział w następnym województwie .
Hoho.Panowie mozemy otwieraz zaklad.Najpierw Polska a pozniej reszta :mrgreen:
jasne - jakby co to wy jestescie robole, a ja tylko zgarniam kase ;p ewentualnie ekskluzywne klientki przysylac do szefa [do mnie] ;]
Czyli krotko ujmujac-jestes naszym alfonsem :mrgreen: A ekskluzywne klientki bedziemy przysylac dopiero po przekonaniu sie ze faktycznie takie ekskluzywne sa.Czyli bedziesz mial z drugiego zrzutu 8) :wink:
a o czym wy w ogole gadacie? bo jakos nie nadążam
no widzisz ally. tu chodzi o jezyk biznesu ;p ale wracajac do tematu naszej instytucji [hmmm mojej ;] ] to wystarczy tylko szef, nie musze byc zaraz alfonsem. poza tym ja ufam swoim pracownikom i jesli on uzna, ze klientka jest wystrarczajaco dobra, to przysle mi ja zanim sprawdzi ;] ew mozna wrowadzic regulamin - jesli uwazasz, ze moglbys takiej klientce zaoferowac swoje uslugi nie pracujac u mnie, to wtedy mozesz ja do mnie przyslac ;]
Ally na dole pod postami jest takie cos : Strona 3 z 3 Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 daj na 2 i poczytaj :mrgreen: Kurcze chyba pomogl mi sie nalezy 8)
Kawes ja tam nie ufam regulaminom.Zreszta taki przepis mozna roznie interpretowac a jak wiesz to sprawialoby duzo zamieszania w firmie.Zamieszanie to strata czasu a strata czasu to strata gotowki :wink: I swoja droga dlaczego Ty masz byc alfon...yy..szefem ?? :twisted: :wink: Ja proponuje Tarzana bo jego pomysl a poza tym zaawansowany wiek sugeruje ze i doswiadczenie nie jest male :mrgreen:
co do regulaminu no to w sumie nie byl dobry pomysl, bo jak mowisz niepotrzebne zamieszanie. ale szefem to powinien byc ja, bo sie pierwszy zglosilem ;] w sumie mozemy dzialac jako niezalezne jednostki.trzeba tylko wyznaczyc zakres dzialan hehe
Hehehe.Dobry argument :wink: Ale tak jak napisales:bedziemy oddzielnymi sektorami ze wspolna gospodarka :lol: Kazdy dostanie po kilka wojewodztw i bedzie dobrze :mrgreen: PS.Ale sie powazny temat zrobil 8)
hehehe no i o to cho przyjemne z pozytecznym. pracujemy - swiadczymy uslugi dla narodu ;] pracujemy - zarabiamy ;] pracujemy - mamy z tego przyjemnosci ;]
Hehe.A mowia ze w tym kraju pracy nie ma :mrgreen:
wy chcecie otworzyc agencje towarzyska? haha :lol:
agencja towarzyska zle sie kojarzy.... trzeba podejsc do tego jak niemcy do zydow ;p
Ally ja Cie prosze Ty nas nawet nie obrazaj :twisted: :wink: Heh.Agencja towarzyska.No nie.My bedziemy prawdziwa korporacja a nie jakims byle burdelikiem na peryferiach :mrgreen: Wiecej: to my sami sobie bedziemy wybierac ktorej czas umilic a nie odwrotnie.A CO?! Trza sie szanowac :mrgreen:
PS.Moze nawet po znajomosci dostaniesz u nas jakies gratiski :lol:
Każdy będzie szefem na swoim terenie Jakoś się podzielimy -tego kwiatu jest pół światu :mrgreen:
dobra, ale nie kazdy kwiat ladnie pachnie....
Ja tesh chce byc szefem! chyba ze zatrudnicie mnie jakos sekretarke, hehe :mrgreen:
Ja tesh chce byc szefem! chyba ze zatrudnicie mnie jakos sekretarke, hehe :mrgreen:
hmm... żeby to był męski interes to jednak będziesz musiała objąć intratne stanowisko o nazwie "klient" :mrgreen:
na klienta to moznaby ja ciagnac, ale cxzy to ma sens...? ja nie wiem.w kazdymraziew wiadomo ocb
nie kcecie mnie to nie.. :cry:
no przeciez wlasnie napisalem, ze ja chce ;p
[ Dodano: 10-07-05, 10:37 ]
Hehehe.Ally a moze chcialabys pracowac jako nasza nauczycielka i poprawiac to w czym jeszcze nie osiagnelismy perfekcji?? :mrgreen: Nie sadze zeby cos takiego sie znalazlo ale kto wie.. 8) PS.Oczywiscie taka posada wiaze sie z wieloma lekcjami...praktycznymi :twisted:
a jak te lekcje maja wygladac? :lol:
Pokażesz co umiesz przed komisją i z komisją :mrgreen:
a kto bedzie w komisji, hahaha :lol:
wszyscy, ktorzy naleza do firmy.
