Cafe Tannenberg

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

tranzystor.keep.pl

« M E N U »

» Cafe Tannenberg

» witaaj na portalu mArTy.. =] peace

» Contrast Cafe Gdynia 18-20.06.2010

» Energy 52 - Cafe Del Mar

» Tannenberg - Wielbark - Samsonow

» i co dalej......

» Oceanlab vs Arty - Hope Falls Down (Max Corderoy Rough Mash-

» heja!

» MOJE AVATROOO

» Czy coĹ kiedyĹ upichciĹeĹ/aĹ sam/a ?

» OdwoĹanie uwzgĹednione! Zmiana wyroku!

» 19.06.2010

witaaj na portalu mArTy.. =] peace

Skrzyżowanie ulic Pomorskiej i 11 listopada/Jagiełły przedstawiam widok z czterech stron – robię to w kontekście poszukiwanej Cafe Tannenberg.

Widok od strony obecnej Biedronki w kierunku Gimnazjum nr 1 (tłumaczenie podpisu - widok na ulicę pocztową)(lata 30/40)

Widok z przeciwnej strony, od obecnego ronda w stronę Biedronki (Langereihe – przedwojenna nazwa ul. Jagiełły)(1906r)

Widok od strony ratusza (tł. oryg. napisu- okolice hotelu Victoria)(1906)

oraz drugi z napisem Ulica Polska(1910r)

Widok z przeciwnej strony (w stronę ratusza napis okolice Hotelu Victoria)(1906r)

A oto widok z wnętrza kawiarni – trzeba zwrócić uwagę na wielkość okien – nie mogę znaleźć budynku z takimi oknami

Nie możesz bo za wczesne fotki Andrew. Tannenberg caffe i strasse powstała dopiero gdzies w 30 -latach najwczesniej przeciez.
Odnośnie drugiej fotki od Andrzeja- na budynku po lewej szyld "E. Wiedwald Schmiedemeister" (mistrz kowalski ?) i resztki nagrobka na cmentarzu, pewnie chodzi o tę samą osobę:
Śledztwo w toku :) przedstawiam wspomnienia byłego mieszkańca z podróży sentymentalnej po Morągu w latach 80ych

„Kiedy ukazuje się miasto, naszą uwagę zwracają zatopione łąki morąskie. Pompy, które wcześniej je osuszały już nie pracują. Bezpośrednio wjeżdżamy do miasta ulicą Pomorską (Tannenbergstrasse). Już z daleka widoczny jest ratusz w całej swej okazałości. Niestety wolna przestrzeń rozciąga się tam , gdzie wcześniej stały Cafe Tannenberg oraz Theege. W ogóle zniknęły wszystkie domy z południowo-wschodniej strony rynku.”

Przedstawiam jeszcze jedną widokówkę wnętrza naszej Cafe Tannenberg – niby taka sama jak kilka postów wyżej – ale posiada inny opis z którego wynika ze właścicielem kawiarni był Walter Haase

Lokalizacja restauracji zaczyna być prawdziwą enigmą. Widok z okna przedstawia fragment jakiegoś jeziora, rozlewiska? Z drugiej strony mamy obrazki osuszonego jeziora z widocznymi pięknymi łąkami. Moje pytanie do speców od historii Morąga - w jakich latach jezioro było osuszone i do jakiego stopnia?
Z drugiej strony wiemy, że restauracja była jeszcze w roku 1945. Czy ktoś wie kiedy była zbudowana?
Teraz z kolei ten opis osoby odwiedzającej Morąg po latach. Restauracja musiała być więc gdzieś na linii dzisiejszej Pomorskiej. Napiszę dzisiaj do archiwisty powiatu Mohrungen i zapytam się o dokładną lokalizację bo spać już nie mogę.
Według mnie lokalizacja "Cafe Tanenberg" jest zgodna z adresem Hotelu Viktoria, czyli dzisiejszy "Zagłoba" (pod różnymi nazwami;-) Właścicielem obu był restaurator Walter Haase ok. 1940 roku. Jako ciekawostkę podam że miał on jeszcze jeszcze jeden lokal na Pomorskiej "Pod skokiem zająca".
Zostaje jeszcze do wyjaśnienia ten akwen wodny widoczny przez okna restauracji.
Z relacji wizytującego Morąg wiemy, że łąki były zalane i domyślał on się, że pompy już nie pracowały. My domyślamy się a raczej wiemy, że pracowały one do stycznia 1945. Na niektórych zdjęciach widzimy przepiękne łąki.
Może jednak było kawałek akwenu, pozostałości po dawnym jeziorze i to było widać z okien restauracji?
Napisałem to Wolfganga Warnata, archiwisty Kreisgemeinschaft Mohrungen.
Nie chodzi tak bardzo o restauracje jak o nawiązanie kontaktu.
Niechcąco wysłałem list do Stanów, do znanego genaloga Freda Hoffmana.
Zdziwił się co nie co ale przeprosiłem go za pomyłkę.
Na mapie z 1930 niewielkie lustro wodne jest widoczne we wschodniej części dawnego jeziora, przy drodze do Raju. Reszta to łąki.
Znane zdjęcia hotelu Victoria wydają się być dużo wcześniejsze niż lata 40. Być może hotel został przebudowany i utworzono elegancką kawiarnię w związku z powstaniem jednostki wojskowej w Morągu.
Tu jest taki ciekawy budynek. Tuż przy murach. Być może pasujący jako Cafe Tannenberg

