|
witaaj na portalu mArTy.. =] peace
|
Zamieszczam kilka fotek, które zrobiłam w tym tygodniu. Do pracy szłam na popołudnie, a poranek był tak piękny, że wprost nie mogłam się oprzeć i pognałam do lasu . Ale chyba było warto...?
Oj, zdecydowanie było warto!
piękne widoki! warto, warto było
Zula, piękne zdjęcia. Dzisiaj na trasie Kraków - Bukowina Tatrzańska (i z powrotem) oglądałam równie a nawet jeszcze bardziej bajeczne, niestety nie miałam ze sobą aparatu
Zula - a może tak warto wysłać fotki na konkurs? http://www.national-geogr...ny-piekna-zima/
Na konkursy to te moje fotki są za "cienke" Tam to naprawdę mozna zobaczyć fotki powalające urodą. Te, to taka sobie amatorszczyzna dla uwiecznienia ładnych miejsc . Ale miło mi, że ktoś uważa, że mogłyby się tam nadawać
"Mój" giszowiecki lasek również wygląda bajkowo...
Mieszkasz w Giszowcu? O rany, ja się tam tyle razy wybierałam, żeby popstrykać szczególną architekturę familoków. A co do lasku, to pewnie mało kto wie, że wśród śląskich osiedli robotniczych jest tyle lasów. Pamiętam jak kiedyś na przystanku przy kopalni fotografowałam stadko dzików:)
Widzisz Filifionko, jaki ten świat mały! Największe wrażenie robią familoki na Nikiszowcu, ale na Giszowcu również jest co fotografować. Musisz wybrać się koniecznie! Tym bardziej zapraszam! A co do dzików, to rzeczywiście jest ich w pobliskich lasach coraz więcej. Po zmroku chodzą sobie po alejkach jak ludzie...Raczej unikam spotkania z nimi wolę sarny, których również tu nie brakuje. Kiedyś miałam to szczęście i udało mi się dwie sfotografować, ale gdzieś to zdjęcie mi się zapodziało... Ale może kiedyś znów mi się uda
Dzisiaj w lasach świętokrzyskich:
Piękna ta zima, ale też okrutna. Jeżdżę ostatnio dość dużo po okolicach Częstochowy, tam, gdzie była największa klęska z powodu zimy. Oszadź, która pokryła grubą warstwą drzewa, wygląda pięknie, ale niszczy lasy. Jest mnóstwo połamanych drzew, o gałęziach nie wspomnę.Najbardziej ucierpiały wiotkie brzozy, które malowniczo pochylają się, ale podejrzewam, że na wiosnę już się nie podniosą
Giszowiec..Nikiszowiec...Bettina mi ożywia "Czrny ogród "Małgorzaty Szejnert, ten jednym tchem przeczytany
Co za historia! Giesche i ten ogrodnik osiedla...i Amerykanie...
i ostatnio- że grupa posiadaczy amerykańskich akcji spólki jednak nie dostanie kopalni z powrotem... http://www.giesche.pl/index.php
Wrzeszcz winien też taką sagę mieć! klimaty-jak u Bettiny a i architekt Adolf Bielefeld (google) to postać... A wracajac do tematu wątku -TAK u nas też slicznie, zaspy po pas...
Zima nas wybrzeżu dopiero musi pięknie wyglądać! Basso, te "zaspy po pas" pokazać czas! A co do spółek? Powiedziały jaskółki, że niedobre są spółki... Brzózek szkoda...jednakże śnieżna pierzynka chroni rośliny przed trzaskającym mrozem nie mówiąc już jaki rozsiewa urok...
Miała byc fotka psa w zaspie, ale całkiem go z niej nie widać..
i widok jak ostatnie zdjęcie Bettiny
pełna zgodność !
Piesek też mile widziany w takiej zaspie....no i śnieżna plaża i morze (takie zimne, aż strach ),bo lasy już mamy. Bassa nie daj się prosić... :usmiech
A to ja się pochwalę, że wczoraj takie zdjęcia z Łeby dostałam od syna
Śliczne! Nawet morza prawie nie widać. Tylko, śnieg, puszysty i biały...
To jest dla Bettiny -choinki...
psa nie widać!
podteksty: w głębi widać budynek Politechniki Gdańskiej NOCĄ dziki tłum wewnątrz-ogląda film "Wrzeszcz dawniej i dziś" samochody zablokowały okolicę, albowiem na projekcję dla 60 osób
przybyło 1200...;-))
znaczy- ogladamy siłę Wrzeszcza...choc jej nie widać!
Taka mała samotna choinka
Cudne choinki od bassy
Pocztą dostałam wiadomość:
o to to... na fotce od Emki widać dlaczego psa nadmorskiego też nigdzie nie było widać... Teraz spływa Snieg spływa, pies spływa... wszystko spływa...do morza.... trend obowiązujący i moda!!!
A gumiaczki coraz droższe
Jakie słodkie te sarny zagrzebane po szyję w śniegu! Basso, dziękuję za Twoje zaspy! Jak widać Gdańsk-Wrzeszcz zima również nie oszczędza. A skoro wiosna coraz bliżej i wszystko spływa...gumiaczki coraz droższe, to może lepiej kupić łódkę, albo samemu zrobić jakąś tratwę??
aha. Słuusznie planujecie - tratwę ekologiczną z plastikowych butelek albo od razu łódke solarną....
ooo- będzie można spróbowac jak sie pływa
http://www.mtgsa.pl/x.php/6,pl,4456/Program.html
ogólnie kierunek właściwy wybieracie ! Fundacja Marka Kaminskiego też coś z tratwami na Wiśle działa...
a wracajac do zimy - dobry czas na marzenie o wiośnie, maju ....
Mam nadzieję, że te sarenki przycupnęły w tym śniegu, a nie brną przez śnieg zakopane po szyję? Biedne zwierzaki, są osłabione, głodne, niechże w końcu wyjdzie spod śniegu coś im do jedzenia.
Gorzej jak spod śniegu wyjdą dziki...
No i ciągle mamy zimę. Chyba jestem w mniejszości, ale lubię ją.
Taką każdy lubi, chyba. Jest jasno i czysto!!! Bo zapaćkanego brudactwa nie lubisz, Aścko, prawda?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plfotoexpress.opx.pl
|
|
Cytat |
A jakoĹź uczyÄ majÄ
nie umiejÄ
c sami? MuszÄ
pewnie nadĹoĹźyÄ kazania baĹniami. Jan Kochanowski (1530-1584), Zgoda Filozofia jest zdrowym rozsÄ
dkiem w wyjĹciowym garniturze. Haurit aquam cribo, qui discere vult sine libro - sitem czerpie wodÄ, kto chce uczyÄ siÄ bez ksiÄ
Ĺźek. A kiedy strzyĹźesz owieczki, opowiadaj im bajeczki. Jan Sztaudynger I w nieszczÄĹciu zachowuj spokĂłj umysĹu. Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65-8 p. n. e)
|
|