na twoje nieszczęście Ally lista jest krótka :mrgreen:
PS: Chyba zostałem ziomem Kawesa sądząc po podpisie
no wlasnie - wpisalemludzi, ktorzy wg mniesa spoko
O mnie tez nie zapomniał.. A jesli chodzi o kimsje to: Ty Tarzan, Kawes.. Apaulo, rado? bo nie wiem:P prosze o pełna liste
hehehe ja o nikim nie zapomnialem ;] z tym, ze ty nie jestes moim ziomem, najwyzej ziomalka ;] a co do komisji, to chyba jest rownowazna liscie na moim podpisie [poprawcie mnie, jesli sie pomylilem!]
Hm.. no to komisja tez musi sie troche postarac... bo ja mam duzo fantazji:) hehe
pomysl sobie, ze kazda osoba moze poddac cie wielu probom, aby sprawdzic twoja przydatnosc w roznych sytuacjach ;] poza tym jest nas kilku, wiec nie masz czym sie martwic ;p
ale tak przy wszystkich?? :? hahahaha :mrgreen:
hmmmm.. w sumie nie kazdy egzaminator sam przeprowadza egzamin we wlasnym zakresie. najwyzej pozniej wyniki egzaminow sa konsultowane hehehe
a co musze zrobic zeby zdac? hah :twisted:
hehehehe a wiesz, ze sie nawet nad tym nie zastanawialem ;p ale pomyslalem wlasnie o czyms innym - jak bedzie ci dobrze szlo, tozrobimy wszystko, zebys nie zdala, ale bedzie ci brakowalo minimalnej ilosci punktow,zebys miala jakas motywacje do kolejnych prob ;p [no iwszystkie oczywiscie za free]
co masz na mysli mowiąc "free"??
doslownie - za darmo - egzaminy nic nie kosztuja hmmm a co innego ci przyszlo do glowy?
wiem co to znaczy "za free" A własnie nie zrozumialam o czym mowisz:P
dobry plan :mrgreen:
i co sie tak cieszysz Tarzan?
bo juz sie nie moze doczekac [nie tylko on ;p ] to kiedy sesje [poprawkowe] hehehe
a może na początek kurs dla Ally zrobimy skoro już o sesji gadamy? :mrgreen:
no przydałoby sie mnie troche wtajemniczyć
kurs przygotowawczy? ale nie bedziemy sie wyrozniac i koszty tzw. 'przyuczania do zawodu' pokrywa pracodawca ;p
no to czekam na te wtajemniczenie
tylko jest jeden problem - egzaminy musisz zaliczyc u kazdego z egzaminatorow [chyba, ze ci odstapi - odpowiedni formularz dostepny poprzygotowaniu ;p ] oplata rekrutacyjna wynosi standardowo 80zl [oczywiscie komplet egzaminow]. rowniez koszty podrozy musisz pokryc sama. gwarantujemyci tylko zakwaterowanie i wyzywienie. ;p
80 ZŁ?! Miało byc za free:)
free sa egzaminy... nie moja wina,ze panuje taka biurokracja ...no ale... jak juz do mnie przyjedziesz,to zaplace za ciebie, moze nawet zwroce ci koszty podrozy [ale raczej nie licz na bilet spowrotem ;p ]
a co masz zamiar mnie więzić? :lol:
wkurzony juz ojciec do syna: - synu, czy moglbys laskawie nie odpowiadac mi pytaniem na pytanie??!! - dlaczego?