To przy murach to jest inny hotel "Dom Niemiecki",miał innego właściciela niż Hotel Victoria. Naprzeciwko to sklep wielobranżowy należący do rodziny Tege.
To sie wszystko kupy nie trzyma!
Na zdjęciu z wnętrza kawiarni przez okno widać wodę, ale widać też, po prawej stronie jakieś duże wzniesienie. Albo tam sie teren wznosi do góry, czyli jakis pagórek jest albo to ściana drzew jakichś. Niczego takiego w krajobrazie tej części Morąga nie było. Nad wodą widac też jakis budynek... Młyn czy cholera wie co?

coraz bardziej zaczynam się przekonywac do tego, że ta kawiarnia na zdjęciu to może i Tannenberg ale nie w Morągu
W zasadzie mieliśmy tu dwa identyczne zdjęcia wnętrza restauracji ale chyba trochę inne podpisy na nich. Na drugim było nazwisko właściciela.
Wszystko więc się zgadza poza ... kasą czy tym widokiem z okien restauracji.
Zagadka? - jak najbardziej.
Ciekawy jestem co na to p. Henryk?
Nie sądzę, by było to inne miasto. Autorem zdjęć był morąski fotograf czasów "adolfinizmu" Karl Neubar. We wnętrzu jest sporo detali mówiących kto był właścicielem.
Wklejam zbliżenie okien restauracji, co kto wypatrzy to jego
Za oknami moim zdaniem są łąki Jeziora Morąskiego, a po lewej coś jak dach?
Poszedłem jeszcze raz do zbliżenia, które zrobiłem i umieściłem jakiś czas temu na
"Morąg sprzed 1945 - nieznane zdjęcia".
Zasugerowany uwagami Anrepa spojrzałem nowym okien na zbliżenie i ... radzę Ci Robert zrobić to samo. To nie jest jezioro tylko dachy pobliskich domów. Coś tam jeszcze widać ale to nie jest "wielka woda" tylko jakieś zabudowania, drzewa.
Przedziwna fałszywa perspektywa, jakaś fata morgana.
To jest nasz ukochany Mohrungen!
Zdjęcie od p. Henryka Pruszyńskiego.
Co Wy myślicie?
To ten sam budynek co na poprzednich fotografiach - to nie może być Cafe Tannenberg - nie pasują okna. Chyba że budynek został przebudowany (fotka z roku 1938), albo okna wychodziły z drugiej strony.
Mi się wydaje że to Cafe Tannenberg mógł mieścić się w którymś z tych budynków. Oczywiście mogę się mylić.
Znalezione na allegro, pokolorowana wersja wcześniejszych zdjęć.
Zdjęcie jest oczywiście od Henryka Pruszkowskiego a nie Prusińskiego. Przepraszam za błąd.
Wg tego co on wie to restauracja była w budynku oznaczonym literką x. Była tam jeszcze dobudówka i być może, że tam mieściła się restauracja. Rok 1938 i jest to już jest nowy budynek (stary znamy z pocztówek i zdjęć) ale nadal jest to hotel o tej samej nazwie (Victoria)
Wg mnie restauracja mogła się mieścić w głównym budynku ale na piętrze. Stąd ten widok na łąki. Na lewo od dębu jest pewien prześwit z widokiem na rozlewisko. Być może, że to widzimy przez okna restauracji?

Mi się wydaje że to Cafe Tannenberg mógł mieścić się w którymś z tych budynków. Oczywiście mogę się mylić.
Budynki, które zaznaczyłeś to:
-przedwojenny sklep braci Tege
-zamek krzyżacki.
Właśnie rozmawiałem z Włodkiem i on zwrócił mi uwagę na fakt, że takie duże okna, bardzo przecież nietypowe, były w budynku położonym przy ulicy Pomorskiej.
Czy teraz "kumacie"?
Czy ktoś ma zdjęcie starej "Igły" na Pomorskiej?
Czegoś zabrakło w moim poprzednim poście. Logiki.
Chodzi o to, że budynek starej "Igły" miał takie okna. Włodek rozmawiał z tą samą osobą, która mieszkała w pobliżu (Pomorska 16 ze starego dokumentu PUR-u) i ona mówiła o eleganckim wjeździe i ogródku. Jako mały chłopiec widziała ta osoba wnętrze dużej, wtedy pustej sali i jakieś kolumny. Do tego dużego pomieszczenia czy też sali wiodły schody(ki).
Pasuje jak ulał.
Była też dobudówka, która stała frontem do ulicy Kujawskiej czyli całość była w kształcie litery L. Włodek ma zdjęcie pokazujące ten fragment Pomorskiej ale nie widać na nim, niestety, okien. Będzie przeskanowane i umieszcze je w tym wątku.
Specjaliści od przedwojennej historii miasta - jaki jest werdykt?
Gdzie była restauracja?
Z książki telefonicznej wynika jasno, że dla hotelu Victoria i restauracji jest ten sam adres, ten sam właściciel i ten sam numer telefonu.
Ciekawe jest, że pod tym samym adresem jest też Dom Niemiecki?
Anrep, zmiłuj się nad nami i rzeknij chodziaż słowo lub dwa, please ...