ally: - a co masz zamiar mnie więzić? - a masz zamiar przyjechac? ;p
HEHEHE!!!Nie zagladalem troche do tematu a widze ze firma prosperuje i to calkiem dobrze Ally Ty czytaj co pisze Kawes bo boss oddzialu polnocno-zachodniego dobrze tu wszystko wytlumaczyl :mrgreen: Ze swojej strony moge jedynie dodac ze zwracac kosztow nie bede.Absolutnie!!!Ostrzegam rowniez ze egzamin bedzie ciezki a sam kurs podzielony na kilka mniejszy (pod)kursow :mrgreen: (Jak eksploatowac to do konca :twisted: )
I jeszcze jedno.Ocena z kazdego egzaminu bedzie osobna.Czyli Kawes jedna ,Tarzan jedna,ja jedna itd. itd. A wystawiac bedzie je komisja ktora oceni jak Ci poszlo z danym egzaminatorem po jego wyjsciu z "sypial...yyy...sali :mrgreen: wykladowej".Spojrzymy na jego mine i wszystko bedzie jasne 8)
hehehe sie usmialem przy czytaniu posta ;p sypialnia wykladowa - a kto tam sie wylozy? hehehehehe
Dopiero teraz zerknąłem do tego tematu i może wkręcicie Mnie na stanowisko jakieś :mrgreen:
Moge sie zająć interesami na Śląsku
zaden problem, tyle, ze firma juz istnieje [no.. tak zalozmy ;p ] tez musisz przejsc egzamin. jak plec meska i to, ze jestes spoko typ, to masz juz u mnie zaliczone ;]
to który go przeegzaminuje? :mrgreen:
Apaulo: sypialnia wykładowa?:) hmm.. a czemu konkretnie sypialnia?:) a jadalnia ze stołem to co? :mrgreen: Hahaha, mowiłam ze mam niespełnione fantazje :wink: zartuje :lol:
Heheh Miejscem egzaminu moze byc wszystko :P:P Ja gdybym mial lepszy humorek i byl wolny od "zonki" tez moge sie w to wciagnac oczywiscie jak pozwolicie no i zdam egzaminy
HMMMM a najlepsze stanowisko dla mnie to kasjer lub ksiegowy bo matme i liczenie mam w malym palcu :P:P
Będziesz liczył panienki wchodzące do pokoju komisji 8)
Hehehe no spoko Tylko wy mi fundujecie dojazd (tam i z powrotem) do tych pokoji komisij
O jejq Nostaradamus jakie Ty masz wymagania Ale niech bedzie.Powiedzmy ze to bedzie inwestycja Co do Ciebie Czanuch to ja rowniez ,podobnie jak Kawes, zalicze Ci egzamin.Nie zebys mnie odstreczal....yy..nie nie...ja tylko...no ten....yyyy...mam kalendarz napiety i w ogole :mrgreen: Ally rzucilem sypialnie bo nie chcialem byc juz na samym poczatku perwersyjny.Ale widze ze Tobie egzotyka nie jest obca A to ze dodalas "zartuje :lol: " wcale mnie nie zmylilo.Od samego poczatku czulem ze z Ciebie to fajna dziewczyna jest :lol:
Przypomniała mi się taka historia: Przychodzi gościu do biura swojego kolegi a tu widzi pod jego drzwiami kolejkę lasek, z których każda wygląda jak marzenie. Jedna z nich wychodzi z biura jeszcze się ubierając a wygląda jakby dopiero co ją ktoś przeleciał. Gość zdziwiony wchodzi do środka i pyta się qmpla - "Co to za dziewczyny?". -"Ubiegają się o rolę sekretarki w naszym filmie" - słyszy odpowiedź -"Przecież w naszym filmie nie ma roli sekretarki" zauważa gościu -"Ty to wiesz, ja to wiem, ale one nie"
:mrgreen:
Hehehe, a jaka decyzja Tarzana
Kiedy egzamin :lol:
Od samego poczatku czulem ze z Ciebie to fajna dziewczyna jest Laughing
to był komplement? :lol:
Apaulo napisał/a: Od samego poczatku czulem ze z Ciebie to fajna dziewczyna jest Laughing
to był komplement? Laughing
Zalezy :mrgreen: Dla jednej komplement dla drugiej nie :lol: :wink:
PS.Tarzan ale oczywiscie to nas nie dotyczy bo przeciez my mamy posade dla Ally :wink: .SERIO Ally!!Nie boj nic.Tylko sie staraj :mrgreen:
Hehe, prosze o przeniesienie egzaminu na jakis inny termin z powodu problemów technicznych :mrgreen:
Ehehhe przesuwamy o pięć dni
Nie ,nie, lepiej o tydzien.Ja tam za bardzo sie na tym nie znam ale wole nie ryzykowac :mrgreen:
Kurcze też tu dawno nie zaglądałem, napiszcie czy Ally zdała egzamin . Jak bedzie jej coś brakowac to możecie się poradzić w komisji północenj którą ja reprezentuje .
Jak narazie to odpadam z waszej spolki moge co najwyzej doradzac jakbyscie mieli jakies problemy
Nie ,nie, lepiej o tydzien.
Tez wolalabym o tydzień, hehe :mrgreen:
przez jakis czas tu nie zagladalem [bardzo krotki, ale temat sie rozwijal] pare krotkich komentarzy:
iii tam - tydzień? nie macie fantazji
pewnie, ze mamy, ale trzeba zachowac pozory... przygotuje specjalny wzor pisma, w ktorym bedzie wyjasnienie powodow przedluzajacych sie egzaminow ;]
moze ja wam jezcze musze pisac dlaczego?! :mrgreen:
iii tam - tydzień? nie macie fantazji Razz
Kurcze a jakie to mozna miec fantazje zwiazane z TAKIMI usterkami ?? :mrgreen: Wiesz to jak wyciek oleju w samochozie: nie bedziesz zagladal pod auto bo Ci ubrudzi twarz :lol: (mam nadzieje ze to nie zabrzmialo niesmacznie :wink: )
pewnie, ze mamy, ale trzeba zachowac pozory... przygotuje specjalny wzor pisma, w ktorym bedzie wyjasnienie powodow przedluzajacych sie egzaminow ;]
O prosze jak skubaniec zadbal w swoim dziale o biurokracje :mrgreen: Panowie brac przyklad Hmmm i tak sobie mysle co by tu wprowadzic zeby nie byc stratnym.Bo dziewucha walnela se labe i mysli ze jej sie upiecze .A ja chyba wprowadze procent od " nie dawania " 8) Za kazdy dzien bedzie kara-jedna moja,dowolna, zachcianka do spelnienia :wink:
nawet sie nad tym nie zastanawialem. ale teraz to mi przyszlo jedno do glowy.... no ale to chyba nie przeszkadza? sa przeciez zabezpieczenia.... ;p chyba nie o to ci chodzilo ;]
moze ja wam jezcze musze pisac dlaczego?! Mr. Green
Hehehe.Nie musisz ale badz twarda i staraj sie to szybko zakonczyc .Uzyj sily woli czy jakiejs tablety...albo po prostu korka :mrgreen: :wink:
albo po prostu korka jestes okropny ;] prawie tak jak ja ;p
spadac mi z korkami.. mi tu chodzi o bol! ledwo sie ruszam!
uuuuu...az tak zle? ;/ no ale jak juz pisalem, mozesz zaliczyc kiedy chcesz ;] ale radze ci przed slubem, bo pozniej ci nie pozwole ;]
kurcze.. no to nie wiem :mrgreen: o moj boze, umieram.. ja chce przeniesc egzamin o tydzien.. aaaaa... booli! :cry:
no jesli slub 12 sierpnia, albo 13 [w sumie nienajgorszy pomysl - 2 kolejne dni z okazja do balowania ;p ] to masz jeszcze czas na zaliczanie ;]
no tak.. skacowany pojdziesz do kosciola?! :mrgreen:
eee ja do kosciola nie pojde ;p nie mam uprawnien do slubu katolickiego ;] jestem ateista....
zrywasz zareczyny?! haha no jak mogles! :mrgreen:
nie zrywam!! w zadnym wypadku!! no chyba, ze smiertelnym, ale chyba nic mi nie zrobisz?? ;] chce po prostu slub cywilny ;]
Apaulo napisał/a: albo po prostu korka
jestes okropny ;] prawie tak jak ja ;p
Staram sie jak moge :mrgreen:
osz ty ;] to nie ma sensu... jesli mialaby mnie zdradzac, to po co sie pobierac? ;p to moze inaczej - ty sie z nia pobierz a ze mna bedzie cie zdradzala ;] musismy sie dogadac, moze niech napisze sama co o tym mysli, to moze wezmiemy jej zdanie pod uwage [tylko wtedy gdy sie bedzie ze mna zgadzala ;p ]
Ja mogę pomasować brzuch - zawsze pomaga :mrgreen:
ale.. ja kcem kościelny i koniec! KROPKA! • nom dzisiaj zasnełam dopiero o 4.20:P bylo juz jasno, a wstalam o 7 ale nie o tym mowa.. O co wam chodzi z tą zdradą? Kawes! Podejrzewasz, ze jestem niewierna?! Sam mnie "zaciągnołeś" (kurcze.. jak to sie pisze? ) do tego egzaminu złotko
to moze wezmiemy jej zdanie pod uwage [tylko wtedy gdy sie bedzie ze mna zgadzala ;p ]
Coraz bardziej Cie lubie :lol:
Ja mogę pomasować brzuch - zawsze pomaga Mr. Green
Tarzaaaaan.A jak mnie bedzie bolal...?? :roll: :oops: :mrgreen:
Coraz bardziej Cie lubie Laughing kogo?:)
Oczywiście, że wolę laski Przykro mi Apaulo ale nie masz szans Wyjeżdżam dziś na tydzień w delegacje w północne rejony Polski więc termin egzaminu musi być przesunięty Chyba, że do Ełku po drodze wpadnę
spoko ally - jak chcesz koscielny, to moze byc i taki. mi towszyscho jedno, bo to tylko formalnosc ;p wazniejsze wesele! hehehe tylko nie wiem kto mi da taki slub jak ja nawet nie bylem ochrzczony [dobrze napisalem?] apaulo ja ciebie tez coraz bardziej lubie. tylko nie licz, ze ci bede cokolwiek masowal ;] tarzan a moze bedziesz tez gdzies na pomorzu srodkowym? ;]
Chyba, że do Ełku po drodze wpadnę Tarzan gratuluje! Ja dzisiaj o 16 wyjezdzam i nie bedzie mnie do niedzieli!