....Z książki telefonicznej wynika jasno, że dla hotelu Victoria i restauracji jest ten sam adres, ten sam właściciel i ten sam numer telefonu.
...

Inaczej już chyba nie da rady a niepasujace okna od wewnatrz mogły być przebudowane w jakimś innym czasie.
Fotka lotnicza mówi nam jednak, że na tym miejscu kiedyś, po roku 1930 wybudowano większy budynek w którym był hotel i była również restauracja. Okna mogły być zmienione po zrobieniu tego zdjęcia.
Jest wprawdzie informacja, że jest to zdjęcie z roku 1938 ale nie ma na tym zdjęciu jeszcze zabudowy dzsiejszej Pułaskiego i Ogrodowej. Może jest to jednak trochę wcześniejsza fotka?
Chyba, że postęp w zabudowie tych wspomianych ulic był tak ogromny, że wybudowano pomiędzy zrobieniem tego zdjęcia tj rokiem 1938 a rokiem 1944 wszystkie domy.
Około 6 lat, kto wie?
Pod tym samym numerem był też Dom Niemiecki, również hotel, tel 233, należący do Emila Kordatzkiego.
Małe sprostowanie do mego poprzedniego postu. Wiemy tylko, że w miejsce starego hotelu wybudowany nowy ale rok kiedy to się stało jest nieznany. Ja napisałem, że stało się to po roku 1930. Budynek mógł być przecież zbudowany wcześniej. Zakładam również, że to co widać na zdjęciu to budynek hotelu a więc i restauracji ale tak doprawdy to nie mam dokładnym map Mohrungen i nie wiem gdzie był adres Tannenberg 30? Przyjmuje po prostu zdroworozsądkowe ale nie naukowe założenie, że nowy hotel powstał na miejscu starego a ten był dokładnie na końcu Polskiego Przedmieścia i dokładnie tam widzimy ten duży budynek ze zdjęcia lotniczego. Ma sens, nie ma sensu?
Ma
Ja będę nudny ale uparty
Bez strzałek na jeziorko

Specjaliści od przedwojennej historii miasta - jaki jest werdykt?
Gdzie była restauracja?
Z książki telefonicznej wynika jasno, że dla hotelu Victoria i restauracji jest ten sam adres, ten sam właściciel i ten sam numer telefonu.
Ciekawe jest, że pod tym samym adresem jest też Dom Niemiecki?
Anrep, zmiłuj się nad nami i rzeknij chodziaż słowo lub dwa, please ...

Dom Niemiecki nie był pod tym samym adresem co hotel Victoria. Były one pod innymi numerami. Dom Niemiecki był "na górce" na początku ulicy (przedwojennej, bo dzisiejsza zaczyna się znacznie niżej, za rondem).
Wiem, że nic nie wiem ...
Może zatytułujemy ten temat "Kawiarnie i hotele starego Morąga" ?
Niezależnie wsadzam tu zdjęcie jakiejś restauracji. Dostałem je bez opisu. Jest to zdjęcie z płytki PAN znanej większości z Was z pewnością. Myślę, że była ona położona zupełnie blisko Tannenberg ale to tylko moje gdybanie. Czy ktoś może dodać opis?
Ja za oknem widzę Ratusz...
Teraz nam tylko zdjęcia kamieniczki gdzie mieściła się ta kawiarenka czy knajpka brakuje.
Grube miał gdzieś tam "słodką dziurkę" czyli cukiernię?
To nie knajpa - to Bank
No ładnie, bank z przytulnymi, kawiarnianymi stolikami. Dobrze, że wiemy jak wyglądała restauarcja. Pozory mylą.
a niby bank prowincjalny hehehe

« S E A R C H »

Cytat

A jakoĹź uczyÄ majÄ nie umiejÄc sami? MuszÄ pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda
Filozofia jest zdrowym rozsÄdkiem w wyjĹciowym garniturze.
Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄĹźek.
A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger
I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)

« C O P Y R I G H T I N F O »