powaznie - nie bylem ochrzczony - moze dlatego taki ze mnie devil ;] chociaz nie jedna mi mowila, ze czula sie jak w niebie, wiec sam nie wiem... jakby troche pomyslec to chyba po prostu nie chcialy mi sprawiac przykrosci, ze sie nie spisalem ;]
diabełek z aureolą
kto wie ;]
ale nie bedziesz dla mnie zły? :mrgreen:
czasem jak zasluzysz to moze i bede, ale na ogol, to nie ;]
czasem jak zasluzysz to moze i bede, ale na ogol, to nie ;]
Ty mi tu nie mieknij!Twardym trza byc dla baby i juz :mrgreen: :wink:
Ty mi tu nie mieknij!Twardym trza byc dla baby i juz nie miekne. jestem po prostu dobry ;] cicho, bo sie wyda, ze jestem zly!!!! ;]
nie miekne. jestem po prostu dobry ;] cicho, bo sie wyda, ze jestem zly!!!! ;]
Hehehehe :lol: :lol: Doooobre dobre :wink: No ale ok.Jestes mily,uczynny i ogolnie wspanialy(mam nadzieje ze sie nabrala :twisted: :wink: ).
tak to jest nazwane paradoks baby hehehehe a troszke powaznie [tylko troszke] to kobiety to sa calkowicie niewytlumaczalne i nieprzewidywalne zjawiska
Ladnie to ujales.One chyba same czasami siebie nie kumaja Wedlug mnie zeby kobieta byla choc troche normalna to musi miec faceta ktory jest sprytniejszy od niej.Powie im sie czasami to co chca uslyszec i wszystko jest dobrze :mrgreen:
zdecydowana wiekszosc kobiet lubi miec wrazenie, ze jej facet jest jej opiekunem. typowy ideal faceta zawiera slowo 'opiekunczy' a to juz wiele wyjasnia
Pewnie ze tak.Lepiej opiekunczy niz jakis kafar ktory traktuje kobiete jak dodatek do bicepsu :mrgreen: Zreszta teraz faceci i tak sie zmieniaja wiec niedlugo bedziemy juz totalnymi aniolami :twisted:
lol - totalnymi aniolami ;] fajne zestawienie slow ale mi to nie grozi - zawszw bede mial w sobie cos z bestii ;p
Napisalem totalnymi bo kurcze my i tak juz aniolki :mrgreen: :wink:
eh... apaulo... moglys troche owijac w bawelne ;] wszystko sie juz wydalo. chociaz z drugiej strony moze babki wezma ta do siebie i sie troche zmienia? tylko, zeby nie bylo samych ciagle napalonych nimfomanek ;p
Lol , nie no coś z bestii to zawsze z nas zostanie, nie ma innej rady. Tak jak już wyżej napisaliście facet który nie ma czaegoś z besti to jakiś frajer musi być .
urcze jak to nie wiesz??!!Za te noce i w ogole
jakie noce?! ja nic nie pamietam
hehehe to sie nazywa tabletka gwaltu. ofiara nic pozniej nawet nie pamieta ;]
naprawde:P nic nie pamietam i na dodatek nic nie czułam! :mrgreen:
tak wlasnie to dziala. czuc mozesz najwyzej nastepnego dnia ;]
co masz na mysli?:)
hmmm. jakby to owinac w bawelne.... zaloz, ze pewnej nocy balowalas i nic nie pamietasz. ale cos jednak czujesz, ze jest nie tak... qrde...no nie wiem jak to wyjasnic ;]
no czekam, czekam.. :mrgreen: pomysl slonko, pomysl
Ally, Kawes Ci to swietnie wyjasnil Po prostu budzisz sie i wiesz ze do czegos doszlo ale nie mozesz byc do konca pewna.Zreszta i tak juz jest wtedy za pozno poniewaz takich tabletek po 10 godzinach od przyjecia juz sie nie wykryje :twisted: Ja to wszystko oczywiscie znam z opowiadan a nie z praktyk :oops: :mrgreen:
A co do tego ze nie pamietasz to wcale sie nie dziwie.To normalne ze po takich uniesienich czlowiek zapomina.Gdybys mogla je miec na stale to juz po prostu zaden inny facet nie bylby dla Ciebie wystarczajacy 8) :wink:
jestescie okropni! :mrgreen: haha ja nic nie pamietam, hehe i pamietac nie mam zamiaru I TAK JESTECIE OKROPNI :mrgreen:
zapraszma do tematu okropienstwo - tam sie juz przyznalem do mojej okropnosci, ale co mi szkodzi - zrobie to drugi raz ;]
JESTEM OKROPNY ;]
I TAK JESTECIE OKROPNI Mr. Green
Kawes,przyjacielu,czy Ty tez odniosles wrazenie ze Ally sie nam podlizuje ?? 8) :lol: :mrgreen:
[ Dodano: 2005-07-19, 11:46 ]
no i sie wydalo jak facet na to patrzy ;] watpie, zebys nie wiedziala, jacy faceci sa na prawde, ale nawet jesli nie, to poznasz na naszym miesiacu miodowym ;]
ALLY....MY TEZ CIE LUBIMY a ja was kocham, haha :mrgreen:
watpie, zebys nie wiedziala, jacy faceci sa na prawde, ale nawet jesli nie, to poznasz na naszym miesiacu miodowym ;]
a co takiego zrobisz?
przekonasz sie 8)
a ja was kocham, haha Mr. Green
My tez siebie kochamy 8) :mrgreen:
Ally ja tam nie wiem co Kawes kombinuje ale juz sie mozesz bac :lol: PS.Kawes jak cos to moge nagrywac :twisted: :mrgreen: :wink:
nie boj sie apaulo - wszystko juz praktycznie przygotowane. na scianie wielkie lustro a za nim maly pokoik z kamerka ;p
nie boj sie apaulo - wszystko juz praktycznie przygotowane. na scianie wielkie lustro a za nim maly pokoik z kamerka ;p osz ty! zarzucam focha obrazam sie 8) :lol:
Hehehe.Kawes ale mam nadzieje ze moje warunki spelniles: wygodny fotel,automat z napojami i popcornem i oczywiscie miejsce musze miec w pierwszym rzedzie :twisted: :mrgreen:
A Ty Ally sie nie obrazaj bo mniej przyjemnosci z tego bedziesz miala.Bo wiesz.Nawet Twoj foch nie odwroci tego co nieuniknione :lol: :wink:
ally sie nie obraza..juz sie pogodzila z losem hehehe a co do wymagan: wygodny fotel...uzycze ci swoj - baaardzo wygodny automatz napojami..niestety bede musial zastapic jakas spoko laska,ktora bedzie ci je podawala, bo nie stac mnie na automat ;p popcorn-zadenproblem a miejsca tylko w 1 rzedzie ;]
JAK TO LASKA ZAMIAST AUTOMATU !!!!!!???????Kawes!!Sluchaj ja Cie bardzo lubie ale Ty nie przeginaj :lol: :lol: :wink:
No dobra.Przemyslalem to i ostatecznie pojde na kompromis.Ale niech to bedzie ostatnia taka .."niemila" :mrgreen: niespodzianka
A wiec Ally mozesz czuc sie wyrozniona.Dostalas role hehehe 8)
My tez siebie kochamy 8)
Hmm, może troche nie w temat ale mógłbyś wyjaśnić mi Apaulo kogo miaes na myśli .
chodzi oczywiscie o ally. wszyscy macie ja kochac, a ona ma kochac tylko mnie ;]
No konkretnie to chodzilo mi o to ze ja kocham siebie a Kawes zapewne siebie Takie narcystyczne poglady :mrgreen: A Ty chyba nie pomyslales ze mam na mysli iz kocham Kawesa hmmm?? Nie no ja go bardzo lubie ale zeby zaraz kochac...Oj Myszczyk Myszczyk.Ja juz nie wiem co w tej Twojej glowie siedzi :lol: :wink:
No konkretnie to chodzilo mi o to ze ja kocham siebie a Kawes zapewne siebie Very Happy Takie narcystyczne poglady Mr. Green A Ty chyba nie pomyslales ze mam na mysli iz kocham Kawesa hmmm?? Nie no ja go bardzo lubie ale zeby zaraz kochac...Oj Myszczyk Myszczyk.Ja juz nie wiem co w tej Twojej glowie siedzi Laughing Wink nic dodac nic ujac ale ujalbym, ze ja siebie nie kocham a szanuje i dodalbym, ze ally obiecywala mi wiernosc i nie dam jej zlamac tego slowa ;]
ja sie chyba zakochałem :? ale sie okaze na jak ona wróci w sierpniu :? a tak nie chciałem sie zakochac :?
ja sie nie zakochalem... chyba ;p ale jest jedna osoba, na ktorej bardzo mi zalezy, zeby wrocila juz z anglii, bo mi jej bardzo brakuje....
no własnie to jest stan "zakochania" i on jest ciezki do przejscia :? bo im dłuzej nie ma tej osoby tym bardziej tesknisz za nia i coraz bardziej ci jej brakuje :? dla tego niechciałem sie zakochac :? a jeszcze mi tak trafiło ze dzis juz pojechała :cry: i juz za nia tesknie :cry:
rado wiem co czujesz:P ja ta osobe dopiero zobacze w sierpniu ale nie wazne.. Kawes, chyba bedą nici z tego waszego "filmu" :mrgreen: i w ogole.. w piątek jade na Litwe wracam 3 sierpnia, a 5 jade juz do konca wakacji do mojej siostry :mrgreen: :lol: :lol: :lol:
a gdze twoja siostra mieszka? ja do konca sierpnia pracuje, ale we wrzesniu moze wpadne do lomzy i na mazury ;]
to fajnie ze ktos wie co czuje :wink: teraz jednak wiem ze da sie zakochac
a ja nadal tego nie wiem....
ale sie w koncu doczekasz ja na to potrzebowałem 20 lat :lol:
a ja nadal tego nie wiem.... To jest nas dwoch. I obys Rado mial racje bo mi sie pomalu nudzi czekanie :wink:
I obys Rado mial racje bo mi sie pomalu nudzi czekanie
spokojnie doczekasz sie :wink: ja sie widzisz doczekałem :wink: a mnie też brakowało powoli nadzieji :roll: i juz byłem tak zdesperowany ze chciałem isc do zakon :roll: a teraz nie mam zamiaru do kazdego to przyjedzie znienacka tak jak do mnie
Elo seksekipa! wróciłem i nie chce mi się czytać wszystkiego - zrobi mi ktoś streszczenie?
chodzi o to ze ja sie zakochałem a Kawes i Apaulo nie umia znalezdz tej jednej miłości :wink:
no to tobie gratuluję, a reszcie powiem - poszukajcie sobie prawdziwej miłości jak już nie będziecie mogli w większości imprez uczestniczyć
no wlasnie ;p ja nie znalazlem milosci, bo nie szukalem. jak juz nie bede mogl tak imprezowac, to wtedy...moze... ;]
Ja szukam i nie szukam Jak sie trafi to nie odrzuce ale z drugiej strony czuje ze jeszcze to dla mnie za wczesnie.Bo prawdziwa milosc to raczej taka na lata a ja w tej chwili nie umialbym byc oddany i wierny .Ale spoko.Naucze sie :mrgreen:
no Apaulo zgadzam sie z toba masz jeszcze duzo czasu :wink: teraz sobie poimprezuj :wink: a ja juz jest w wieku (prawie) emerytalnym wiec szukałem i znalazłem :wink:
No no.Rado od Ciebie dziadka czuc jak nic :wink: I Ty sie tutaj nie pocieszaj piszac "(prawie)".Wpisales wiek wiec nas nie oszukasz hehe :mrgreen:
Rado stary wapniak na tym forum... Tylko czekać aż zacznie wysyłać zaproszenia na ślub do forumowiczów :mrgreen:
a jak wysle zaproszenia to przyjedziecie do mnie na slub :wink:
A co - już się żenisz :shock:
No to ladnie.Usiedlila go Kolejny porzadny facet stracony :mrgreen:
A co Apaulo, chciałeś go dla siebie zatrzymać :lol: :wink:
Czy da sie zakochać w osobie, której nigdy sie w życiu nie widziało i z która ma sie kontakt powiedzmy tylko przez czat?
wracając do tematu ( rado jest już spisany na straty:) - jest to kompletna bzdura tak sądzę jak można zakochać się w literkach na ekranie komputera? Przecież to nie są nawet słowa - myślę natomiast że dla niektórych takie internetowe czaty mogą stać się początkiem obiecujacej znajomości;)
[ Dodano: 2005-07-25, 18:28 ]
Rado - na ślub to może, ale na wesele napewno
[ Dodano: 2005-07-25, 20:06 ]
A co tu do kumania? Nie od dzisiaj wiadomo, że na czatach przesiaduje zakompleksiona młodzież. Żeby znaleźć dobrego rozmówcę, trzeba mieć dużego fuksa.
Żeby znaleźć dobrego rozmówcę, trzeba mieć dużego fuksa. Ja na czaty nie wchodze wiec od razu uprzedzam ze nie spotkacie nikogo takiego :lol:
Aż tak mnie nie usiedliła :wink: na wesele i na ślub was zaprosze ale powaznie to sie niemozliwie zakochałem :roll: 1 raz w zyciu :wink: i to z takim rozmachem
ja się zakochałem juz dawno.. i do dziś cierpię :lol:
dla tego to ten stan moze byc do nieczego :roll: i próbowałem sie nie zakochac ale mi sie nie udało :roll: i sie zakochałem :wink:
szczerze wspolczuje ci rado. no ale moge cie pocieszyc - kiedy moge sie spodziewac zaproszenia? ;p
nie bój sie ziom dostaniesz zaproszenie tylko na razie jestem wolny bo ona wyjechała :wink:
To korzystaj :lol: Oczywiscie zart.Nie chce sprowadzac Cie na zla droge A ja wlasnie przezylem najgorsze 24 godziny w swoim zyciu.Przez krotki czas bylem ojcem .Cala noc zawalilem kiedy sie o tym dowiedzialem.Pozniej jakos sie z tym pogodzilem i zaczalem troche trzezwiej myslec.Z tego myslenia zarejestrowalem dziewczyne do ginekologa u siebie w miescie (ona jest za Swidnicy) i co sie okazalo?? Dziecka nie ma!!!! Nie wiem czemu mi nagadala takich rzeczy ale przysiega ze test pokazal ze jest w ciazy.Ale mnie to juz nie obchodzi.Mimo tego calego stresu czegos sie nauczylem i teraz z kolejnymi zabawami NA BANK bede czekal do slubu.Chyba jeszcze nigdy w zyciu tak sie nie balem .Nauczka dla innych.Nie ufajcie gumkom :mrgreen:
wiesz ja juz miałem 3 razy taka sytuacje :roll: wiec wiem ze to nic miłego :? ale nie wszystkie gumki sa złe :wink: ja kupuje tylko w aptece i na tych jeszcze stresów nie miałem :roll: wiec polecam :wink:
Hmm.No mozliwe ze tu popelnilem blad bo kupilem w sklepie Ale nie spodziewalem sie ze bede mial z nimi problem bo do tej pory tylko ich uzywalem...Heh...Pewnie zaraz sie posypia listy i telefony :lol: .Boshe teraz sie smieje ale tego co przechodzilem nie chce juz miec nigdy.Co gorsza ja z ta dziewczyna nie jestem wiec o milosci nie ma mowy.Wtedy moze troche inaczej bym o tym myslal.Tak jak napisalem : SCISLY POST DO SLUBU :mrgreen: :wink:
czekaj do nastepnej imprezy :lol: skonczy ci sie post :wink: tez tak mówiłem nie raz jak ty :wink:
I pewnie tak bedzie Moze z ta roznica ze nie na imprezie bo nigdy podczas imprez nie popuszczam sobie w tych wzgledach.Mam za wiele przykladow ze to nie daje nic dobrego.Ale z tym ze post nie przetrwa chyba musze sie zgodzic bo juz tak pol roku temu sobie mowilem i co..?? Dupa :mrgreen:
a pozatym zastanów sie po co ci post :wink: jestes jeszcze młody :wink: nie to co ja :roll: wiek przedemerytalny :roll: wiec pourzywaj sobie zycia :wink:
hehe pewnie babcia w kiosku opodal przekłuwa gumki igłą, bo jest z Ligi Polskich Rodzin :lol: Mi tam jeszcze nigdy guma nie pękła - źle inwestujecie Za to były sytuacje, gdy po prostu o niej zapomniałem :mrgreen: Teraz to się z tego śmieje, ale wtedy... 8)
[ Dodano: 2005-07-27, 00:48 ]
wiesz Tarzan za naszych czasów :lol: :lol: to wygladało zupełnie ineczej :lol: jak dorastalismy to mało tego było :roll: teraz juz nawet 14 latki uprawiaja sex :roll: za naszych czasów to było nie do pomyslenia :roll: a teraz mamy wiecej :wink: Chyba sie zapisze do OLDBOYÓW :lol:
Taaa większość lasek z naszej "młodości" do dzisiaj zaklada więcej ubrań niż 14latki oraz nie myślały tak o seksie jak te dzisiejsze niunie Ale im bardziej jest się starszym tym większe ma się powodzenie - najpierw u gimnazjalistek, potem licealistek a następnie studentek, z którymi jest nawet o czym pogadać Coraz mniej dziewczyn wychodzi za mąż, bo wolą być niezależne - czyżby to było dla nas wynagrodzenie za "chude lata"? :twisted:
dla kogo chude... ;p ale to prawda, ze swiat sie zmienia i to coraz szybciej. ale niestety nadal wiekszosc dziewczyn, uprawia sex nie dla samej przyjemnosci, ale dla jakis glebszych znaczen ;p
co do samych zabezpieczen. to i tu nastal postep. sa dziewczyny, co nie maja parnera ani nie uprawiaja nawet raz w miesiacu, a regularnie biora tabletki. nie mowie juz o innych zabezpieczeniach domacicznych. ale nawet zakladajac, ze dziewczyna sama sie nie zabezpiecza, to ja i tak ufam ogumieniu. durex rullz ;p niektorzy mowia, ze to nie potrzebne, ale ja wole zaplacic pare groszy wiecej i miec podobno najlepsze prezerwatywy na swiecie ;]
sytuacji, ze ponoc wpadlismy z dziewczyna chyba nie mialem. chyba dlatego, ze nie kojarze. a takie cos na pewno by utkwilo w pamieci ;p ale watpie, ze jesli okazaloby sie to falszywym alarmem, to i tak bym dalej uprawial sex. bo w koncu nic nie bylo, to czemu mam to brac do siebie? ;p
ale niestety nadal wiekszosc dziewczyn, uprawia sex nie dla samej przyjemnosci, ale dla jakis glebszych znaczen
A fuj jesteście tacy trywialni że brak mi słów :roll: :roll: :wink:
to jest prawda i to trzeba jakos powiedzic :roll:
oczywiscie ze tak bo moj qmpel poznal super laske przez neta
wszystko sie da
byłam w zwiazku 6 miesicy a poznalismy sie przez net
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|